FENOMEN ACTORS STUDIO. Miejsce aktorskich narodzin Brando, Clifta, Deana i Newmana

Ryszard Bolesławski a Actors Studio
Profesor Hendrykowski zwraca jeszcze w Aktorze i aktorstwie filmowym uwagę na inne niezwykle interesujące zagadnienie. Pyta mianowicie: „ile w istocie założyciele Actors Studio mają do zawdzięczenia Ryszardowi Bolesławskiemu?” – Polakowi, który w latach dwudziestych XX wieku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Tam w roku 1923 wraz z Marią Uspienską nasz rodak założył American Laboratory Theatre, gdzie zapoznawał amerykańskich aktorów z metodą Stanisławskiego, której nauczył się swego czasu od samego mistrza podczas stażu w Moskiewskim Teatrze Artystycznym. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż jednym z adeptów Bolesławskiego był sam Lee Strasberg. Ten sam, którego uznaje się powszechnie za twórcę Metody. Ten sam, o którym tak nieprzychylnie wypowiadał się Marlon Brando. Profesor Hendrykowski podsumowuje swój wywód dotyczący Actors Studio dobitnym stwierdzeniem: „Actors Studio i osobiście jego lider i guru Lee Strasberg są artystycznymi dłużnikami podwójnie: nie tylko wobec koncepcji aktorstwa uprawianej w MChAT-cie, ale również bezpośrednio – w stosunku do American Laboratory Theatre oraz jego twórcy – Ryszarda Bolesławskiego”.
Wpływ na współczesne aktorstwo
Na koniec zadajmy sobie jeszcze jedno niezwykle ważne pytanie. Czy fenomen Actors Studio to relikt przeszłości? Czy przeminął wraz z końcem karier oraz śmiercią najwybitniejszych studentów Strasberga: Marlona Brando, Montgomery’ego Clifta, Jamesa Deana czy Paula Newmana? Oczywiście, że nie. Wielu aktorów w dwudziestym pierwszym wieku korzysta z założeń Metody, tym samym stwarzając na ekranie wielkie, niepowtarzalne kreacje. Jednym z nich jest Daniel Day-Lewis, który do każdej roli przygotowuje się w niesamowicie skrupulatny sposób. Dokładnie poznaje środowisko, w którym na co dzień obraca się jego filmowy bohater, aby później móc wykorzystać nabyte doświadczenia w pracy nad swoją postacią. Dla przykładu na potrzeby Ostatniego Mohikanina Day-Lewis nauczył się sprawnie posługiwać tomahawkiem oraz bronią palną. Ponoć zamieszkał nawet na pewien czas w leśnej głuszy, gdzie własnoręcznie zbudował indiańskie canoe i oprawiał upolowaną zwierzynę.

Kolejnym wyrazistym przykładem kontynuacji myśli Strasberga jest kariera Joaquina Phoenixa. Aktor, aby wiarygodnie oddać na ekranie postać legendarnego Johnny’ego Casha w Spacerze po linie Jamesa Mangolda, nauczył się grać na gitarze oraz zaczął nadużywać alkoholu. Jak później stwierdził w rozmowie z Dave’em Calhounem: „Nigdy nad żadną postacią tyle nie pracowałem. Gdy skończyliśmy kręcić film, czułem się strasznie samotny, opuszczony. Wszystkim, co robiłem na co dzień, było czytanie o Johnie albo słuchanie Johna. Całe moje życie skupiało się wokół Johna. Kilka miesięcy zajęło mi dojście do siebie. Zacząłem sobie przypominać «A więc to taki jestem. Tak wyglądam i tak się zachowuję»”. Na przykładzie stanu psychicznego Phoenixa po zakończeniu okresu zdjęciowego Spaceru po linie doskonale widzimy, jak bardzo Metoda potrafi być dla jej wyznawcy niebezpieczna. Jak dużego wymaga poświęcenia oraz zaangażowania.
Innymi przykładami aktorów świadomie nawiązujących w dwudziestym pierwszym wieku do koncepcji Metody są chociażby James Franco, Shia LaBeouf, Christian Bale czy świętej pamięci Heath Ledger oraz Philip Seymour Hoffman (ostatni z nich pobierał nawet nauki w Actors Studio). Myśl Strasberga jest więc wciąż żywa. Wciąż, niezmiennie od ponad pół wieku, inspiruje kolejne pokolenia wybitnych artystów. Wraz z nią żywe są fenomen Actors Studio oraz pamięć o tak wspaniałych aktorach jak Marlon Brando, Montgomery Clift czy James Dean. I oby to się już nigdy nie zmieniło.
Bibliografia:
M.Brando, Piosenki, których nauczyła mnie matka, Warszawa 2007.
G.Perry, James Dean. Legenda, Warszawa 2015.
M.Hendrykowski, Aktor i aktorstwo filmowe, Poznań 2017.