BAREIZM wiecznie żywy, czyli nowe, BEZSENSOWNE procedury na planach filmowych
POSZERZONE ŚRODKI BEZPIECZEŃSTWA
TRANSPORT
1) ograniczenie liczby osób w autobusach i samochodach w stopniu uniemożliwiającym stykanie się pasażerów oraz przestrzeganie powszechnie obowiązujących zasad korzystania z środków transportu co do liczby pasażerów, a także noszenie maseczek podczas korzystania z transportu; w przypadku pojazdów samochodowych przeznaczonych konstrukcyjnie do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą – danym środkiem lub pojazdem można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi połowa miejsc siedzących (…);
Mam zagwozdkę. Skoro już wszyscy przeszli kontrolę, mają na sobie maseczki, przyłbice, małebice i gołębice, to czemu nie mogą się stykać ramionami? Przecież nie muszą siedzieć twarzą w twarz jak w TVN-owskim serialu. Może chodzi o oddziaływanie biegunowe? Zresztą mniejsza, ważne, że kierowca będzie miał więcej kursów albo część kasy pójdzie na dodatkowy transport, który i tak rozłoży się w czasie… Hmm, a jakby tak kupić Tupolewa i zrzucać ekipę na spadochronach? Oczywiście w odległości 2 metrów od siebie.
3) wymagana jest koordynacja transportów, tak aby nie tworzyły się zatory i zgromadzenia przy rozpoczynaniu i kończeniu dnia zdjęciowego;
Mhm, teraz kilkuminutowy wyjazd z planu/przyjazd na plan rozłoży się do godziny lub dwóch, doskonale.
5) pozostawienie w miarę możliwości w środkach transportu otwartych okien celem umożliwienia wentylacji;
Świetnie! Teraz każdy będzie mógł sprawdzić na sobie symptomy przeziębienia (względnie innych chorób zakaźnych) i zastosować się do kilku z wcześniejszych punktów oraz sprawdzić szybką ścieżkę komunikacji do koordynatora! O klimatyzacji słyszeli?
8) zalecane jest umożliwienie pieszego przemieszczania się między kampem a planem zdjęciowym dla chętnych członków ekipy.
Między kampem to zapewne niejeden film polski stał. A plan zawsze można przenieść w góry, w końcu ruch w maseczkach to zdrowie! Tylko jak oni potem wejdą na plan przegrzani?
CHARAKTERYZACJA
Zalecane jest:
1) wykonywanie pracy w rękawiczkach oraz w maseczkach (…);
Komuś się pomyliło z innym zawodem na „ch”. Tutaj jednak ważna jest pewna ręka, która musi być też naga, żeby można było stworzyć konkretny efekt.
3) zapewnienie osobnej przestrzeni do charakteryzacji poszczególnych aktorów;
No tak, bo już mamy jej za dużo. Szkoda jedynie, że z reguły charakteryzację robi się w przystosowanej do tego przyczepie 2×2 m.
4) przygotowanie osobistych zestawów do makijażu dla poszczególnych aktorów;
Czyli, mówiąc krótko, multiplikacja wszystkich dostępnych materiałów, nawet razy sto. A co, jeśli w jednym zestawie skończy się tusz? Czy można pożyczać?
5) jeśli jest to możliwe, aktorzy/aktorki/statyści mogą przywozić na plan własne kosmetyki lub wykonywać makijaż samodzielnie przed przyjazdem na plan;
Doskonały pomysł – czemu na co dzień nie mogą tego robić? Ach, no tak, bo nie są charakteryzatorami.
6) zakładanie maseczki na usta i nos przez osobę charakteryzowaną przy wykonywaniu makijażu oczu i czesaniu;
Skoro już ją umalowali w innych miejscach, to co zmieni nagłe założenie maski przy innych czynnościach – poza tym, że może zniszczyć wcześniejszą pracę? I czy musi ją zakładać, gdy wykonuje wszystko samodzielnie?
7) alternatywą dla maseczek dla charakteryzatorów mogą być plastikowe przyłbice chroniące całą twarz;
Czemu poprzestać na tym? Niech pracują w pełnych zbrojach!
8) plastikowe przyłbice ochronne są także rekomendowane dla aktorów, jeśli konieczne jest zwiększenie środków bezpieczeństwa, a użycie maseczki niemożliwe;
Tak, tak – przesłoń sobie całą głowę, żeby łatwiej cię było uczesać i umalować. A po skończonej pracy zawsze możecie się radośnie tymi przyłbicami stuknąć – zamiast igrającego ze zdrowiem żółwika.
KOSTIUMY
Zalecane jest:
1) w okresie preprodukcji zakupy i wypożyczanie kostiumów powinny zostać precyzyjnie zaplanowane celem ograniczenia czasu spędzanego w sklepie/wypożyczalni/magazynie;
No tak, nie daj bobrze zostać te pięć minut więcej celem wykonania jak najlepszej pracy/znalezienia jak najlepszego kostiumu. W takim razie na zakupy będziemy musieli wysyłać tylko i wyłącznie mężczyzn, bo panie mogą nigdy nie wrócić. Tylko że wtedy możemy nabawić się seksizmu.
6) wymagane jest zapewnienie przestrzeni umożliwiającej przebieranie się aktorów/aktorek/statystów z zachowaniem stosownego dystansu;
Hmm… Część planu już poszła na odrębne charakteryzacje, część na powiększenie parkingu dla uniknięcia zatorów, część na biura do spalenia, część na pomieszczenie gros ekipy i w końcu część na mierzenie temperatury, więc wyczarujmy jeszcze na wielometrową przebieralnię. Ale tak, z reguły każdy ubiera i rozbiera się sam, to znaczy z dystansem wobec innych.
8) jeśli to możliwe, aktorzy/statyści powinni zrezygnować z asysty przy ubieraniu kostiumów;
Chcę to zobaczyć zwłaszcza przy kostiumach z epoki. Oczywiście potem będzie na nich, że coś uszkodzili.
REKWIZYTY
Zalecana jest:
1) dezynfekcja rekwizytów grających i osobistych aktora po każdym użyciu oraz bezpieczne przechowywanie rekwizytów pomiędzy ujęciami;
Tak, aktor się z pewnością ucieszy, jak mu wszystko wokół spryskacie chemią – zwłaszcza te rzeczy, w którymi będzie musiał wejść w interakcję. Nie wiedziałem też, że można niebezpiecznie przechowywać rekwizyty między ujęciami.
2) bliska współpraca między rekwizytorem planowym a aktorem oraz reagowaniem na jego wymagania w tym zakresie.
Zaraz, zaraz – bliska? Czy na pewno chcemy ryzykować? I czy obaj są na pewno w jednej strefie? Poza tym rozumiem, że dotychczas jeden nie reagował jakiekolwiek na wymagania drugiego, bo i po co – to tylko jakiś aktorzyna.
SPRZĘT TECHNICZNY
Zalecane jest:
1) maksymalne skracanie drogi sprzętu i środków inscenizacyjnych z miejsca wynajmu lub pozyskania na plan – bez pośredników, bez przypadkowych pomocników i środków transportu;
2) dezynfekcja sprzętu przed zdjęciami (zobowiązanie firmy wypożyczającej);
Może się mylę, ale to właśnie ci pośrednicy, pomocnicy i środki transportu służą temu, żeby tę drogę skracać, a nie żeby poszczególnym członkom ekipy jeszcze dodawać roboty (połączonej z dezynfekcją). No a skoro już zdezynfekowaliśmy wszystko kilkaset razy, odcięliśmy sobie dłonie, spaliliśmy pół planu, to może zostawmy już w spokoju ten biedny sprzęt. Czy może jemu też mamy mierzyć temperaturę z odległości 2 metrów?
DŹWIĘK
Zalecane jest:
1) wykorzystanie mikrofonów na tyczkach dystansowych;
No to jakąkolwiek szansę na poprawę dźwięku w polskim kinie właśnie szlag trafił…
CATERING
Zalecane jest, aby w miarę możliwości każdy członek ekipy korzystał na planie ze swojej butelki/termosu, który będzie uzupełniał, oraz zestawu własnych sztućców;
Wiek XX przyniósł nam jeszcze takie wynalazki jak jednorazowe kubeczki, papierowe talerze, plastikowe sztućce. Tak tylko piszę…
(…) opcjonalnie można zachęcać członków ekipy do przynoszenia własnego jedzenia oraz konsumpcji we własnym samochodzie;
Czyli, reasumując, najlepiej będzie, jak każdy przyjedzie na plan sam, własnym autem, z własnym sprzętem, własną charakteryzacją, własnymi kostiumami, własnymi statystami (najlepiej najbliższą rodziną, z którą mieszka), własnymi rekwizytami, własnymi dekoracjami, własnymi posiłkami i z własnym wyposażeniem (odpowiednio zdezynfekowanym). I niech każdy wszystko robi we własnym zakresie, nie naruszając magicznej granicy 2 metrów – od gry aktorskiej, po oświetlenie. A potem jakoś się to sklei na kompie. Cóż… to już chyba lepiej będzie, jak wszyscy zostaną w domu.
KOMUNIKACJA
Ważne, aby wszyscy członkowie ekipy (niezależnie od pozycji) zrozumieli, że muszą się poddać nowej procedurze i stosować do zaleceń. Bezcelowe jest porównywanie nowych wymagań do starych zwyczajów i rytuałów.
Podobne wpisy
Bezcelowe to jest tworzenie „nowej rzeczywistości” bez żadnych podstaw – etycznych, medycznych i moralnych; oraz podobnie kuriozalnych przepisów, które jedyne, co uczynią, to zwiększą koszty, podział i zamieszanie na planie filmowym, utrudnią i tak już niełatwą logistykę, a w końcu zabiją jakąkolwiek przyjemność obcowania z drugim człowiekiem, co przełoży się bezpośrednio na twórczą radość, wolność i kreatywność. Ergo zabije cały sens wchodzenia na plan, na którym powinniśmy czuć się komfortowo, a nie jak w obozie pracy lub szpitalu.
Ale złośliwości złośliwościami, a wirus wirusem – nie on pierwszy, i nie ostatni. Ludzie już wcześniej umierali i umierać będą, także na planie, gdzie o wypadek nietrudno. Ale to nie znaczy, że mamy od razu zmieniać wszystkie reguły i żyć w świecie wiecznej sterylności oraz kontroli, bo jest to zwyczajnie niemożliwe. Nie dajmy się zwariować i, przede wszystkim, nie straćmy z oczu tego, co najważniejsze, a co świadczy o sensie naszego istnienia i o istocie człowieczeństwa, które wyrażane jest między innymi za pomocą kultury, w tym ważnych dla współczesnego społeczeństwa filmów.