Pięć niesamowitych TEORII dotyczących LŚNIENIA. Co miał na myśli Stanley Kubrick?
Mija właśnie czterdziesta rocznica premiery jednego z najbardziej kultowych filmów w historii kinematografii i wybitnego arcydzieła kina grozy. Nic dziwnego, że wokół tego uwielbianego przez kinomanów klasyka narosło wiele, często absurdalnych i dziwacznych teorii. Oto kilka z nich.
Lądowanie na Księżycu
Jedna z teorii spiskowych głosi, że ludzie nigdy nie postawili stopy na Księżycu, a Stanley Kubrick razem z amerykańskim rządem sfałszował słynny film i zdjęcia dokumentujące lądowanie załogi Apollo 11 w 1969 roku (swoją drogą – w 2002 roku stworzono na ten temat świetny mockument o tytule Ciemna strona Księżyca). Według jednej z teorii Kubrick ma się przyznawać do swoich czynów w filmie za pomocą bardzo zawoalowanych symboli. W jednej ze scen Danny ma sweter przedstawiający statek Apollo 11, a w spiżarni znajduje się wiele puszek owocowego napoju w proszku marki Tang, popularnego w czasie lotów kosmicznych. Wzór słynnego hotelowego dywanu swoim kształtem przywodzi na myśl kompleks startowy 39 Centrum Kennedy’ego, z którego startowała rakieta z misją na Księżyc. Pokój numer 237 miał odnosić się do odległości dzielącej Ziemię i Księżyc – 237 000 mil (tak sądzono pod koniec lat 60., dzisiaj wiemy, że dokładna odległość wynosi 238 900 mil). Twórca tej teorii widocznie zapomniał, że w książce Stephena Kinga występuje pokój 217, a numer zmieniono na prośbę hotelu Timberline Lodge, gdzie kręcono film. Obawiano się, że odstraszy to gości od mieszkania w pokoju 217, dlatego zaproponowano numer 237, który w hotelu nie istnieje.
Holokaust
Podobne wpisy
W 1976 roku Stanley Kubrick podjął pierwsze starania, aby zrealizować film o Holokauście. Projekt roboczo nazwany Aryan Papers, a więc Aryjskie papiery, miał być adaptacją książki Louisa Begleya Wojenne kłamstwa. To częściowo autobiograficzna powieść o żydowskiej rodzinie żyjącej w Polsce pod nazistowską okupacją, która ukrywa swoją prawdziwą tożsamość z pomocą katolickich dokumentów. W filmie Kubrick planował obsadzić Julię Roberts lub Umę Thurman, a wojenną Warszawę zagrać miało czeskie Brno. Reżyser oficjalnie zakończył próby pracy nad projektem w 1995 roku, dwa lata po realizacji Listy Schindlera Spielberga. Zapał Kubricka został ostudzony przez ciężar materii, z jaką się mierzył – uważał, że medium filmowe nie jest w stanie przedstawić okropieństw Holokaustu. Niektórzy uważają, że próbę ujęcia tematu Kubrick podjął już w Lśnieniu, za pomocą symboli czyniąc film komentarzem na temat nazistowskiego okrucieństwa podczas II wojny światowej. Przez film wielokrotnie przewija się liczba 42, nawiązująca do roku 1942, kiedy to naziści rozpoczęli wdrażanie planu zwanego Endlösung der Judenfrage – ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Jak zauważa profesor Geoffrey Cocks, liczba 42 pojawia się na bluzie Danny’ego oraz w tytule filmu, który Danny ogląda z Wendy – Lato roku 1942. Film opowiada o młodym chłopaku, który nawiązuje romans z kobietą, której mąż wyjechał walczyć w II wojnie światowej. Argumentów, które przywołuje Cocks, jest znacznie więcej, chociaż nie są one specjalnie przekonujące – Wendy ponoć zamachuje się kijem bejsbolowym 42 razy, maszyna do pisania, której używa Jack jest niemieckiej marki Adler, a w filmie nie brakuje także symboliki związanej z orłem, częścią godła III Rzeszy (w jednej ze scen Jack ma sobie koszulkę Stovington Eagles – drużyny sportowej ze szkoły, w której wcześniej uczył). Dodatkowo jeśli pomnoży się poszczególnie cyfry składające się na numer słynnego pokoju 237: 2x3x7, otrzymamy liczbę… 42.