ZENDAYA. Rok z życia ikony
Ćwierć wieku. Dokładnie tyle minęło od narodzin Zendayi Coleman. I chociaż to idealny moment, aby podsumować jej dotychczasową karierę, to w życiu tej prawdziwej ikony amerykańskiej popkultury od 1996 roku wydarzyło się tak wiele, że łatwiej, ale też ciekawiej wydało mi się pokazać po prostu ostatnie 365 dni jej życia.
Zapraszam do prześledzenia roku z życia Zendayi. Od 24. do 25. urodzin gwiazdy.
Wrzesień – Zendaya tworzy historię, dostając Emmy
Zaledwie trzy tygodnie po 24. urodzinach Zendayi odbyła się 72. gala rozdania nagród Emmy, najważniejszych trofeów przyznawanych produkcjom telewizyjnym. O statuetkę w kategorii najlepsza aktorka w serialu dramatycznym walczyły Jennifer Aniston, Olivia Colman, Jodie Comer, Laura Linney, Sandra Oh i właśnie Zendaya, która doceniona została za rolę w pierwszym sezonie Euforii Sama Levinsona. Nagroda trafiła właśnie do niej, najmłodszej w historii osoby, która otrzymała Emmy w tej kategorii, a przy tym dopiero drugiej czarnoskórej kobiety. Młoda aktorka – ze względu na ograniczenia pandemiczne – odebrała statuetkę we własnym domu, celebrując tę chwilę w gronie rodziny. W emocjonującej przemowie podkreśliła, że chociaż ich serial nie zawsze na to wskazuje, w młodych ludziach jest nadzieja.
Październik – Zendaya zachwyca w sukience, która jest jej rówieśniczką
W październiku zeszłego roku odbyła się wirtualna gala wręczenia Green Carpet Fashion Awards, nagród wyróżniających marki i osobowości świata mody, które stawiają na etyczne i proekologiczne metody. Jak pisał amerykański „Vogue”, całe wydarzenie skradła Zendaya, prezentując się w sukience Versace z kolekcji jesiennej z 1996 roku, zaprojektowanej przez samego Gianniego Versace. Sukienka, jak łatwo zauważyć, była rówieśniczką gwiazdy.
Listopad – Zendaya jest najlepszym, co przydarzyło się Hollywood
W listopadzie na Elle.com opublikowany został wywiad z Zendayą, który zatytułowano: „Zendaya jest najlepszym, co przydarzyło się Hollywood”. Rozmowę przeprowadził sam Timothée Chalamet, ekranowy partner aktorki z nadchodzącej Diuny. Całości towarzyszyła ujmująca sesja zdjęciowa (próbka powyżej). Młodzi aktorzy rozmawiali o tworzeniu sztuki w czasie pandemii i o tym, jak ważne jest czerpanie z życia przyjemności. Zendaya opowiadała też, jak przygotowuje swoje młode siostrzenice do tego, aby w przyszłości zmieniały świat.
Grudzień – Zendaya jest doskonała w świątecznym odcinku Euforii
Niecały miesiąc po zdobyciu Emmy za pierwszy sezon Euforii Zendaya oficjalnie potwierdziła to, o czym wspominała już wcześniej: serial powróci z dwoma odcinkami specjalnymi nagranymi w reżimie sanitarnym, które mają umilić fanom czas oczekiwania na opóźniający się ze względu na pandemię sezon drugi. Pierwszy odcinek specjalny, w całości poświęcony Rue, zadebiutował w grudniu zeszłego roku i okazał się odcinkiem świątecznym. „Dwoje ludzi siedzących w knajpie w Wigilię i rozmawiających o życiu, uzależnieniu i stracie” – jak powiedział w pewnym momencie bohater grany przez Colmana Domingo, wcielający się w serialu w sponsora Rue. W grudniowym odcinku Zendaya ponownie ujęła widzów wachlarzem naturalnych emocji, które potrafi zawrzeć w najprostszych gestach, spojrzeniach, mimice. To był jej prawdziwy popis, piękne podziękowanie za zdobytą Emmy.
Styczeń – Zendaya przypomina, że jest dorosłą kobietą
Kiedy rozpoczęła się promocja filmu Malcolm i Marie (o którym więcej poniżej), u części widzów pojawiły się wątpliwości związane z tym, że głównych aktorów dzieli 12 lat różnicy, a mimo to wcielają się w parę. Zendaya w rozmowie z magazynem „People” stwierdziła, że rozumie oburzenie widzów, wynikające z faktu, że przez większość dotychczasowej kariery wcielała się w nastolatki. Przypomniała jednak, że sama jest już pełnoletnia:
Ludzie zapominają – co jest zrozumiałe, bo grałam 16-latki, odkąd sama skończyłam 16 lat – że jestem dorosła. Dojrzewam i rozwijam się, zatem wiedziałam, że nadejdzie moment, gdy zagram kogoś w swoim wieku.
Luty – Zendaya jest niesamowita w Malcolmie i Marie
Do powstania filmu doszło całkowicie przypadkowo. Reżyser Sam Levinson miał w zeszłym roku zacząć pracę nad drugim sezonem Euforii, kiedy niespodziewanie pandemia koronawirusa uniemożliwiła ekipie wejście na plan. Wtedy Levinson postanowił napisać kameralną historię o miłości i nakręcić ją w pełnym reżimie sanitarnym. Malcolm i Marie to historia dwojga ludzi, cenionego reżysera i jego ukochanej. W tych rolach John David Washington i Zendaya Coleman. Młoda aktorka pokazała, że jest istnym kameleonem, a jej ekspresja, wrażliwość i wyczucie zaskoczą nas jeszcze niejeden raz. Po pierwszych pokazach filmu głośno mówiło się nawet o potencjalnej nominacji do Oscara. Ostatecznie obraz Levinsona został całkowicie pominięty przez Akademię Filmową.
Marzec – Zendaya kończy pracę nad trzecim Spider-Manem
Pod koniec marca ogłoszono zakończenie prac nad filmem Spider-Man: Bez drogi do domu, trzeciej odsłony serii o superbohaterze o twarzy Toma Hollanda. Najnowsza część, której premiera zapowiedziana jest na grudzień tego roku, ma być filmem wyjątkowym, bo dzięki wykorzystaniu motywu tzw. multiwersum ma przywrócić na wielki ekran postaci znane z poprzednich filmowych inkarnacji kultowego herosa Marvela. Oficjalnie wiemy już o powrocie Jamiego Foxxa i Alfreda Moliny, którzy wcześniej zagrali antagonistów tytułowego bohatera w filmach Niesamowity Spider-Man 2 i Spider-Man 2, a fani liczą na powrót Tobeya Maguire’a i Andrew Garfielda, poprzednich filmowych Spider-Manów. W całej ten popkulturowej układance Zendaya ponownie zagra MJ, ukochaną Petera Parkera. Opublikowany niedawno zwiastun filmu (który okazał się najchętniej oglądaną zapowiedzią filmową w historii Internetu) pokazuje, że młoda aktorka może liczyć na jeszcze więcej czasu ekranowego, a każdy już chyba zapomniał o kontrowersjach, które budził jej casting do roli znanej z komiksu rudej seksbomby…
Kwiecień – Zendaya wyróżniona na Essence Black Women in Hollywood Awards
W kwietniu Zendaya została uhonorowana na 14. edycji Essence Black Women in Hollywood Awards, corocznych nagród słynnego magazynu piszącego o czarnoskórych kobietach. Tegoroczna edycja skupiała się na wytrwałości czarnoskórych kobiet w Hollywood, szczególnie w okresie pandemii. Nagrodę Zendayi wręczył Yayha Abdul-Mateen II. W listopadzie zeszłego roku aktorka pojawiła się (nie po raz pierwszy) na okładce „Essence”, zachwycając wyjątkową sesją zdjęciową, w której oddała hołd Donyale Lunie, pierwszej czarnoskórej kobiecie na okładce „Vogue”.
Maj – Zendaya zaczyna pracę nad drugim sezonem Euforii
Prace nad drugim sezonem serialu o wchodzeniu w dorosłość we współczesnej Ameryce miały ruszyć jeszcze w 2020 roku. W połowie marca zeszłego roku opublikowano zdjęcia ze wspólnego czytania scenariusza. Niestety plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa, ale w maju tego roku w końcu rozpoczęto pracę nad sezonem drugim. Potwierdziła to sama Zendaya, która umieściła swoim Instagramie zdjęcia ekipy serialowej, dodając przy tym, że się za nią stęskniła. Kilka tygodni później do sieci trafiła kilkudziesięciosekundowa zapowiedź kolejnej odsłony serialu. Niestety, bez daty premiery.
Czerwiec – Zendaya pojawi się w Wenecji
W czerwcu dowiedzieliśmy się oficjalnie, że Diuna Denisa Villeneuve’a – ekranizacja kultowej powieści science fiction Franka Herberta – będzie miała swoją światową premierę na festiwalu w Wenecji. Uroczysty pokaz jednego z bardziej wyczekiwanych filmów tego roku odbędzie się 3 września. A zatem bezpiecznie można założyć, że na czerwonym dywanie podziwiać będziemy gwiazdy superprodukcji, w tym oczywiście Zendayę, która w filmie wciela się w Chani, wyśnioną ukochaną głównego bohatera. Rola aktorki ma jednak ograniczać się do małego epizodu. Na planie zdjęciowym spędziła ona zaledwie cztery dni.
Lipiec – Zendaya zachwyca na premierze drugiego Kosmicznego meczu
Kontynuacja kultowego Kosmicznego meczu odrzuciła krytyków i nie zachwyciła widzów. Dość otwarcie film krytykował nawet twórca oryginału, Joe Pytka. Z perspektywy czasu najwięcej emocji wywołał zmieniony design postaci Loli, która w nowym filmie pozbawiona została agresywnego seksapilu znanego z Kosmicznego meczu z lat 90. Właśnie Loli głos w nowym filmie podłożyła Zendaya, która najpierw nie kryła swojego zdziwienia krytyką nowego wyglądu animowanej króliczki, a następnie zachwyciła wszystkich na premierze filmu, prezentując kreację wprost upodobniającą ją do granej postaci.
Sierpień – Zendaya z większą rolą w kontynuacji Diuny
Jak pisałem wyżej, rola Zendayi w Diunie ma być zaledwie epizodyczna. Inaczej sytuacja ma wyglądać w planowanym już sequelu, który zekranizować ma drugą połowę kultowej książki. Wszyscy, którzy znają oryginał, wiedzą, że rzeczywiście Chani odgrywa tam dużo większą rolę. Reżyser Denis Villeneuve już zapowiedział, że postać Zendayi będzie jedną z głównych bohaterek części drugiej, a on sam nie może doczekać się ich kolejnej i większej współpracy.
Od kolejnych urodzin Zendayi dzieli nas dokładny rok. Rok, w którym zobaczymy długo wyczekiwaną Diunę, jeden z najambitniejszych projektów Marvela, jakim ma być Spider-Man: Bez drogi do domu, oraz kolejny sezon znakomitej Euforii. A być może też kolejne projekty, o których dziś jeszcze wiemy niewiele lub nic. Nie mam wątpliwości, że zdmuchując dziś świeczki z tortu, młodej aktorce coraz trudniej będzie wymyślać marzenia do zrealizowania, ale z pewnością wciąż nie przestanie ich przed sobą stawiać. Zendaya to dzisiaj jedna z najciekawszych postaci młodego Hollywood i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to szybko zmienić.