ZENDAYA chciałaby nakręcić „prostą historię miłosną dwóch czarnoskórych dziewczyn”

Zendaya przeżywa ostatnio bardzo owocny etap w swojej karierze – niedawno widzieliśmy ją w Diunie, za nieco ponad tydzień premiera Spider-Mana: Bez drogi do domu, a już w styczniu zadebiutuje drugi sezon Euforii, cenionego serialu HBO. Aktorka niedawno porozmawiała z Colmanem Domingo na łamach Interview Magazine i poruszyła temat swojej przyszłości.
Zendaya przyznała, że nie prowadzi kariery według konkretnego planu, ale ekscytuje ją wizja sprawdzenia się na stanowisku reżyserki.
Nigdy nie myślałam, że muszę zrobić to i tamto przed upływem konkretnego czasu. Chcę robić rzeczy, które mnie uszczęśliwiają i spełniają jako artystkę i osobę. Traktuję to luźno, bo jeśli pewnego dnia moja ścieżka kariery się zmieni, będę mogła na to pozwolić. Idea reżyserowania w przyszłości jest ekscytująca. Dlatego tak wiele czasu spędzam na planie, nawet gdy nie występuję. Krążą i wypytuję członków ekipy, co robią i czy mogą mi to wytłumaczyć. Mam nadzieję, że pewnego dnia sama stworzę rzeczy, które chciałabym zobaczyć.
Chciałabym, żeby to była po prostu opowieść o dwójce ludzi, którzy się zakochują. Coś prostego i pięknego, co cię uszczęśliwia i sprawia, że sam chcesz się zakochać. Nie widziałam takich historii bez wątków zmagania się z bardziej traumatycznymi sprawami (co jest bardzo ważne), ale ja chciałabym opowieść o dorastaniu, gdzie dzieją się rzeczy zabawne i niezręczne, tak jak w życiach młodych osób, które próbują odkryć, kim są.