search
REKLAMA
Zestawienie

ZAPOMNIANE NAZWISKA POLSKIEGO KINA. #100latniepodległości

Janek Brzozowski

18 lipca 2018

REKLAMA

Wojciech Marczewski

Jeżeli ktokolwiek go dzisiaj kojarzy, to najprawdopodobniej za sprawą legendarnej Ucieczki z kina „Wolność”. Historia mentalnej przemiany cenzora Rabkiewicza (genialny Janusz Gajos) na stałe weszła do kanonu polskiej kinematografii. W ramach współpracy z Zespołem Filmowym Tor Marczewski stworzył jeszcze m.in. Zmory oraz Dreszcze – obrazy, które, jak sam mówi, były dla niego próbą rozliczenia się z czasami młodości. Jego ostatnim zrealizowanym filmowym projektem był Weiser, którego premiera odbyła się w 2001 roku. Dużą część życia reżyser poświęcił nauczaniu innych. Prowadził warsztaty filmowe w Niemczech, Holandii, Szwajcarii oraz Danii. Jednym z jego uczniów był Thomas Vinterberg – autor Ceremonii oraz nominowanego do Oscara Polowania. Od szesnastu lat Marczewski wykłada w warszawskiej Szkole Wajdy, którą wraz z twórcą Popiołu i diamentu założył.

Stanisław Różewicz

Sława brata Stanisława – poety Tadeusza – prawie całkowicie przyćmiła jego dokonania artystyczne. Pozostawił po sobie 24 filmy fabularne i telewizyjne. Aż dziewięć z nich Różewicz przygotował we współpracy z bratem, który pomagał mu w pisaniu scenariuszy. W latach 1967–1968 i 1972–1980 pełnił funkcję szefa Zespołu Filmowego Tor. Czuwał nad rozwojem takich reżyserów jak Filip Bajon, Krzysztof Kieślowski czy Antoni Krauze. Podobno swoimi uwagami uratował debiutancką Strukturę kryształu Krzysztofa Zanussiego. Sam realizował obrazy spokojne, dzisiaj powiedzielibyśmy „poetyckie”. Nawet kino wojenne, które wyszło spod jego ręki (Westerplatte i Wolne miasto), było nieomal całkowicie pozbawione patosu. Po transformacji systemowej Różewicz nie nakręcił już żadnego filmu fabularnego. Odszedł w 2008 roku, przeżywszy osiemdziesiąt cztery lata.

Piotr Szulkin

Piotr Szulkin

Dobre polskie kino science fiction? Brzmi jak oksymoron, ale Piotr Szulkin swoimi filmami udowodnił, że jest to możliwe. Już pełnometrażowy debiut fabularny, Golem, przyniósł mu nagrodę na 7. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku. Co ciekawe, scenariusz do tego filmu powstał we współpracy z uznanym krytykiem – Tadeuszem Sobolewskim. Sukces Golema otworzył Szulkinowi drogę do realizacji kolejnych ambitnych projektów. W latach osiemdziesiątych nakręcił jeszcze Wojnę światów – następne stulecie, O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji oraz Ga, ga: Chwałę bohaterom – wszystkie utrzymane w konwencji science fiction. W pełni autorskie kino Szulkina stanowi na tle polskich produkcji prawdziwy ewenement. Warto chociażby z tego powodu sięgnąć po jego twórczość.

Edward Żebrowski

Autor jedynie trzech filmów pełnometrażowych – Ocalenia, Szpitala przemienienia oraz W biały dzień. Przyjaźnił się z Markiem Hłasko, Stanisławem Różewiczem i Krzysztofem Zanussim. Z tym ostatnim wynajmował razem mieszkanie w Łodzi oraz pisał scenariusze. W ten sposób powstały m.in. Struktura kryształu oraz Zaliczenie. W filmach, które sam reżyserował, często poruszał wątek fizycznego cierpienia. Wynikało to zapewne z faktu, że sam przez ponad 30 lat chorował na zakrzepowo-zarostowe zapalenie naczyń. Z tego powodu Żebrowski mnóstwo czasu musiał spędzać w szpitalach, co pozwoliło mu niezwykle wiarygodnie przedstawić to środowisko w debiutanckim Ocaleniu. Swój ostatni film nakręcił w 1980 roku, później nie był już w stanie wrócić za kamerę. Zmarł na raka płuc w wieku 78 lat.

Janek Brzozowski

Janek Brzozowski

Absolwent poznańskiego filmoznawstwa, swoją pracę magisterską poświęcił zagadnieniu etyki krytyka filmowego. Permanentnie niewyspany, bo nocami chłonie na zmianę westerny i kino nowej przygody. Poza dziesiątą muzą interesuje go również literatura amerykańska oraz francuska, a także piłka nożna - od 2006 roku jest oddanym kibicem FC Barcelony (ze wszystkich tej decyzji konsekwencjami). Od 2017 roku jest redaktorem portalu film.org.pl, jego teksty znaleźć można również na łamach miesięcznika "Kino" oraz internetowego czasopisma Nowy Napis Co Tydzień. Laureat 13. edycji konkursu Krytyk Pisze. Podobnie jak Woody Allen, żałuje w życiu tylko jednego: że nie jest kimś innym. E-mail kontaktowy: jan.brzozowski@protonmail.com

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA