SZPIEG, KTÓRY MNIE KOCHAŁ. Aktorki, które nadawałyby się na dziewczynę Bonda

Laura Harrier
Laura Harrier nieco nieśmiało, ale konsekwentnie przebija się do świadomości widza. Pochodzącą z amerykańskiego Chicago aktorkę świat poznał dzięki uroczej roli obiektu westchnień tytułowego bohatera Spider-Mana: Homecoming. Od tej pory udało jej się zagrać u samego Spike’a Lee w głośnym Czarnym bractwie. BlacKkKlansman i wystąpić w telewizyjnym 451° Fahrenheita. Harrier w wyjątkowy sposób łączy dziewczęcą delikatność z bardzo seksowną nutą wydobywającą się z jej przeszywającego spojrzenia. Pamiętacie Żyj i pozwól umrzeć, gdzie Roger Moore dużą część filmu spędził w afroamerykańskiej społeczności? Do takiego Bonda Laura byłaby wprost idealna.
Lupita Nyong’o
Lupita Nyong’o mocno wyważyła drzwi do światowej kariery, kiedy za jedną ze swoich pierwszych ról – czyli Patsey w Zniewolonym – dostała nagrodę Akademii w kategorii „najlepsza aktorka drugoplanowa”. Inaczej niż można było się spodziewać, nie zaczęła wtedy wyskakiwać z co drugiej produkcji. Pojawiła się za to w Gwiezdnych wojnach i marvelowskiej Czarnej Panterze. Skoro tak dobrze czuje się w dużych markach, zapraszamy także do filmu z agentem 007. Mocno afrykańska uroda to zdecydowanie typ Jamesa Bonda.
Margot Robbie
Podobne wpisy
Margot Robbie w wieku zaledwie dwudziestu trzech lat obezwładniła nas swoim seksapilem w niezapomnianej roli w Wilku z Wall Street Martina Scorsese. Od tego czasu udowodniła szerokość swojego emploi, grając Jane w przygodowym Tarzanie, Harley Quinn w komiksowym Legionie samobójców (najjaśniejszy element produkcji!) i Tonyę Harding w cenionej i nagradzanej produkcji Jestem najlepsza. Ja, Tonya, a w przyszłym roku zobaczymy ją u samego Quentina Tarantino w roli Sharon Tate, bestialsko zamordowanej żony Romana Polańskiego. Występ u boku Jamesa Bonda byłby kolejnym punktem w CV, który australijska aktorka na fali swojej popularności mogłaby odhaczyć.
Robin Wright
Kto powiedział, że dziewczyna Bonda musi mieć dwadzieścia lat? W końcu to dojrzały mężczyzna, który z pewnością doceniłby równie dojrzałą urodę Robin Wright, mimo upływu lat pozostającą jedną z najseksowniejszych amerykańskich aktorek. Wright, znana chociażby z roli Jenny w kultowym Forreście Gumpie, przechodzi ostatnio istny renesans kariery, występując m.in. w wymienionych już w tym tekście tytułach, jak Wonder Woman czy Blade Runner 2049 oraz oczywiście serialowym House of Cards. Fatalny pożegnalny sezon serialu Netfliksa sprawił, że aktorka zdecydowanie powinna odbudować sympatię widza. James Bond zaprasza.
Zofia Wichłacz
Zofia Wichłacz, zaledwie dwudziestotrzyletnia polska aktorka, mocno dała o sobie ostatnio znać dzięki roli w głośnym Rojście. Co jednak najciekawsze, Zosia zdaje się mieć duże ambicje zrobienia międzynarodowej kariery. Jeszcze w tym roku wystąpi w netfliksowym 1983 Agnieszki Holland, a już potwierdzono jej udział w historycznej produkcji BBC – World on Fire. W brytyjskiej produkcji pojawi się także Tomasz Kot, który rzekomo zagrać miał antagonistę w kolejnym filmie o Jamesie Bondzie, na co nie zgodził się sam Daniel Craig, a co doprowadziło do pożegnania się z produkcją reżysera Danny’ego Boyle’a. Może skoro Kot nie spodobał się Craigowi, to spodoba się Wichłacz? Nie byłbym w stanie go winić. To chyba najładniejsza polska aktorka najmłodszego pokolenia, a przy tym bardzo zdolna.