ŚWIETNE FILMY trwające MNIEJ niż 90 MINUT
Śledząc
Czas trwania: 69 minut
Śledząc Christophera Nolana to zdecydowanie najmniej znana pozycja w filmografii brytyjskiego reżysera. Jeśli zatem nie widzieliście jego pierwszego filmu pełnometrażowego, a cenicie twórczość Nolana, to koniecznie ten brak nadróbcie. Film opowiada historię niespełnionego pisarza śledzącego przypadkowych ludzi spotkanych na ulicy. Nietypowe hobby szybko wpędza go w kłopoty. Znajdziemy tu wszystkie charakterystyczne cechy twórcy – pochylenie się nad naturą ludzką, suspens i niespodziewane zwroty akcji. Wzorowy debiut.
Przed zachodem słońca
Czas trwania: 77 minut
Środkowa część kultowej trylogii Richarda Linklatera (pozostałe części są nieco dłuższe) jest przy okazji też tą najbardziej kameralną. Twórca niemal całkowicie zrezygnował z obudowywania swoich bohaterów fabułą na rzecz swobodnie płynącego dialogu i wzajemnej interakcji. Mimo minimalistycznej narracji paryska scenografia czyni film niezwykle atrakcyjnym wizualnie. Warto dodać, że chociaż Przed zachodem słońca z pewnością broni się jako zamknięta całość, trudno mi wyobrazić sobie seans bez znajomości poprzedniej odsłony serii.
Projekt Monster (Cloverfield)
Czas trwania: 85 minut
Nowy Jork zostaje zaatakowany przez ogromnych rozmiarów monstrum. Grupa młodych ludzi próbuje wydostać się z pogrążonego w chaosie miasta. Wszystko w formie found footage, czyli filmu stylizowanego na nagranie kamerą trzymaną przez jednego z bohaterów. Kawał dobrego kina science fiction, który w okolicach premiery narobił zamieszania w świecie filmu. Pierwszy uznany projekt Matta Reevesa, późniejszego twórcy Wojny o planetę małp.
Zombieland
Czas trwania: 88 minut
Od piątku na ekranach kin podziwiać możemy drugą część cyklu, więc to idealny moment, żeby nadrobić lub odświeżyć sobie pierwowzór. Zombieland to zwariowana postapokaliptyczna komedia, która nie tylko znakomicie bawi się motywem zombie, ale przede wszystkim opiera na świetnej galerii charakterów, brawurowo zagranych przez Woody’ego Harrelsona, Jesse’ego Eisenberga i Emmę Stone. Widziałem ten film już kilkukrotnie i za każdym razem bawię się doskonale.
Zimna wojna
Czas trwania: 88 minut
Na wstępie dodam, że mnie osobiście ostatni film Pawła Pawlikowskiego na kolana nie rzucił, ale jako jeden z najgłośniejszych i najbardziej cenionych polskich filmów ostatnich lat zdecydowanie zasługuje na uznanie. Osobiście nie mam problemu, żeby polecić Zimną wojnę, chociażby ze względu na świetny duet aktorski i fenomenalne (fenomenalne!) zdjęcia Łukasza Żala, które słusznie zostały wyróżnione nominacją do Oscara. Przy okazji dodać można, że poprzedni film twórcy – czyli oscarowa Ida – również metrażowo mógłby się do tego zestawienia załapać.