SEQUELE – Kowboj z Szanghaju

Piękna księżniczka Pei Pei zostaje podstępnie uprowadzona z Zakazanego Miasta w Chinach na daleki Dziki Zachód.

Śladem porywaczy wyrusza do Ameryki wraz z cesarskimi gwardzistami strażnik Chon Wang. Po jednej z przygód zostaje odłączony od towarzyszy i zaczyna poszukiwania księżniczki wraz z drobnym cwaniakiem i złodziejaszkiem, kowbojem Royem O’Bannonem. Standardowa pozycja w filmografii Jackie Chana (bo to on jest tutaj gwiazdą). Wesołe, przygodowe widowisko, z bezbłędnymi jak zwykle w przypadku tego aktora choreografiami walk. Poza tym scenariusz niczym nie zaskakuje, a na reżyserskim stołku mógł poradzić sobie sam Chan, oszczędzając na budżecie. Zdecydowanie na raz. Ach! I nie zapominajcie o najzabawniejszych scenach – tych na napisach końcowych.

Podczas kradzieży Pieczęci Imperialnej ginie jej strażnik, jednocześnie ojciec Chon Wanga.

Dowiadując się o tym zdarzeniu syn, wraz ze swą siostrą Lin i przyjacielem Royem wyrusza do dalekiej Anglii tropem zabójcy – Wu Chana. Tam cała trójka odkrywa spisek mający na celu zgładzenie całej rodziny królewskiej. Pomysłodawcą tego planu jest lord Rathbone, chcący zostać nowym królem Anglii. Chon i Roy nie mają zamiaru do tego dopuścić. Ciąg dalszy niczym nowym nie zaskakuje. Wciąż jest luzacko, wesołkowato i bezpretensjonalnie. Niestety pod koniec robi się nawet zbyt nużąco i długo. Twórcy powinni wyjść z założenia, że co za dużo, to niezdrowo, a nie pchać wszystkich pomysłów do jednego worka. Fani Chana znów będą zachwyceni, reszta trochę mniej.

CIEKAWOSTKI:

• Imiona i nazwiska bohaterów serii wyraźnie nawiązują do znanych postaci z szeroko pojętego kręgu (pop) kultury, tj. John Wayne (odpowiednio czytane Chon Wang), Charlie Chaplin, Artur Conan Doyle czy Nathan Van Cleef. Podobny zabieg wcześniej można było zauważyć w filmie Back To The Future Part III.
• Tak jak w większości produkcji z Jackie Chanem, również i tym razem na napisach końcowych znajdują się nieudane ujęcia.
• W obydwu częściach zagrali jedynie Jackie Chan i Owen Wilson.

CZY BĘDZIE KOLEJNA CZĘŚĆ?

Druga część pokazała, że właściwie przygody Roya i Chona można ciągnąć w nieskończoność. Zawsze mogą sobie pojechać do Afryki czy odwiedzić cara Rosji. Ale pytanie, czy widzowie chcieliby ich oglądać?

Tekst z archiwum film.org.pl.