Zwycięzca bierze wszystko. Najbardziej zapadające w pamięć sceny z BETTER CALL SAUL
Nie trzeba nikogo przekonywać, że piąta odsłona Better Call Saul była największym serialowym sukcesem 2020 roku, a historia prawnika-rzezimieszka Jimmy’ego McGilla to jedna z najlepszych, jakie zaoferowała widzom telewizja w XXI wieku. O niezwykle wysokim poziomie produkcji pisałem już w recenzji ostatniego sezonu – tym razem skupię się na scenach, które najbardziej zapadają w pamięć.
Wybór jest oczywiście subiektywny, wszak Better Call Saul to serial działający nie tylko jako całość, ale także na poziomie pojedynczych, niezwykle pomysłowo skonstruowanych scen. W zasadzie każdy zwrot fabularny jest przygotowany w odpowiedni sposób i przeprowadzony nie tylko przy pomocy dialogów wypowiadanych przez postacie, ale także poprzez korzystanie z sugestywnych kadrów. Wybór najbardziej pamiętnych scen to niełatwe zadanie, bo można byłoby wybrać nawet pięćdziesiąt momentów zapewniających wybuch śmiechu czy wywołujących fale wzruszenia lub przerażenia. O czym jednak powinniśmy szczególnie pamiętać przed premierą szóstego sezonu?
1. Mike zabija policjantów odpowiedzialnych za śmierć syna – odcinek Five-O (1×05)
Życie Mike’a w pewnym stopniu zakończyło się wraz ze śmiercią jego syna. Potrzebowało jeszcze tylko epilogu w postaci odnalezienia sprawców zbrodni. Mike był w stanie zrobić dosłownie wszystko, nawet położyć na szali własne życie, byle sprawiedliwości stało się zadość. Jak to on, wolał wymierzyć ją sam, aniżeli czekać na to, aż wolno pracująca machina sądowa w końcu wyda odpowiedni wyrok. Spotkanie Mike’a z mężczyznami odpowiedzialnymi za śmierć Matta, udawanie pijanego, by niczego niepodejrzewający wywieźli na odludzie, aż w końcu “przebudzenie się” w odpowiednim momencie i oddanie serii strzałów w kierunku skorumpowanych policjantów – opisywana sekwencja na zawsze zdeterminowała dalsze losy Mike’a. Choć próbował on później odnaleźć cel w życiu, między innymi związany z pomaganiem synowej i wnuczce, jego myśli już na zawsze zostały skażone przeświadczeniem o istnieniu zła, którego w żaden sposób nie da się pokonać. Można tylko nauczyć się z nim funkcjonować.
2. Sądowy pojedynek Jimmy’ego z Chuckiem – odcinek Chicanery (3×05)
Relacja Jimmy’ego z Chuckiem to bodaj jeden z najlepiej zaprezentowanych braterskich pojedynków w historii telewizji. Nie żartuję – łącząca ich miłość i nienawiść zostały tak cudownie odegrane przez aktorów, że można niemal rozebrać na czynniki pierwsze najważniejsze momenty ich konfliktu. Punktem kulminacyjnym “pojedynku” braci była potyczka sądowa, w której Chuck oskarżył Jimmy’ego o sfałszowanie dokumentów, przez co stracił kontrakt z bankiem Mesa Verde. Wydawało się, że młodszy z rodzeństwa nie da rady pokonać swojego bardziej utytułowanego konkurenta, aż tu nagle Jimmy zaczął robić z Chucka wariata. Przygotowany przez niego fortel zaszokował każdego, z Kim i osobą prowadzącą sprawę na czele, a przede wszystkim udowodnił, że zeznania partnera kancelarii HHM nie są wiarygodne. Wypowiedziane przez Jimmy’ego słowa stały się klinem, który ostatecznie odseparował od siebie braci. Od tego momentu nie było już powrotu – tytułowy bohater serialu stanął na własnych nogach i już nie chciał pozwolić, by po raz kolejny zgnębił go starszy brat. Niestety, wszyscy wiedzą, do czego ten pojedynek doprowadził.
3. Jimmy śpiewa z Chuckiem na karaoke – odcinek Winner (4×10)
Podobne wpisy
Retrospekcja dotycząca wejścia Jimmy’ego w prawniczy świat to jedna z najwspanialszych scenariuszowych perełek. Na podstawie błahej sceny – zabawy w klubie uwieńczonej odśpiewaniem hitu zespołu ABBA – scenarzyści zaprezentowali przekrój relacji bohatera z Chuckiem. Począwszy od swego rodzaju odpowiedzialności, jaką starszy brat brał za młodszego, przez brak talentu Jimmy’ego tuszowany pokazową pewnością siebie, aż po wejście na scenę Chucka i przejęcie mikrofonu – w tej krótkiej sekwencji zawarto kwintesencję ich relacji. Czy można bowiem lepiej pokazać ich toksyczne więzy niż poprzez zabranie przez Chucka mikrofonu i odśpiewanie przed Jimmym The Winner Takes It All? Takie było życie Saula, gdy zawsze był przegrany i nie mógł niczego uzyskać, o czym brat przypomniał mu przy pomocy hitu szwedzkiego zespołu.
4. Mike rzuca trampkiem – odcinek Sunk Costs (3×03)
Uwielbiam przydługie sceny w Better Call Saul, w których pozornie nic się nie dzieje, choć tak naprawdę oddają one charakter i stan ducha postaci. Dobrym przykładem jest choćby działalność Mike’a przeciwko Hectorowi Salamance. Sekwencja, w której bohater zarzuca trampek na linię wysokiego napięcia, by w odpowiednim momencie wysypać z niego biały proszek na przejeżdżającą poniżej ciężarówkę należącą do gangstera, jest kwintesencją stylu Mike’a, gdzie liczy się cierpliwość i mozolne zmierzanie do celu.
Wersja skrócona
[web_stories_embed url=”https://film.org.pl/web-stories/najlepsze-sceny-better-call-saul/” title=”Najlepsze sceny Better Call Saul” poster=”https://film.org.pl/wp-content/uploads/2021/01/better-call-saul-640×759.jpg” width=”360″ height=”600″ align=”none”]
5. Konfrontacja Kim i Jimmy’ego z Lalo – odcinek Bad Choice Road (5×09)
Jako że Kim nie pojawia się w chronologicznie późniejszym Breaking Bad, wciąż trwają domysły, co może się z nią stać. Nie ukrywam, że według mnie jej życie zakończy się przez Lalo Salamancę, zważywszy między innymi na ich dwa pełne napięcia spotkania. Zwłaszcza to drugie przejdzie do historii telewizji jako studium umiejętnego budowania suspensu, kiedy to tak naprawdę nie wiadomo, czy wszyscy bohaterowie pozostaną żywi pod koniec sceny. Nie dość, że Lalo jest demoniczną do szpiku kości postacią potrafiącą wzbudzić lęk swoim nieprzewidywalnym zachowaniem, to jeszcze napięcie potęgują obecność Mike’a czyhającego za oknem z karabinkiem snajperskim, a przede wszystkim wolta emocjonalna ze strony Kim. Przez większą część serialu była ona raczej spokojną kobietą pragnącą społecznego awansu. Tymczasem od pewnego momentu, głównie za sprawą Jimmy’ego, jej zachowanie zaczęło ulegać zmianie. Nie bała się już przeciwstawić gangsterowi, próbując mu wmówić, że jej Jimmy jest uczciwy, choć wiedziała, że w każdym momencie ta rozmowa może zakończyć się w najgorszy sposób.