search
REKLAMA
Ranking

Ranking wszystkich filmów ZACKA SNYDERA. Wybór czytelników

REDAKCJA

27 marca 2021

REKLAMA

3. Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera

Liga Sprawiedliwości skupia się na pospiesznym rozwijaniu uniwersum i efektownej przygodzie. Mimo gargantuicznych prawie czterech godzin materiału mało tu miejsca na oddech. Całość mija błyskawicznie, co oczywiście trudno nazwać minusem, ale wciąż film nie straciłby na wycięciu kilku niepotrzebnych albo po prostu gorszych scen, a za to zyskał przy dodaniu kilku skupiających się na bohaterach. Protagoniści co prawda dzielnie niosą ten film na barkach (kapitalny powrót Supermana!), ale większa w tym zasługa niezwykle udanie zebranego zespołu aktorów niż samego scenariusza. Podobnie główny antagonista; nie ma tu mowy o odpowiedniej motywacji w duchu tej Generała Zoda czy charyzmie, którą pochwalić się mógł Lex Luthor. Dodatkowo Steppenwolf jest jednym z wielu przykładów kiepskiego CGI, z którym również niestety zmaga się produkcja. Nie przeszkadza to jej jednak w dostarczeniu emocjonujących i efektownych sekwencji akcji, szczególnie w ostatnim akcie filmu. Dobry soundtrack Thomasa Holkenborga staje się świetny, kiedy kompozytor sięga po utwory z Człowieka ze stali i Batman v Superman (tylko gdzie wyparował motyw Batmana z tamtego filmu?). [Filip Pęziński, fragmenty recenzji]

2. 300

Już zwiastuny pokazywały, że film (bardzo wierny komiksowi Millera) nie przypomina widowiska realistycznego, bo po prawdzie realizmu za wiele tam nie ma (pomijając sceny gore), począwszy od samych barw czy światła poprzez różnorodne monstra, na luźnym podejściu do historii skończywszy. Z tym, że Snyder zastosował bardzo sprytny i ciekawy zabieg, który zresztą zapożyczony jest z komiksu – cała historia Leonidasa i jego „300” jest opowieścią gawędziarza, który przed walką opowiada młodym wojownikom o dokonaniach dzielnego króla i jego trzystu, i jak to gawędziarz, troszkę koloryzuje żeby podnieść morale. Nie widzimy zatem przebiegu bitwy pod Termopilami lecz obraz tego co rodzi się w wyobraźni pod wpływem słów opowiadającego historię, stąd odrealnienie i wyolbrzymienie całego wydarzenia – co znakomicie podniosło atrakcyjność filmu. Drażnić może nagromadzenie Wielu Bardzo Podniosłych Słów Pisanych Dużą Literą, przewijające się banały o wolności i patriotyzmie, ale ja to wszystko zrzucam na karb narratora, który chce nakłaść do głowy młodzieńcom wizji przyszłej chwały. Za to ogromna liczba scen, które się po seansie pamięta i bardzo chce zobaczyć jeszcze raz, wynagradza wszystkie niedociągnięcia i przegięcia filmu. [Marek Klimczak, fragment recenzji]

1. Watchmen: Strażnicy

Snyder mierzy się ze Strażnikami Alana Moore’a, często nazywanymi najwybitniejszym komiksem w historii. To opowieść o grupie emerytowanych superbohaterów i ich losach w dystopijnej Ameryce trzeciej kadencji Richarda Nixona. Wielu fanów oryginału zmieszało z błotem dzieło Snydera, ale ja zdecydowanie nie jestem jednym z nich. Przeciwnie – uważam Watchmen za największe osiągnięcie amerykańskiego reżysera. To z jednej strony niezwykle wierne fabularnie (mimo przynajmniej jednej znaczącej, ale zrozumiałej zmiany) przeniesienie na ekran wybitnej historii Moore’a, a z drugiej udana zabawa stylistyką filmów superbohaterskich. Audiowizualny popis i znakomita aktorska sztafeta. Damon Lindelof – autor bardzo cenionych serialowych Watchmen od HBO – powiedział kiedyś, że nie wyobraża sobie, żeby można było przenieść ten komiks w formie zamkniętego filmu lepiej, niż zrobił to Snyder. [Filip Pęziński]

REDAKCJA

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA