search
REKLAMA
Zestawienie

Polecamy NAJLEPSZE filmy z American Film Festival i MFF Nowe Horyzonty 2020

REDAKCJA

21 listopada 2020

REKLAMA

Dwudzieste stulecie, reż. Matthew Rankin

Nocne Szaleństwo to prawdopodobnie najbardziej barwny cykl Nowych Horyzontów. W jego ramach prezentowane są filmy, które łamią konwencje, dekonstruują schematy, przekraczają zastałe granice kina gatunkowego. Są unikalne i swoją dziwacznością zapadają w pamięci na długo. Nic więc dziwnego, że hitem tegorocznej edycji festiwalu stało się rozbrajające kanadyjskie Dwudzieste stulecie w reżyserii Matthew Rankina. Krótko o fabule, choć nie ona jest tu najważniejsza – główny bohater, ulizany William Lyon Mackenzie King, staje z innymi dżentelmenami w szranki o tytuł premiera Kanady. Aby tego dokonać, musi nie tylko wykazać się kaligraficznymi umiejętnościami podpisywania się moczem na śniegu, dać popis subtelnej, acz dosadnej pasywnej agresji, pokonać rywali w siłowaniu na nogi lub w konkursie na mordowanie małych foczek, ale i zwalczyć nawrót chorobliwego perwersyjnego stópkarstwa. Dwudzieste stulecie to niezwykle odjechany pastisz biografii faktycznego trzykrotnego premiera Kanady. Mocno wyczuwalny jest tu montypythonowski absurd, a w oczy rzucają się wyraźne nawiązania do ekspresjonizmu, co tworzy totalnie odjechany, odrealniony nastrój. Sam film, przesycony stylistyką kiczu, wzbogacony o wiele efektownych pomysłów realizacyjnych, przypomina staromodne kino, którego akcja rozgrywa się na odległej planecie. Sam William Lyon Mackenzie King ukazany został jako odpychający fetyszysta obuwia i onanista, który otacza się innymi przerysowanymi postaciami – kobietami z wąsami czy mężczyznami przebranymi za kobiety. Mimo wszystko jednak, spod grubych warstw surrealistycznego absurdu i groteskowej Kanady przebija uniwersalna historia o polityce, dyktaturze, chorobliwej ambicji, pragnieniu władzy za wszelką cenę. Dwudzieste stulecie to beztroska jazda bez trzymanki, która obfituje w salwy nieskrępowanego śmiechu. Genialny i bezwstydny pokaz nieskrępowanej fantazji twórcy, w którym świetnie łączy się futuryzm i oldschoolowy vibe. [Maja Budka]

Shiva Baby, reż. Emma Seligman

W swoim pełnometrażowym debiucie Emma Seligman wywołuje do tablicy wszystkich, którzy twierdzą, że żydowskie komedie skończyły się na wczesnym Allenie. Jednocześnie ­– choć echa jego twórczości rozbrzmiewają w filmie – odcina się od niego znaczącą kreską, usuwając ze scenariusza wszelkie zahaczające o pretensję dysputy na temat sztuki i filozofii. Shiva Baby w największym skrócie opowiada o życiu. Precyzyjnie rzecz ujmując – sytuacji, w jakiej zostaje postawiona główna bohaterka, Danielle (świetna Rachel Sennott), gdy podczas rodzinnego spotkania żałobnego jej największe tajemnice jedna po drugiej wychodzą na jaw. Oto bowiem na uroczystości pojawia się sponsor dziewczyny, płacący w gotówce za regularne schadzki. Oczywiście studentka utrzymuje, że pieniądze pochodzą z opieki nad dziećmi. Jak gdyby tego było mało, szybko okazuje się, że są tu też jego żona i małe dziecko, a na dokładkę – była kochanka Danielle. Chyba widzicie, do czego to zmierza? Cudownie intensywny seans, z minuty na minutę coraz bardziej zagęszczający atmosferę i pozwalający na własnej skórze odczuć niezręczność okoliczności. Tym bardziej że zadawane przez członków rodziny pytania niczym nie różnią się od tych, które można usłyszeć w przypadku innych kultur. Jakie masz plany na przyszłość? Gdzie pracujesz? Co ty właściwie studiujesz? Rewelacyjna komedia i okazja do pośmiania się z tego, jak bardzo potrafimy zanurzyć się w kłamstwach, by wypaść dobrze w oczach najbliższych. [Krzysztof Nowak]

Zabójstwo dwojga kochanków, reż. Robert Machoian

Obok Czarnego niedźwiedzia, dramatu Lawrence’a Michaela z Aubrey Plazą, Zabójstwo dwojga kochanków okazało się jednym z najpopularniejszych filmów na tegorocznej edycji American Film Festival. Robert Machoian, dotychczas realizujący filmy w duecie z Rodrigo Ojedą-Beckiem, udowodnił, że doskonale radzi sobie sam. Jego kameralny, ascetyczny obraz rozpoczyna się emocjonującą sceną zapowiadaną przez tytuł. Bardzo szybko okazuje się, że do żadnego zabójstwa nie dojdzie, jednak to właśnie to rozwinięte na samym początku napięcie sprawia, że jak na szpilkach, z wewnętrznym niepokojem śledzimy życie głównego bohatera, trzydziestokilkuletniego Davida (Clayne Crawford) i jego rozpadającej się rodziny – żony Nikki (Sepideh Moafi) i czwórki dzieci. Żyjące na amerykańskiej prowincji małżeństwo przechodzi kryzys. Bohaterowie decydują się na tymczasową separację – David przeprowadza się do domu swojego ojca położonego zaledwie kilkaset metrów od ich domu rodzinnego, uprzednio ustalając z żoną, że obydwoje dadzą sobie czas na przemyślenie swojej relacji i tego, czego pragną od życia. Decydują także, że mają w tym czasie prawo do spotykania się z innymi ludźmi, co odpowiada przede wszystkim żonie Davida. Doskonała kreacja aktorska Crawforda ukazuje obraz mężczyzny wrażliwego, zagubionego i rozpaczliwie próbującego odzyskać swoją rodzinę. Zniuansowane zawiłości międzyludzkich relacji i z życia wzięte dialogi to zasługa doskonałego scenariusza, a dzięki zdjęciom Oscara Ignacio Jiméneza zanika dystans pomiędzy widzem a bohaterem. To właśnie ta całkowita szczerość sprawia, że Zabójstwo dwojga kochanków to poruszająca, emocjonalna historia o miłości. [Michalina Peruga]

REDAKCJA

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ https://pertanian.hsu.go.id/vendor/ https://www.opdagverden.dk/ https://pertanian.hsu.go.id/vendor/ https://kesbangpol.sulselprov.go.id/app/ https://kesbangpol.sulselprov.go.id/wp-content/data/ https://kesbangpol.sulselprov.go.id/dashboard/ https://kesbangpol.sulselprov.go.id/vendor/ https://kesbangpol.sulselprov.go.id/assets/ https://info.syekhnurjati.ac.id/vendor/