OD NOWA. Recenzja PIERWSZEGO ODCINKA serialu z Nicole Kidman i Hugh Grantem
Głośne nazwiska stojące za produkcją najnowszego serialu kryminalnego HBO skutecznie podsyciły apetyt widzów ze zniecierpliwieniem czekających na nowy serialowy kryminał. Od nowa, zrealizowana na podstawie powieści You Should Have Known autorstwa Jean Hanff Korelitz, w reżyserii Dunki Susanne Bier (znanej chociażby jako reżyserki filmu Netflixa Nie otwieraj oczu z Sandrą Bullock czy serialu Nocny recepcjonista) miał zawitać na platformie streamingowej i telewizyjnym kanale już w maju tego roku. Pandemia pokrzyżowała plany twórcom serialu, którego pierwszy odcinek mogliśmy obejrzeć dopiero na początku tego tygodnia.
Grace (Nicole Kidman) i Jonathan (Hugh Grant) Fraserowie to uprzywilejowani przedstawiciele nowojorskiej klasy wyższej. Ona jest uznaną terapeutką, pobierającą niemałą kwotę za każdą sesję, on – znanym onkologiem dziecięcym. Stać ich na dwupoziomowy apartament w kamienicy w samym centrum Nowego Jorku, prywatnego kierowcę, a także na to, by posłać syna Henry’ego (Noah Jupe) do elitarnej, prywatnej szkoły, do której ochroniarz wpuszcza uczniów przez złoconą, bogato zdobioną bramę. Ich małżeństwo wydaje się bardzo udane, a życie pozbawione trosk, wypełnione co najwyżej problemami pierwszego świata – że trzeba iść dzisiaj wieczorem na tę elegancką imprezę na rzecz prywatnej szkoły syna. Środowisko matek uczniów ze szkoły syna Grace jest podobne – mieszkają w luksusowych apartamentach z widokiem na Central Park, z gosposiami wyręczającymi je w prowadzeniu domu, w doskonale skrojonych płaszczach, ułożonych włosach, z nienagannym makijażem. Ten perfekcyjny świat zakłóca pojawienie się na spotkaniu matki jednego z nowych uczniów – młodziutkiej, niezamożnej Eleny (Matilda de Angelis) o egzotycznej urodzie i nieskrępowanym stylu bycia. Choć niewiele mówi, kobieta nie schodzi z języków plotkarskiej elity zamożnych nowojorczanek i wydaje się, że szczególnie upodobała sobie główną bohaterkę – Grace. Napięcie w pierwszym odcinku rośnie do momentu, gdy szkoła Henry’ego informuje Grace o morderstwie…
Innymi słowy – nic nowego. Luksusowa bańka, w której żyją bogaci i wpływowi tego świata, to temat wielokrotnie analizowany przez kino. Relacja pomiędzy Grace a Eleną naładowana efemerycznym porozumieniem dusz i dziwną, seksualną energią to motyw znany chociażby z Czarnego łabędzia (2010) czy serialu Gypsy (2017) z Naomi Watts. Płytkie, plotkujące koleżanki Grace są jak wyjęte z Plotkary, tylko w remake’u znanego serialu 20 lat później. A kto oglądał Wielkie kłamstewka, ten z pewnością wyczuje w Od nowa podobne klimaty – morderstwo w szkolnym środowisku, zamożne i idealne matki oraz outsiderka wchodząca w ich środowisko. Nic dziwnego, ponieważ producentem serialu jest David E. Kelley, scenarzysta i producent wielkiego hitu HBO na podstawie powieści Liane Moriarty.
Sporo na razie w Od nowa przewidywalnych ruchów, co nie oznacza, że nie ma w serialu pozytywów. Miło oglądać na ekranie Lily Rabe w roli Sylvii Steineitz, koleżanki Grace – to aktorka z ogromnym potencjałem w dramatycznych rolach. Na ekranie świetnie prezentuje się Nicole Kidman, która powróciła do swoich naturalnych, kręconych włosów, a ich rudość doskonale współgra ze strojami utrzymanymi wyłącznie w kolorach różów, fioletów i bordo (fioletowy jest nawet jej strój na siłownię!). Nie tylko kostiumy odgrywają tutaj rolę, ale także scenografia – w perfekcyjnym świecie, w którym żyją Fraserowie zachwycają wspaniałe mieszkania wypełnione stylowymi meblami, zdobionymi tapetami i zabytkowymi przedmiotami. Na razie Od nowa nie jest pod żadnym względem rewolucyjne, choć plot twist ujawniony pod koniec odcinka z pewnością zachęca do tego, aby śledzić serial dalej.