Nominacje do Oscara – NAJWIĘKSI PRZEGRANI
Ethan Hawke
Zanim sezon nagród na dobre się rozpoczął, mówiło się, że będzie to rok Glenn Close i Ethana Hawke’a – to właśnie oni mieli sięgnąć po Oscary. O ile Close wciąż uchodzi za faworytkę, o tyle Hawke odpadł już na początku wyścigu. Zdobywał co prawda statuetki od krytyków, ale gremia przyznające Złote Globy, BAFTA i SAG zgodnie go pomijały. Mimo to amerykańscy dziennikarze uważali, że znajdzie się dla Hawke’a miejsce w wyróżnionej piątce oscarowej. Niestety, jedyna nominacja dla Pierwszego reformowanego to ta za scenariusz oryginalny.
Won’t You Be My Neighbor?
Jakiś czas temu ogłoszono skróconą listę kandydatów do nominacji w kategorii „film dokumentalny”. Faworytów można było wskazać dość łatwo i eksperci zza Oceanu w swoich typowaniach byli raczej zgodni. A tu niespodzianka. W finałowej piątce nie znaleźli się ani głośni Bliscy nieznajomi, ani zdobywający nagrodę za nagrodą Won’t You Be My Neigbor. Oczywiście o dokumentach nie mówi się tyle co o aktorstwie albo reżyserii, ale obiektywnie patrząc, właśnie to była największa sensacja wczorajszego dnia.
Płomienie
Zdobywca nagrody FIPRESCI na festiwalu w Cannes był jednym z pewniaków, jeśli chodzi o nominację w kategorii filmu nieanglojęzycznego. Płomienie miały bardzo dobrą prasę, a ich ambasadorem był popularny w USA aktor Steven Yeun, który za swój drugoplanowy występ sam zebrał kilka wyróżnień. Produkcja ta miała być pierwszym w historii południowokoreańskim filmem nominowanym do Oscara. Znowu się jednak nie udało. Akademii bardzo spodobał się za to niemiecki Never Look Away, który nie dość, że znalazł się w piątce najlepszych filmów nieanglojęzycznych, to jeszcze zgarnął bardzo niespodziewaną nominację za zdjęcia.
Timothée Chalamet
Podobne wpisy
Książę Hollywood miał dostać drugą z rzędu nominację do Oscara – to nie ulegało żadnej wątpliwości. Jego drugoplanowa rola w Moim pięknym synu przyniosła mu już nominacje do Złotego Globu, BAFTA, Critics Choice, SAG, Nagrody Satelity. To właściwie pełny pakiet, brakowało tylko wyróżnienia Amerykańskiej Akademii Filmowej. Bardzo nieoczekiwanie Chalamet został jednak wypchnięty, prawdopodobnie przez Sama Rockwella (Vice). Wydaje się, że zadziałała fala ogólnej popularności filmu Vice wśród akademików – Mój piękny syn nie mógł zaś liczyć na żadne dodatkowe nominacje. Szkoda. Chalamet jest jednak bardzo młodym aktorem i miejmy nadzieję, że najlepsze występy ma wciąż przed sobą.