Niezapomniane i kultowe PLAKATY z filmów science fiction

W dobie internetu i social mediów plakaty filmowe odgrywają coraz mniejszą rolę, ale w minionych dekadach często dawały możliwość zdobycia pierwszej i podstawowej wiedzy o zapowiadanych produkcjach. Do dziś pozostają jednak wizytówką każdego filmu, a często małymi dziełami sztuki. Zapraszam do zapoznania się z zestawieniem najlepszych plakatów filmów z gatunku science fiction.
Podobne wpisy
Plakaty zostały uporządkowane w kolejności chronologicznej według dat rocznych premier filmów. Zestawienie nie zawiera filmów gatunkowo nieklarownych – jak filmy superbohaterskie czy Gwiezdne wojny. Całość ma charakter stricte subiektywny, opiera się w pełni o mój gust i nie rości sobie prawa do przedstawienia „obiektywnego” wyboru najlepszych plakatów. Z pewnością mnóstwo wspaniałych plakatów do niego nie trafiło, bo starałem zamknąć się w dwudziestu pozycjach.
W tekście kilkukrotnie używam słowa tagline – jest to obecne na większości plakatów hasło reklamujące film.
Kliknięcie na plakat przeniesie do pliku w większym formacie.
Atak kobiety o 50 stopach wzrostu
Zacznijmy od klasyka z 1958 roku i przepięknego, malowanego plakatu do Ataku kobiety o 50 stopach wzrostu z Allison Hayes w roli tytułowej. Ikoniczny plakat doczekał się w popkulturze wielu nawiązań – w podobnej konwencji zobaczyć mogliśmy m.in. Lanę Del Rey.
Podbój Planety Małp
Podbój Planety Małp to zdecydowanie jedna z moich ulubionych odsłon tej słynnej marki. Klimat całości doskonale oddaje niemal socrealistyczny plakat przedstawiający małpią rewolucję.
Obcy – ósmy pasażer Nostromo
Zdecydowanie jeden z największych klasyków kina kojarzony jest z nie mniej klasycznym plakatem. Czy jednak zastanawialiście się kiedyś, jak daleko stoi on de facto od dzieła Ridleya Scotta? Widoczne w centrum obrazu jajo nie ma przecież absolutnie nic wspólnego z tym znanym z filmu, a dużo bardziej przypomina zwykłe jajo kurze. I rzeczywiście nim jest. Plakat powstał bowiem w trakcie produkcji, zanim na planie w ogóle pojawił się charakterystyczny dla całej serii rekwizyt. Niczego jednak nie ujmuje to samemu plakatowi – jest tajemniczy, dziwny i pobudzający wyobraźnię. Dokładnie taki, jaka powinna być zapowiedź Obcego.
Star Trek (1979)
Pierwsza kinowa odsłona słynnego serialu o tym samym tytule to przy tym film stworzony z niezwykłą ambicją i w tonie dużo poważniejszym niż pierwowzór. Doskonale oddaje to niezwykle podniosły projekt plakatu. Piękna kolorystyka. Świetny tagline – „Przygoda ludzkości dopiero się rozpoczęła”.
E.T.
W przypadku klasyka kina familijnego autorstwa Stevena Spielberga nie mogłem zdecydować się na wybranie tylko jednego plakatu – oba prezentowane poniżej są wizualnie absolutnie ujmujące. Pierwszy nawiązuje oczywiście do słynnego Stworzenia Adama, drugi – do najbardziej kultowej dziś sceny z filmu.
Coś
Jednym z najbardziej cenionych artystów w historii plakatu filmowego jest niewątpliwie i zasłużenie Drew Struzan. Amerykański artysta znany jest z pracy nad plakatami do wielu dzisiejszych klasyków, m.in. serii o Indianie Jonesie czy Gwiezdnych wojen. Jest też autorem mocno jak na niego minimalistycznego dzieła reklamującego Coś Johna Carpentera.
Łowca androidów
Bez wątpienia ważnym dla sztuki plakatu filmowego nazwiskiem jest także John Alvin (widzieliście już jego dzieło wyżej – jest autorem prezentowanego w pierwszej kolejności plakatu do E.T.). Poniżej plakat do Łowcy androidów jego autorstwa.
Powrót do przyszłości
Kolejny przepiękny projekt Drew Struzana. Artysta był autorem plakatów do całej trylogii – wszystkie oparte były na prezentowanym poniżej schemacie i dodawały kolejne znane z serii postaci. Cały tryptyk do zobaczenia TUTAJ.
Akira
Japoński klasyk kina cyberpunkowego reklamowany był prostym, opartym na bardzo charakterystycznych elementach filmu plakatem, który robi bardzo dobre wrażenie dzięki świetnej, symetrycznej kompozycji i dużym, niemożliwym do przeoczenia tytule oraz intrygującym taglinie („Koniec świata był dopiero początkiem”).
Dzień Niepodległości
Wielkie widowisko z lat 90. doczekało się równie widowiskowego plakatu. Trzeba przyznać, że połączenie panoramy metropolii z ogromnym, wypełniającym większość obrazu statkiem obcych robi imponujące wrażenie.