search
REKLAMA
Zestawienie

NIEDOCENIANE oryginalne SERIALE NETFLIKSA, które MUSISZ ZOBACZYĆ

Przemysław Mudlaff

31 maja 2019

REKLAMA

Formuła 1: Jazda o życie

Od jakiegoś czasu można zauważyć, że Netflix tworzy filmy lub seriale o tematyce sportowej. Większość z nich zapewne zainteresuje wyłącznie oddanych fanów klubu sportowego lub np. sławnego piłkarza, o którym opowiada produkcja. Szczęśliwie jednak zdarzają się seriale, które „wciągną” również sportowych laików. Jednym z takich tworów jest Formuła 1: Jazda o życie (2019-). No dobra, przyznam, że jaram się królową sportów motorowych, ale uwierzcie, ten serial jest fascynujący. Odcinkowy dokument Netfliksa skupia się na ubiegłorocznym sezonie Formuły 1. Dzięki twórcom serialu mamy możliwość wejścia za kulisy mistrzostw i poznania pracowników, szefów oraz wreszcie kierowców poszczególnych zespołów. W bardzo interesujący sposób przedstawiono jednak przede wszystkim ludzką stronę F1. Oglądamy zatem wyścigi z punktu widzenia matek kierowców lub innych członków ich rodzin. Otrzymujemy nieocenzurowane nagrania rozmów pomiędzy członkami teamów w różnych, często trudnych sytuacjach. Wszystko to składa się na niezwykle emocjonujący, trzymający w napięciu i pięknie zrealizowany serial, który może przekonać do wyścigów absolutnie każdego.

Lilyhammer (2012-2014)

Lilyhammer jest podobno najstarszym serialem oryginalnym Netfliksa. Pierwszy jego sezon miał swoją premierę we wrześniu 2012 roku, czyli w czasach, kiedy polska publiczność nie marzyła nawet o rodzimej wersji największej platformy streamingowej na świecie. Lilyhammer to opowieść o gangsterze, bossie nowojorskiej mafii, który postanawia zeznać przeciwko swoim współpracownikom. Jako świadek koronny otrzymuje nową tożsamość i przenosi się do… Lillehammer, w którym dokona żywota. Dlaczego właśnie tam? A dlatego, że oczarowały go Zimowe Igrzyska Olimpijskie, które odbyły się właśnie w tej norweskiej miejscowości w 1994 roku. Serial twórców Anne Bjørnstad oraz Eilifa Skodvina jest po trosze kryminałem, komedią i dramatem. W rezultacie otrzymujemy interesującą konfrontację kulturowych postaw. Charakterystyczny amerykański luz zderza się tu ze skandynawskim upodobaniem do przestrzegania wszelkich zasad. Zobaczycie tu również ciekawą historię przyjaźni i miłości. Czy Frank Tagliano vel Giovanni „Johnny” Henriksen (Steven van Zandt) dostosuje się do lokalnych zwyczajów? Czy tubylcy zaakceptują nowego imigranta? Jak bardzo zmieni się Lillehammer podczas pobytu Franka? Kawał inteligentnego, zabawnego i świetnie zagranego kina.

Przemysław Mudlaff

Przemysław Mudlaff

Od P do R do Z do E do M do O. Przemo, przyjaciele! Pasjonat kina wszelkiego gatunku i typu. Miłośnik jego rozgryzania i dekodowania. Ceni sobie w kinie prawdę oraz szczerość intencji jego twórców. Uwielbia zostać przez film emocjonalnie skopany, sponiewierany, ale też uszczęśliwiony i rozbawiony. Łowca filmowych ciekawostek, nawiązań i powiązań. Fan twórczości PTA, von Triera, Kieślowskiego, Lantimosa i Villeneuve'a. Najbardziej lubi rozmawiać o kinie przy piwku, a piwko musi być zimne i gęste, jak wiecie co.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA