search
REKLAMA
Zestawienie

Najlepsze TWISTY w HORRORACH. Nie oglądałeś? Nie czytaj!

Jakie twisty z horrorów najbardziej zapadają w pamięci?

Krzysztof Dylak

18 marca 2023

REKLAMA

Twisty w horrorach i w filmach innego gatunku mogą stanowić ważny punkt fabularny, zaskakując widza nagłą i nieoczekiwaną zmianą sytuacji oraz nadając nowe znaczenie opowiadanej historii na ekranie. Czasami pozostaje podstawowym atrybutem obrazu, kiedy indziej uzupełnia jej wartość i zaznacza puentę jako kropkę nad „i” w przypadku kulminacyjnej części filmu. W kinie grozy tzw. twisty są z reguły mile widziane, ponieważ składnik fabularnej niespodzianki często integruje się z poczuciem strachu, wytwarzając podwójne wrażenie.

 

UWAGA: SPOILERY !

„Obcy – Ósmy pasażer Nostromo”

Klasyk horroru science fiction Ridleya Scotta to pierwsza odsłona jednego z najbardziej znanych filmowych potworów, dająca początek serii kontynuacji i wznowień. Jedynka polega na atmosferze zagrożenia i zamknięcia załogi w jednej przestrzeni z kosmicznym drapieżnikiem. Sceneria statku na wzór designu technologicznego gotyku wraz z projektem Obcego zainspirowały wielu ważnych twórców. Film Scotta ma też w trzecim akcie istotny twist popychający fabułę do przodu. Załoga statku z Ripley na pokładzie musi walczyć o przetrwanie nie tylko z obcą formą życia, lecz także z członkiem własnej grupy. Ash, oficer naukowy, od początku zachowywał się dość podejrzanie i zamiast sympatii budził raczej irytację swoim sztywnym i nieco wyniosłym podejściem. Po pierwsze w początkowej fazie wydarzeń łamie regulamin i ignoruje rozkaz Ripley. Mało kto jednak przypuszczał, że Ash ujawni się jako sabotażysta chcący zabić Ripley, ponieważ jego celem jest dostarczyć Obcego na ziemię jako żywego obiektu do badań. W dodatku podczas walki wykazuje nadludzką siłę i wytrzymałość i kiedy reszta oddziału rusza Ripley na ratunek, wychodzi na jaw, że Ash nie jest człowiekiem, tylko androidem. Ash, częściowo rozerwany na strzępy, po przywróceniu zasilania  zdradza cel swojej misji przydzielonej przez firmę, miał ją wykonać nawet kosztem reszty załogi. Przy okazji wyrażaja podziw dla potwora kryjącego się w zakamarkach statku jako istoty pozbawionej moralności, kierującej się instynktem zabijania, a przy tym niemożliwej do unicestwienia przez człowieka. Szyderczymi słowami odmawia szans na przeżycie Ripley i jej kolegów, zanim zostanie przez nich zgładzony.

„Harry Angel”

Horror w stylu kryminału lub kryminał w klimacie horroru. Film Alana Parkera można rozpatrywać w tych kategoriach. Mamy do czynienia z diabelską zagadką i okultystycznymi tropami. Prywatny detektyw przyjmuje zlecenie tajemniczego klienta i wikła się w matnię własnej tożsamości. Odnalezienie zaginionego muzyka oznacza dla bohatera odkrycie prawdy o samym sobie poprzez krwawe zabójstwa, obrzędy i tajemnicze wskazówki. W międzyczasie detektyw nawiązuje romans z córką zaginionego solisty, co okaże się gwoździem do jego trumny. Rozwiązanie śledztwa nie kończy się dla Harry’ego szczęśliwie. Jego klient to diabeł, a poszukiwany człowiek, to sam detektyw winny mu duszę, wpędzony w piekielną sieć. Niestety, długu wobec szatana nie można anulować.

„Krąg”

Japoński The Ring Hideo Nakaty przywrócił lub może nawet zapoczątkował modę na tzw. jump scary w produkcjach o duchach lub innych zjawiskach nadprzyrodzonych. Doczekał się kontynuacji, naśladowców i amerykańskiej wersji. Podstawą fabuły jest przeklęta kaseta wideo wywołująca śmierć u widza po upływie tygodnia. Dwójka głównych bohaterów po obejrzeniu materiału próbuje rozwikłać sekret nagrania i uniknąć klątwy. W toku dochodzenia para dociera do studni będącej na taśmie i znajduje szczątki Sadako – zamordowanej dziewczyny nawiedzającej odbiorców nagrania jako upiór. Termin zostaje przekroczony i główna bohaterka nie traci życia. Czyli klątwa została przezwyciężona, a widz sądzi, że niebezpieczeństwo minęło i nie ma już powodu, żeby się czegokolwiek obawiać. Jednak następnego dnia Sadako niespodziewanie nawiedza mężczyznę oglądającego telewizję, doprowadzając go do śmierci ze strachu. Tak naprawdę warunkiem uniknięcia klątwy było przekazanie skopiowanej taśmy do obejrzenia innej osobie przed upływem czasu, a partner bohaterki, w przeciwieństwie do niej, tego nie zrobił.

„Gra wstępna”

Kolejny horror z Azji; tym razem odmienny tematycznie, dający złudzenie historii miłosnej, zachowujący aspekt żeńskiej bohaterki podczas zemsty, z domieszką metafizycznego przekazu i kulturowego przesłania. Takashi Miike filmuje wdowca organizującego za namową syna casting na przyszłą żonę. Spośród licznych kandydatek mężczyzna ulega zauroczeniu młodą i niewinną Asami. Rodzi się wzajemne uczucie, ale dziewczyna nagle znika. Zakochany wdowiec, gotowy ją poślubić, rozpoczyna poszukiwania i odkrywa dziwne wydarzenia związane z Asami, która może być odpowiedzialna nawet za porwanie i morderstwo. Dziewczyna ponownie pojawia się w życiu bohatera, lecz już nie w postaci miłości jego życia, tylko w roli oprawcy. Przekonana, że kolejny mężczyzna ją oszukuje i nie kocha, odurza go narkotykiem i paraliżuje mięśnie zastrzykiem. Przy funkcjonalności układu nerwowego torturuje wdowca akupunkturą i odcina mu stopę strunową piłą. Nagle mężczyzna budzi się w hotelowym łóżku obok Asami domagającej się wyznania jej absolutnego uczucia, uprzedzającej jego zamiar oświadczenia się. Wydaje się, że bohater śnił koszmar o swojej ukochanej, a rzeczywistość jest usłana miłosnymi różami. Nic bardziej mylnego. W istocie snem jest właśnie idylla z Asami w hotelu, a jawą interwencja syna wdowca, który pojawił się w mieszkaniu, żeby w ostatnim momencie uratować ojca.

„Ręka Boga”

Bill Paxton postanowił spróbować swoich sił po obu stronach kamery i zrealizował horror bazujący na powieściach Stephena Kinga z nieprzewidywalnym dla wielu widzów zakończeniem. Treścią historii jest opowieść Fentona na temat jego ojca i brata Adama przed agentem FBI. Adam był seryjnym mordercą, zanim popełnił samobójstwo. Podobnie jak kiedyś ich ojciec wierzący, że zabija w imię Boga „demonów” o wyglądzie ludzi, ponieważ posiada dar wykrywania takich osób za pomocą wizji podczas dotyku. Fenton wyznaje agentowi szczegóły dzieciństwa i zbrodni ojca, wiarę jego brata w ich słuszność, w przeciwieństwie do jego własnych obaw. Adam pomagał ojcu w jego zabójstwach, dla Fentona był chorym psychicznie człowiekiem rojącym sobie w głowie motyw wyższej siły. Ojciec zabija szeryfa nasłanego przez Fentona i odkrywa, że Fenton jest „demonem”, lecz darował życie synowi i starał się go oświecić. Oczyszczony Fenton obiecuje wspierać ojca w zabójstwach, jednak zabija własnego ojca zamiast porwanej ofiary, żeby ją uwolnić. Jednak uśmierca ją Adam. Agent FBI wychwytuje nieścisłość w sprawie samobójstwa Adama, a Fenton zdradza, że to on jest Adamem, a Fenton zginął z jego ręki, gdyż stał się seryjnym mordercą niewinnych ludzi, czyli „demonem”. Dar ich ojca nie był fałszem, teraz to Adam odziedziczył tę zdolność i dotyka agenta, aby mu udowodnić w wizji, że jest on sprawcą zabójstwa jego matki. Adam zabija agenta, sam unika odpowiedzialności z powodu niezbadanych czynników – prawdopodobnie chroniącej go wyższej siły – przed prawnymi konsekwencjami. Zbrodnia dokonana na funkcjonariuszu idzie na konto Fentona, Adam zaś – jako szeryf – będzie kontynuować dzieło ojca.

„Piątek trzynastego”

Jeden z pierwszych slasherów i początek serii o Jasonie Voorheesie, zabójcy w masce hokejowej i uzbrojonego w maczetę, z której robi krwisty użytek. Miłośnikom horroru z tamtego okresu nie trzeba za wiele przypominać w kwestii fabularnej. Rzecz rozgrywa się nad jeziorem Crystal Lake, gdzie dochodzi do morderstw na młodych obozowiczach. Nieznany sprawca czai się w pobliżu, obserwuje przyszłe ofiary i po kolei pozbawia je życia. Wszystko wskazuje na to, że to Jason, duch topielca, który utonął w jeziorze z powodu zaniedbań opiekunów na obozie. Otóż nie. To jego szalona matka, ogarnięta żądzą zemsty za stratę syna. Ten przejmie po niej stery w kolejnych odsłonach, czemu dał wyraz w jednym z klasycznych jump scary’ów w dziejach gatunku.

„Uciekaj!”

Horror Jordana Peele’a zdobył spory poklask; został doceniony – nie tylko na rynku amerykańskim – za ironiczne przemycenie ideologii i oryginalne potraktowanie problematyki podziałów rasowych. No cóż, dla mnie nie jest jakimś szczególnie nowatorskim dziełem czy przykładem innowacji w kinie grozy, ma jednak kilka ciekawych rozwiązań. Od początku było wiadomo, że rodzina partnerki głównego, czarnoskórego bohatera ma wiele do ukrycia i chowa się za fasadą gościnności, otwartości i tolerancji. Z kolei ona – właśnie partnerka przyszłego zięcia swoich zamożnych i wykształconych rodziców – jawi się jako osoba normalna, naturalna, sympatyczna, pełna uroku i wdzięku. Myślimy, że to matka i ojciec coś kombinują, mają niecne plany wobec jej ukochanego, widzimy bowiem dziwaczne i mało naturalne zachowania czarnoskórych osób w ich otoczeniu; coś tu ewidentnie nie gra. Wybranka bohatera zdaje się tego nieświadoma, nawet nie stawia większego oporu, kiedy on decyduje się opuścić jej dom rodzinny, wygląda na to, że jest po jego stronie, zamierza go wspierać, będąc skłonną zrozumieć jego niepokój. Jej wyrozumiała postawa usypia czujność mężczyzny. Podejrzenia wobec rodziców dziewczyny są jak najbardziej słuszne, a i ona bierze czynny udział w całym procederze; udając słodką i zakochaną osóbkę, zwabia czarnoskórych i sprawnych fizycznie mężczyzn w sidła założone przez jej rodzicieli.

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/