NAJLEPSZE TELEDYSKI KRÓLA POPU. 60. urodziny Michaela Jacksona
Who Is It (1993)
Podobne wpisy
Nietypowa pozycja w tym zestawieniu – brak w niej widowiskowych efektów specjalnych czy zapierających dech w piersiach sekwencji tanecznych. W tej smutnej opowieści jednak jest tak intensywny klimat noir, że nie mogła się tu nie znaleźć. Jackson występuje w roli tajemniczego milionera, zakochanego w dziewczynie o imieniu Alex. Niestety, w tej historii nie ma happy endu – dziewczyna jest luksusową prostytutką (skojarzenie z Nikitą nasuwa się samo – być może jest kimś jeszcze?) i główny bohater sądzi, że traktuje go wyłącznie jak kolejne zlecenie. „Alex” odwiedza kolejnych klientów, każdego w innym wcieleniu. Kiedy przybywa do posiadłości Jacksona, przez szparę w zamkniętych na głucho drzwiach lecą w jej stronę jej eleganckie wizytówki z różnymi imionami.
Klip został wyreżyserowany przez Davida Finchera (Siedem, Podziemny krąg, Zaginiona dziewczyna), co przełożyło się na ciężki, mroczny klimat, o którym wspomniałam na początku. Opowieść o Alex jest przygnębiająco ponura, a przy tym przejmująco piękna.
I, oczywiście, nie zapomniałam. Jest jeszcze jeden teledysk, który z kinem ma chyba więcej wspólnego niż pozostałe razem wzięte.
Liberian Girl (1987)
https://youtu.be/uO3QguKia44
Wyreżyserowany przez Jima Yukicha klip pokazuje plejadę gwiazd lat 80. Wszyscy oni (a wśród nich Whoopi Goldberg, Rosanna Arquette, Lou Diamond Phillips, Olivia Newton-John, John Travolta, Steven Spielberg, “Weird Al” Yankovic, Virginia Madsen, Billy Dee Williams, Danny Glover, Dan Aykroyd i niedawny solenizant – Steve Guttenberg) czekają na Jacksona, który pojawia się dopiero w ostatnim ujęciu – za kamerą. Teledysk dedykowany jest Elizabeth Taylor i na jego planie pojawiło się ponad czterdzieści gwiazd, w tym tajemnicza mumia. Jesteście w stanie rozpoznać wszystkie?
Wokół Króla Popu, zwłaszcza w ostatnich latach jego życia i tuż po jego śmierci, pojawiło się wiele kontrowersji. Jedno jednak nie ulega wątpliwości – był niesłychanie utalentowanym muzykiem i wizjonerem i na tym polu zawdzięczamy mu naprawdę wiele.
A wy? Też tęsknicie za czasami, kiedy w MTV można było oglądać cudeńka takie jak te powyżej?