NAJLEPSZE SERIALE pierwszej połowy 2025 roku

Filip Pęziński

1. Andor (sezon 2) – najlepsze, najciekawsze i najbardziej emocjonujące Gwiezdne wojny od 45 lat (i premiery Imperium kontratakuje). A przy tym uniwersalna opowieść o walce ze zbrodniczym reżimem i potrzebie wolności. Wielkie zwieńczenie wspaniałego serialu.

2. Dojrzewanie – brytyjski miniserial szturmem wdarł się do gospodarstw domowych na całym świecie i zmusił widzów do oceny kondycji współczesnego społeczeństw, zderzenie się z bezsilnością rodziców w starciu z nowymi mediami. Mocna rzecz, aktorski popis, wizualny kunszt.

3. Biały Lotos (sezon 3) – Mike White ponownie zaprasza nas do swojego hotelu i znów serwuje nam koktajl ze śmiechu, żalu, zażenowania i seksu. Pozostaje tylko położyć się w tym razem tajlandzkim kurorcie i patrzeć, jak zaczyna płonąć.

4. Złotko (sezon 1) – mocna brytyjska czarna komedia kryminalna z magnetyczną Ellą Purnell w roli tytułowej. Dexter, ale z humorem, dystansem i feministycznym zacięciem.

5. Studio (sezon 1) – fascynująca podróż za kulisy Hollywood. Z pomysłem, wizualnym zacięciem, humorem, plejadą występów gościnnym. Studio to komedia, więc zakrzywienie zwierciadła jest tu na pewno spore, ale to wciąż fascynujące spojrzenie dla wszystkich miłośników amerykańskiego kina.

Michał Kaczoń

1. Czarne lustro (sezon 7) – wyborny powrót do formy. Po nieco meandrującym sezonie szóstym nowe odcinki znów emocjonują, zaskakują, bawią się z oczekiwaniami widza i silnie nakreślają zgubny wpływ technologii, który rozpoczął się przecież od dobrych intencji. Wielki, Wspaniały Serial, który znów dostarcza szerokiego spektrum emocji i tzw. food for thought. Przednia zabawa, która potrafi jednak równocześnie zmrozić krew w żyłach. Dzieło godne uwagi i dyskusji! Jak za najlepszych czasów! 

2. Biały Lotos (sezon 3) – trzeci sezon wciąga, angażuje, bawi, zaskakuje i szokuje, pokazując kolejną wariację na temat wakacji pięknych i bogatych. Świetnie napisane postaci, wyśmienite aktorstwo i sekwencje, które zostają w pamięci na dłużej. Biały Lotos potrafi wywołać żywe reakcje doskonałymi scenami i ten sezon zdecydowanie „dostarcza”! Wyśmienicie w szczególności delektowało się każdym cotygodniowym odcinkiem, co zapewniło piękne grupowe doświadczenie.

3. Overcompensating – bazujący na prawdziwych wydarzeniach, podkręconych dla komediowego efektu, serial Benito Skinnera – scenarzysty, producenta i głównego aktora – przyciąga przede wszystkim bezkompromisową szczerością, która zwyczajnie prawdziwie urzeka. Na dodatek to piękna oda do czasów studenckich sprzed dekady, co pozwala nawiązaniom i wybitnym muzycznym wtrętom trafić wprost w millenialskie serduszka. Szczerze zabawny i angażujący, Overcompensating zwyczajnie wciąga do swojego świata i pozwala wybornie się bawić. Widziałem już dwa razy i wciąż mi mało, także liczę, że Amazon zamówi drugi sezon ASAP! We need it!

4. Edukacja xD – kontynuacja przygód Malcolma xD jest jeszcze bardziej szalona i rozpędzona niż to miało miejsce przy Emigracji xD. Co za tym idzie – częstotliwość salw śmiechu jest jeszcze wyższa niż poprzednio. Szalona, zabawna, przesadzona i momentami przepięknie przerysowana opowieść po bandzie, która pozwala po raz kolejny zaśmiewać się z polskich przywar i szczególnego rodzaju cwaniactwa, jaki potrafimy reprezentować jako naród. Przyjemniutka rzecz, która przynosi wiele radości.

5. Rezydencja – świetny detektywistyczny miniserial, który umiejętnie myli tropy, wodzi widza za nos i pozwala delektować się ekscentryzmem głównej bohaterki oraz szerokiego grona postaci z kręgu podejrzanych. Fajna zabawa i serial, który trafi do szerokiego grona odbiorców; w szczególności tych, którzy lubią zagadki kryminalne. No i super ciekawostki dotyczące budowy Białego Domu.

DISCLAIMER: Studia zaliczyłem na razie tylko jeden odcinek, nigdy nie zacząłem Andora ani Severance (tak, wiem, są na mojej liście wstydu), a z seansami Departament Q i nowego sezonu Pozłacanego wieku czekam na rodzinę, więc żaden z nich nie mógł się przez to tu pojawić. Fingers crossed za drugie półrocze! 

Łukasz Budnik

1. Andor – doskonałe zwieńczenie serialu i pomost do Łotra 1, który tylko zyskuje dzięki temu prequelowi. Najlepiej napisane Star Wars w historii, idealnie domknięte historie bohaterów, wiele emocji. Produkcja, która działałby równie dobrze, gdyby nawet nie była częścią świata Gwiezdnych wojen.

2. Studio – serial, który co tydzień przynosił mi niezwykle dużo radości, kapitalny w formie (zdjęcia, długie ujęcia), bardzo ciekawy tematycznie, ze wspaniałą obsadą. Tyle tu humoru, co interesującego spojrzenia za kulisy Hollywood. Czekam, co przyniesie drugi sezon.

3. Biały Lotos (sezon 3) – zupełnie nie zgadzam się z opiniami, że to najgorszy sezon serialu. Mnie zaangażował od początku, a kolejna obsada szybko zdobyła zainteresowanie – ze szczególnym wskazaniem na rodzinę Ratcliffów i postaci grane przez Waltona Gogginsa i Aimee Lou Wood. Czekam na kolejne pomysły Mike’a White’a.

4. Pamiętniki Mordbota – trochę czuć tu Star Treka, trochę Łowcę androidów, a trochę Diunę, ale pomimo takich skojarzeń jest w tym serialu świeżość. W samej fabule nie brakuje zaskoczeń i zwrotów akcji, ale przede wszystkim jest to ciekawa droga tytułowego bohatera, co ma swoje ujście w poruszającym i refleksyjnym finale sezonu.

5. Strefa gangsterów – spontanicznie siadłem do tego serialu, nie wiedząc, czego się spodziewać, a dostałem naprawdę porządną, wciągającą rozrywkę ze świetną obsadą i interesującą intrygą. Tom Hardy idealnie obsadzony w swojej roli, a wybuchy wściekłości Pierce’a Brosnana za każdym razem dawały tonę frajdy.

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>