NAJLEPSZE FILMY DOKUMENTALNE XXI WIEKU. Ranking subiektywny
5.
Szwindel: Anatomia kryzysu
Inside Job (2010)
Reżyseria: Charles Ferguson
Nagrody: Oscar za najlepszy film dokumentalny oraz dziesiątki innych nagród i wyróżnień
Gdzie obejrzeć: Netflix
Krótka piłka: Wielki przekręt związany z niedawnym kryzysem finansowym
Mocny, wymagający większego skupienia i dający do myślenia dokument. Wszelkie puzzle, z których zbudowany został kryzys finansowy sprzed kilku lat, składają się na przerażającą całość. Tym bardziej przerażającą, im dokładniej przyglądam się działaniom instytucji finansowych, które parę lat temu padły, a teraz odradzają się jak feniks z popiołów (Morgan Stanley wprowadzający fejsa na giełdę). Pewnie bardziej obeznani w temacie akcji, derywatyw, kredytów i innych finansowych dupereli odnajdą w Inside job jakieś nieścisłości, niedopowiedzenia i przekłamania, ale w sumie to dokument informujący tyle, ile trzeba, aby pobudzić intelektualnie. I przerazić, bo z dużym prawdopodobieństwem to, co było, wydarzy się powtórnie. Może bez tak ewidentnego brudzenia sobie rąk, ale z pewnością podobnie sprytnego i za przyzwoleniem instytucji państwowych, których możliwości kontrolne są mocno ograniczone. Bo to się przecież wszystkim opłaca. Teraz. Później – to już inna historia, która będzie powtórką z rozrywki. Cholernie wartościowy i przerażający materiał.
4.
Wyjście przez sklep z pamiątkami
Exit Through the Gift Shop (2010)
Reżyseria: Banksy
Nagrody: nominacja do Oscara, Bafta, nagrody i wyróżnienia wielu organizacji i festiwali
Gdzie obejrzeć: VOD.pl
Krótka piłka: Banksy kręci dokument, żeby nas, odbiorców sztuki, zawstydzić.
Jeden z najbardziej przewrotnych i prowokacyjnych dokumentów na tej liście. Wyreżyserowany przez Banksy’ego, którego dzieła uliczne na pewno kojarzycie, będący swoistym manifestem i zgrywą, która za cel obiera sobie sztukę współczesną, a szczególnie sposób jej odbioru, krytyczną bezmyślność, medialne ogłupianie i kreowanie celebrytów. Widząc splendor, który spływa na przypadkowego bohatera, który tylko udaje, że ma talent, tak naprawdę to my palimy się ze wstydu, bo Banksy zwyczajnie obnaża tę płytką kulturę, którą często się zachwycamy. Wyśmienita porcja śmiechu i żenady, kapitalnie zrealizowana.
Recenzja WYJŚCIA PRZEZ SKLEP Z PAMIĄTKAMI Banksy’ego
3.
I zbaw nas ode złego
Deliver Us from Evil (2006)
Reżyseria: Amy Berg
Nagrody: nominacja do Oscara, wiele innych nagród i nominacji
Krótka piłka: Pedofilia w kościele opowiedziana przez… pedofila.
Tym czym dla kina fabularnego był nagrodzony najważniejszym Oscarem Spotlight, tym dla filmu dokumentalnego był Zbaw nas ode złego. Ale to jeszcze za mało, jeśli mówimy o znaczeniu tego dzieła, bo problem, który poruszyła Amy Berg, został pokazany w zupełnie nowym świetle i można zaryzykować twierdzenie, że dopiero wtedy nabrał odpowiedniej mocy, został zauważony na dużą skalę. Molestowania seksualne, których dopuszczali się duchowni katoliccy, zostało tutaj przywołane głosem ofiar, niemych obserwatorów, ale i słowami… gwałciciela, irlandzkiego księdza Oliviera o’Grady’ego. Jest to niejako jego spowiedź, w której opowiada o swoich czynach, ale ważniejsze jest tło jego funkcjonowania: tuszowanie przestępstw przez jego przełożonych, milczenie Kościoła na widok krzywdy ofiar, słowem – szokujący swoją skalą parasol ochronny, który rozpięto nad gwałcicielem dzieci. Aż trudno uwierzyć, w to co widzimy i słyszymy. Ten dokument pozostawi was w wielkim zdumieniu, szczególnie gdy zaczniecie poszukiwać informacji o podobnych gwałtach, których dopuszczano się niemalże masowo w wielu katolickich krajach, w tym w Polsce (arcybiskup Paetz to tylko wisienka na torcie).
2.
Czekając na Joe
Touching the Void (2003)
Reżyseria: Kevin Macdonald
Nagrody: Bafta za najlepszy film brytyjski, szereg innych nagród i nominacji
Krótka piłka: Dramatyczna wyprawa na szczyt niezdobytej góry
Film fabularny – z aktorami, normalnymi zdjęciami, montażem, muzyką i tak dalej – w który udanie wpleciono elementy dokumentalne. Innymi słowy to fabularyzowana historia, która zdarzyła się naprawdę, komentowana przez autentycznych uczestników wyprawy na szczyt Siula Grande w peruwiańskich Andach. Opowiedziana dynamicznie, z werwą, bardzo intensywna emocjonalnie i budząca jednocześnie moralny opór w konfrontacji z decyzjami, które podjęli bohaterowie. Bez patosu, za to z wolą przeżycia za wszelką cenę – nie można nie być pod wrażeniem straceńczej wyprawy. Siedzisz na krawędzi fotela, obgryzasz paznokcie i wiesz, że masz do czynienia z najlepszej jakości dreszczowcem, który nie koniecznie może skończyć się happy endem. Na taki hołd – dla siły, wytrzymałości, pasji, gór – zasługuje choćby zmarły tragicznie na Tomasz Mackiewicz. Oglądając dzisiaj Czekając na Joe takie skojarzenia przychodzą same.
1.
Kosmos
Cosmos: A Spacetime Odyssey (2014)
Pomysłodawcy: Ann Druyan, Seth McFarlane
Nagrody: nagrody i nominacje Emmy, wiele innych nagród i wyróżnień dla produkcji telewizyjnych
Gdzie obejrzeć: Netflix
Krótka piłka: Wyprawa tam, gdzie tylko sięga wyobraźnia. I jeszcze dalej.
Nie tyle o kosmosie, co o życiu w ogóle. O wiedzy, która pozwala się coraz lepiej przyglądać się różnym formom życia. O tym, co nas, istoty żyjące, uformowało – skąd jesteśmy, kim jesteśmy, czym będziemy? Neil deGrasse Tyson w każdym z 13 odcinków zadaje wiele fundamentalnych pytań, ani razu nie ocierając się o metafizykę. Piękno, fascynacja, uwielbienie, tajemnica – choć określenia tego typu padają nader często, wciąż trzymamy się blisko ziemi, a to, co wydaje się nieoczywiste lub nieznane, jest… oczywiste.
Kosmos prezentuje szalenie racjonalne podejście do rzeczywistości, która jest z każdym dniem budowana na coraz większej wiedzy. Zaryzykuję twierdzenie, że z tego powodu jest to jeden z najniebezpieczniejszych filmów dokumentalnych. Bo odkrywa to, co zakryte; pokazuje to, czego na co dzień nie uświadamiamy, niekiedy burzy porządek pewnych przekonań. A przy okazji jest rewelacyjnie zrealizowany – ma znakomite efekty specjalne, które pokazują to, co znajduje się w najdalszych zakątkach kosmosu, to co w naszym domu jakim jest układ słoneczny, to, co na Ziemi jest widoczne i to, co niewidoczne. Historię odkryć opowiada za pomocą kapitalnych, choć prostych w formie animacji – są to mini opowieści fabularne bezpośrednio odnoszące się do dzisiaj. Gdy sięga po koncepcję ewolucji, rozwoju to przedstawia to za pomocą oczywistych, ale i genialnie zobrazowanych chwytów (jak tym z ewolucją oka). Sam deGrasse Tyson w roli przewodnika ma odpowiednią charyzmę i wielki szacunek dla tego, czego (jeszcze) nie wiemy.
Co więcej, deGrasse Tyson zdaje sobie sprawę z pewnej naiwności zadawanych pytań i udzielanych odpowiedzi – w końcu jest to serial popularno-naukowy, podobnie jak bliźniacza produkcja Carla Sagana z 1980 roku, której deGrasse składa hołd. Tutaj targetem nie są miłośnicy fizyki kwantowej lub astronomowie, a wszyscy ci, którym wiedza nie przeszkadza, chcą widzieć i słyszeć więcej, nauczyć się czegoś, a może nawet złapać odpowiedniego bzika na punkcie życia, wszechświata i całej reszty. Nie jest to trudne.
***
Zdaję sobie sprawę, że wielu tytułów brakuje. Co dodalibyście do listy?
Jaki film dokumentalny cenicie najbardziej?