Najbardziej SZOKUJĄCE ŚMIERCI w „GRZE O TRON”
18. Matthos pochłonięty przez dziki ogień
Mathos, syn Davosa, dał się poznać jako dobry, pracowity, trochę nieśmiały chłopak. Posłuszny swojemu ojcu, Cebulowemu Rycerzowi i swojemu królowi, Stannisowi. Właśnie został kapitanem swojego pierwszego statku i miał całe życie przed sobą. Dziki ogień zakończył to życie już na samym początku bitwy nad Czarnym Nurtem. Błyskawiczność i bezceremonialność tej śmierci pokazuje, jak nieokiełznanym i okrutnym żywiołem jest wojna. Przyjęcie perspektywy prostego żołnierza sprawia, że wybuch dzikiego ognia jest czymś więcej niż tylko efektowną sceną. Staje się oskarżeniem.
17. Strzała Jona kończy życie Króla za Murem
Król za Murem po przegranej bitwie z połączonymi siłami Nocnej Straży i króla Stannisa nie zgadza się klęknąć przed najstarszym żyjącym Baratheonem. Nie chce, by jego ludzie zostali wmieszani w południową politykę i cudze interesy, by stali się pionkami w czyjejś grze. Wybiera śmierć. Ta jest jednak wyjątkowo bolesna, bo przychodzi z rąk Melisandre – a ona nie ścina głów, tylko pali ludzi żywcem. Mance jest dumny i królewski: do momentu, kiedy pokrywają go płomienie. Wtedy zaczyna wyć. Jon Snow, nie mogąc patrzeć na jego cierpienie i upokorzenie, posyła w kierunku przywódcy dzikich samotną strzałę. To piękny, humanitarny gest, a także wyraz szacunku dla przeciwnika, który przez moment był dla Jona wodzem.
16. Polliver nie rozumie, że Ogar chce zjeść kurczaka. I źle na tym kończy.
Wymiana zdań między Ogarem i Polliverem należy do najsłynniejszych dialogów z udziałem tego pierwszego. Ogar się nie cacka: chce zjeść każdego pieprzonego kurczaka w tej gospodzie i żaden prostak na usługach Lannisterów mu w tym nie przeszkodzi. Fuck the king. To jednak nie on, a Arya zabija Pollivera. Robi to dokładnie w taki sam sposób, w jaki on wcześniej zamordował jej przyjaciela, Lommy’ego (za co Starkówna dołączyła żołnierza Lannisterów do swojej szeptanej przed snem listy). Zabójca dzieci i kat ubogich wieśniaków zostaje sprowadzony do roli swojej własnej ofiary.
15. Maester Luwin żegna się z podopiecznymi
Podobne wpisy
Maester Luwin to kolejna nieco zapomniana, ale wspaniała postać. To ten łagodny staruszek wychowywał Brana i Rickona po tym, jak ich rodzice i brat wyruszyli na Południe. To on trwał w Winterfell w czasie, gdy zaatakował je Theon Greyjoy, i patrzył, jak jego wychowanek zabija ludzi, którzy byli dla niego jak rodzina. Luwin przeżył wiele, nie przeżył jednak Boltonów. Scena, w której umiera pod czardrzewem, żegnając się z Rickonem i Branem, a także wydając pośpieszne polecenia Oshy, należy do wyjątkowo wzruszających.
14. Cersei z rozkoszą pije wino, gdy jej wrogowie płoną żywcem
Margaery Tyrell była moją ulubioną kobiecą bohaterką: ceniłam jej błyskotliwość i inteligencję. Młoda królowa nie przypuszczała jednak, że Cersei w swej żądzy zemsty posunie się do wysadzenia w powietrze wielkiego budynku pełnego ludzi. Gdy jako pierwsza zorientowała się, że coś jest nie tak, nie chcieli jej słuchać ani Wielki Wróbel, ani jej brat i ojciec. Pełne napięcia osiem minut poprzedzające wybuch to jedna z najlepiej zmontowanych i pomyślanych sekwencji w całej Grze o tron. Wyjątkowości i paradoksalnego piękna tej scenie dodaje jak zawsze bezbłędny score Djawadiego. Utwór Light of the Seven wyróżnia się na tle innych kompozycji ze ścieżki dźwiękowej tym, że jego bazowymi instrumentami są pianino i kościelne organy: niewykorzystywane przy typowym dla serialu surowym, „pierwotnym” brzmieniu.