Najlepszy aktor pierwszoplanowy
1. Tom Hanks – Kapitan Phillips
Prawdopodobnie najlepsza rola Hanksa od czasu Cast Away. Postać, którą gra nie jest specjalnie złożona psychologicznie. Jego motywacje są dość proste. Jednak właśnie w tym tkwi kunszt aktorski Hanksa. Potrafił naładować tą postać emocjami i wielowymiarowością. Oglądając kapitana Philipsa czujemy jego doświadczenie i wieloletni staż. W swojej kreacji Hanks jest niezwykle wiarygodny i naturalny. Jakby przygotowując się do roli przez dwadzieścia lat sam pływał na frachtowcach. Nie gra bohatera, często jest bezradny bezradny, świadomy własnych ograniczeń i beznadziejności sytuacji. Hanks znakomicie za pomocą mimiki i gestykulacji oddaje uczucie zagrożenia i niepewności. Jego rola wznosi ten czysty gatunkowo sensacyjny film na zupełnie inny poziom. Oczywiście trzeba jeszcze wspomnieć o ostatnich piętnastu minutach filmu podczas, których Hanks wznosi się na wyżyny aktorstwa i udowadnia, że jest czołową postacią w branży. Czy będzie trzeci Oscar? Trzymam kciuki. [Maciej Niedźwiedzki]
2. Leonardo DiCaprio – Wielki Gatsby
3. Hugh Jackman – Labirynt
4. Robert Więckiewicz – Wałęsa. Człowiek z nadziei
5. Matthew McCounaghey – Uciekinier
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa
1. Jennifer Lawrence – Poradnik pozytywnego myślenia
Ponoć to nowa Meryl Streep. Jedna z najmłodszych laureatek Oscara. Jedna z najlepiej opłacanych i najbardziej dochodowych aktorek. To wszystko nie bardzo mnie interesuje. Ważny jest fakt, że Jennifer Lawrence dysponuje ogromną charyzmą, magnetyzmem i naturalnością. Nie ma urody sztucznej hollywoodzkiej gwiazdki. Wydaje się być niezwykle bliska widzowi. Łatwo jest utożsamić się i zrozumieć bohaterki, które gra. Ma też świetny instynkt w doborze scenariuszy. Rozsądnie przeplata role w wysokobudżetowych hitach i w ambitniejszych autorskich filmach. Rolą w Poradniku pozytywnego myślenia trafiła idealnie w złoty środek. Tiffany w jej kreacji jest naładowana przeróżnymi emocjami. Lawrence ani razu nie popada w przesadę, miejscami jest śmieszna, ani razu komiczna. Buduje swoją postać z ogromnym wyczuciem i wrażliwością. Tworzy wiarygodny, poruszający portret młodej dziewczyny na życiowym zakręcie. [Maciej Niedźwiedzki]
2. Sandra Bullock – Grawitacja
3. Jessica Chastain – Zero Dark Thirty
4. Cate Blanchett – Blue Jasmine
5. Berenice Bejo – Przeszłość
Najlepszy aktor drugoplanowy
1. Christoph Waltz – Django
Gwiazda Christopha Waltza coraz jaśniej lśni na hollywoodzkim firmamencie. Kolejny Oscar i oferty ról w coraz większych produkcjach to już nie przelewki – spodziewać się można, że niemiecko-austriackiego aktora będziemy oglądali tylko coraz częściej. I dzięki Bogu. Mimo, że jego druga rola w filmie Quentina Tarantino czerpie wiele od tej z „Bękartów wojny” w „Django” Waltz staje na własnych nogach i po raz kolejny daje popis aktorskiego talentu. Jego umiejętności interpretacji tekstów Tarantino są niesamowite: wyciska z nich absolutnie wszystko, co się da, grając wyrazem twarzy, intonacją, gestykulacją, chodem… O ile rdzeń psychologiczny czy też pewien styl bycia Dr Shultz dzieli z Hansem Landą, o tyle jest jednak postacią całkowicie autonomiczną i o jakże odmiennym charakterze i osobowości. W filmie tak naprawdę niewiele o nim wiemy, ale Waltz gra to tak, że wiemy wszystko. Oby tak dalej. [Jerzy Babarowski]
2. Vithaya Pansringarm – Tylko Bóg wybacza
3. James Franco – Spring Breakers
4. Leonardo diCaprio – Django
5. Sam Rockwell – Najlepsze najgorsze wakacje
Najlepsza aktorka drugoplanowa
1. Kristin Scott Thomas – Tylko Bóg wybacza
Mimo tego, że na plakatach do „Tylko Bóg wybacza” widzimy twarz Ryana Goslinga, to prawdziwa rozgrywka toczy się w tym filmie bez jego udziału. Film Refna to pojedynek między dwoma niezwykle silnymi jednostkami – Changiem (w tej roli Vithaya Pansringarm) oraz Crystal, którą brawurowo zagrała Kristin Scott Thomas. Matka głównego bohatera łączy w sobie sprzeczne porządki. Z jednej strony dziwna, zdeformowana forma żałoby po utraconym synu, z drugiej bezkompromisowa chęć zemsty i okrucieństwo wyprane z jakichkolwiek emocji. Kristin Scott Thomas rozumie złożoność tej postaci (zresztą, jest to chyba jedyny rozbudowany portret w filmie) i wygrywa ją bez żadnego fałszu. Absolutnie elektryzująca rola. [Filip Jalowski]
2. Anne Hathaway – Nędznicy
3. Sally Hawkins – Blue Jasmine
4. Nicole Kidman – The Paperboy
5. Helen Mirren – Hitchcock
Najlepszy młody aktor
1. Tye Sheridan – Uciekinier
Jak zagrać dorosłego w ciele dziecka? Nie wiem, ale Tye Sheridan wie na pewno. Bo taki właśnie jest Ellis w „Mud”: nastolatek wychowany w unikalnych warunkach amerykańskiego Południa, przesiąkniętego tradycją, konserwatyzmem i prostymi, wyssanymi z ziemi wartościami. Dla Ellisa posłuszeństwo wobec rodziców jest najważniejsze, a ich autorytet niepodważalny; lojalność wobec przyjaciół stanowi oczywistość; pomoc ojcu przy codziennej pracy to zwykły obowiązek; cześć kobiety jest nienaruszalna i wymagająca w razie potrzeby natychmiastowej ochrony, a fizyczna przemoc to równie powszednia część życia jak cokolwiek innego. Ale mimo nadnaturalnie nad wiek rozwiniętej inteligencji emocjonalnej w czarno-białych, jasnych poglądach Ellisa na świat jest coś na wskroś dziecięcego: naiwna chęć pomocy wszystkim, którzy mogą jej potrzebować, brak umiejętności dostrzeżenia szarej strefy ludzkiej duszy oraz przede wszystkim – niewinna wiara w to, że jeśli dwoje ludzi się kocha, to zawsze będą razem. Chciałoby się wierzyć, że wszystkie dzieci są takie, ale wydaje mi się, że w wyrosłych z powieści Marka Twaina i Williama Faulknera, przesiąkniętych Południem zasadach jest coś na wskroś amerykańskiego, unikalnego. Wielkie szczęście, że w opowiadających o tych miejscach filmach grają tacy aktorzy jak Tye Sheridan – jego kreacja Ellisa to prawdopodobnie najlepsza rola dziecięca od czasu Mattie Ross w wykonaniu Hailee Steinfeld w „Prawdziwym męstwie” braci Coen. Ale co jeszcze ważniejsze: rola, która daleko wykracza poza ramy kreacji stricte dziecięcej, gdyż jest na takim poziomie, że równie dobrze można ją rozpatrywać pod kątem roli dorosłego, dojrzałego artysty. [Jerzy Babarowski]
2. Nick Robinson – The Kings of Summer
3. Tom Holland – The Impossible
4. Adele Exarchopoulos – Życie Adeli
5. Liam James – The Way Way Back
Najlepszy zespół aktorski
1. Django – Amber Tamblyn, Bruce Dern, Christoph Waltz, Don Johnson, James Russo, Jamie Foxx, Jonah Hill, Kerry Washington, Leonardo DiCaprio, Robert Carradine, Samuel L Jackson, Zoe Bell
Pierwsze, co pomyślałem po zakończeniu seansu „Django” to, że wszyscy aktorzy powinni dostać Oscara za ten film. Dawno nie widziałem produkcji, w której poziom aktorstwa byłby tak wyrównany – cała obsada dała z siebie absolutnie wszystko i nawet jeśli ktoś się pojawiał tylko na kilka minut to coś od siebie dawał i nie pozwalał, aby o jego postaci zapomniano. Czy był to grany przez Don Johnsona „Big Daddy”, członek Ku Klux Klanu, w którego wcielił się Jonah Hill czy nawet malutkie cameo samego Franco Nero – każda z postaci pozostawiała po sobie na długo niezatarte wrażenie. No i oczywiście ci najwięksi gracze – Christoph Waltz za rolę Dr Shultza został nagrodzony Oscarem od Akademii i Krabem od nas (podobna waga obu wyróżnień :)), Samuel L. Jackson był czasem zabawny, a czasem straszny jako najbielszy czarnoskóry w historii Stanów Zjednoczonych Stephen, a Leonardo DiCaprio zaliczył prawdopodobnie najlepszą rolę w całej dotychczasowej karierze. Jego rozpieszczony, oślizgły, owładnięty żądzą dominacji i pieniądza książunio Calvin Candie to popisowy numer aktorstwa najwyższej próby i do dziś gorąco ubolewam, że nie został za swoją pracę nagrodzony odpowiednią statuetką. I tylko Jamie Foxx jako tytułowa postać pozostał dość bezbarwny – ale to na pewno ze względu na specyfikę odgrywanej roli. Bo przecież w dużej mierze zasługa za te genialne aktorskie kreacje powinna należeć się wspaniałemu, literackiemu tekstowi Quentina Tarantino. To on napisał odgrywane przez swoich aktorów linijki i to ich niepowtarzalna jakość – w równej mierze co aktorski talent – sprawiła, że mieli oni co odgrywać i w jakie postacie się wcielić. O tym nie wolno nam zapominać. [Jerzy Babarowski]
2. Silver Linings Playbook – Bradley Cooper, Chris Tucker, Jacki Weaver, Jennifer Lawrence, Julia Stiles, Robert De Niro
3. Rush – Alexandra Maria Lara, Chris Hemsworth, Daniel Bruhl, Natalie Dormer, Olivia Wilde
4. The Kings of Summer – Gabriel Basso, Moises Arias, Nick Robinson
5. Drogówka – Bartłomiej Topa, Arkadiusz Jakubik, Marian Dziędziel, Eryk Lubos, Marcin Dorociński, Jacek Braciak
Najciekawsza postać
1. Gangster Alien – Spring Breakers
Chyba najbardziej osobliwa postać, jaką było nam dane poznać na ekranach kin w 2013 roku. Jednocześnie gangster, opiekun, dealer, romantyk, szpaner i artysta. Alien jest wybuchową mieszanką temperamentów i osobowości. Brutalność nie raz łączy się z niespotykaną wrażliwością. Jest wypaczonym, nieudanym dzieckiem popkultury, jej niedoskonałym odbiciem. Jest postacią karykaturalną, symbolem kultury masowej XXI wieku: jej kiczowatości, tandetności, pustości czy kultury hedonizmu. Alien nie jest bohaterem, z którym łatwo jest się utożsamić, zrozumieć, poznać prawdziwe oblicze ponieważ każdy jego gest jest pozą. Definitywnie to był rok Aliena. No i oczywiście ogromne brawa dla Jamesa Franco za najlepszą rolę w jego karierze. [Maciej Niedźwiedzki]
2. Dr King Schultz – Django
3. Jon – Don Jon
4. Chang – Tylko Bóg wybacza
5. Detektyw Loki – Labirynt
CZYTAJ DALEJ (najlepsze sceny, zdjęcia, muzyka, fx, rekwizyty, zwiastuny i inne)