reżyser: Roger Vadim
aktorka/żona: Annette Strøyberg
małżeństwo: 1958–60
„Nie ma twierdz nie do zdobycia. Są tylko źle oblegane”. Tak mówi Valmont, człowiek pozbawiony zasad moralnych. Słowa odnoszą się do pięknej mężatki, symbolizującej wierność i cnotę. Dla amoralnego kobieciarza uwieść tę kobietę to wielkie wyzwanie. Z niepokojem przygląda się temu jego żona. Dotychczas podboje męża, który szybko porzucał swoje kochanki, były dla niej zabawą, lecz teraz wszystko wskazuje na to, że Valmont wpadł w sidła. Złamał zasadę „Nie daj się usidlić miłości”. Długo będzie się pamiętać Jeanne Moreau w roli kobiety do cna zepsutej. Wyjątkową kreację stworzył Gérard Philipe, który rolę Valmonta zagrał, wiedząc, że jest nieuleczalnie chory. Zmarł dwa miesiące po premierze w wieku trzydziestu sześciu lat.
Film Rogera Vadima to pierwsza ekranizacja sztandarowego utworu Choderlosa de Laclosa z osiemnastego wieku. Uwspółcześniając tę historię, Vadim wskazał jej uniwersalność, lecz i tak potem stworzył kostiumową wersję pod tytułem Wierna żona (1976) z Sylvią Kristel. Wierną żoną nie była Brigitte Bardot, więc doszło do rozwodu, dzięki czemu szansę na podobną karierę otrzymała duńska modelka Annette Strøyberg, którą francuski reżyser obsadził w dwóch produkcjach (drugą jest poetycki film grozy I umrzeć z rozkoszy, o którym pisałem tutaj). W obu wpisano ją w czołówce pod nazwiskiem męża. Pierwsza i trzecia żona reżysera (Brigitte Bardot i Jane Fonda) zdobyły wielką popularność, Annette nie miała tyle szczęścia. Próbowała kontynuować karierę pod własnym nazwiskiem, ale nie odniosła sukcesu mimo współpracy z dobrymi reżyserami (Rossellini, Lizzani, Risi). Wycofała się z branży w 1965. Jej córka Nathalie (ze związku z Rogerem Vadimem) pracowała na planach filmowych jako drugi asystent reżysera (na przykład u boku ojca w remake’u I Bóg stworzył kobietę w 1988).
reżyser: Jean-Luc Godard
aktorka/żona: Anna Karina
małżeństwo: 1961–67
Przykład produkcji nowofalowej. Film podzielony na dwanaście rozdziałów, złożony ze scen, które łączy bohaterka o imieniu Nana. Można szukać spójności i sensu, można go nawet znaleźć w rozmowach Nany, jej spojrzeniach, gestach i mimice, ale najważniejsza jest tu aktorka Anna Karina, muza i żona Godarda. To nie jest wielka kreacja, ale jej niezwykła naturalność, urok osobisty, płynąca z głębi wrażliwość i energia (widoczne szczególnie w scenie, w której tańczy do utworu Michela Legranda) wpływają bardzo pozytywnie na odbiór i każą się dobrze zastanowić, zanim oceni się film zbyt krytycznie. Godard obsadził małżonkę w siedmiu filmach, ale ten jest szczególnie udany. Karina wygląda tu zwyczajnie, ale jednocześnie ma w sobie coś z gwiazdy filmowej (zostało to podkreślone fryzurą w typie Louise Brooks).
Film zdobył nagrodę specjalną na festiwalu w Wenecji. Reżyser nie pierwszy i nie ostatni raz testuje cierpliwość widza, wystawiając na próbę jego przyzwyczajenia. Porzuca tradycyjną narrację na rzecz eseistycznej, paradokumentalnej struktury. Ten eksperyment czemuś służy – jest formą dyskusji, próbą wciągnięcia odbiorcy w wyrafinowaną grę. Autor zadaje pytania, bywa, że odpowiada na nie dosyć konkretnie (wykład na temat prostytucji), czasem jednak w sposób kreatywny (rozmowa z filozofem Brice’em Parainem). Godard filmuje pewne sytuacje, które mają spowodować reakcję widza. Stosuje przykłady filmowe (Męczeństwo Joanny d’Arc Carla T. Dreyera) i literackie (Trzej muszkieterowie Aleksandra Dumasa, Portret owalny Edgara Allana Poego), by zastanowić się nad wagą i znaczeniem milczenia i mowy ludzkiej. Tworzy dzieło, które – tak jak na przykład filmy Roberta Bressona – jest autorską wypowiedzią na temat rozwoju duchowego. Z pozornego chaosu myślowego wyłania się historia zwykłej kobiety, której życie nie rozpieszcza, jest szare i nieciekawe. Ale czy ktokolwiek żyje własnym życiem, czy może każde jest z góry zaplanowane?
reżyser: Masahiro Shinoda
aktorka/żona: Shima Iwashita
małżeństwo: 1967–obecnie
Ostatni film Martina Scorsesego Milczenie (2016) to ekranizacja powieści Shûsaku Endô, który osobiście dokonał adaptacji własnej książki u progu lat siedemdziesiątych. Powstał wówczas film Milczenie (1971) w reżyserii Masahiro Shinody. Opowieść o prześladowaniach chrześcijan w szesnastowiecznej Japonii zyskała świetną oprawę wizualną, kapitalne aktorstwo (szczególnie Mako Iwamatsu, znany z Ziaren piasku) i głęboki przekaz. Żona reżysera, Shima Iwashita, w tym filmie wystąpiła, ale swoją najwybitniejszą kreację stworzyła we wcześniejszym filmie męża – Podwójne samobójstwo.
Jest to ekranizacja sztuki Monzaemona Chikamatsu, nazywanego japońskim Szekspirem. Przejmująca opowieść o trudnych wyborach między miłością a obowiązkiem oraz między życiem a śmiercią przywodzi na myśl historię Romea i Julii. Shima Iwashita żywo i emocjonalnie odegrała dwie role: zdradzaną żonę kupca i nieszczęśliwą kurtyzanę, która popełnia błąd niewybaczalny dla prostytutki, a mianowicie zakochuje się. Sztuka wystawiana była głównie w teatrze lalkowym, zwanym bunraku. Reżyser dostosował się do tradycji i wprowadził postać ubranego na czarno (w domyśle niewidzialnego) pomocnika, tak zwanego kuroko, którego zadaniem była między innymi zamiana elementów scenografii. Takie zabiegi wskazują na wyjątkowość spektaklu (gdyż w kinie ich unikano), ale podwójne pochwały należą się żonie reżysera za dwie intensywne i przejmujące kreacje. Film o nierozerwalnej więzi pomiędzy dwojgiem kochanków bardziej przekonuje dzisiaj niż dawniej, gdyż Masahiro Shinoda i Shima Iwashita doczekali złotych godów, udowadniając tym samym, że prawdziwa miłość naprawdę istnieje. Ich ostatni wspólny film pochodzi z 2007 roku (Shinoda pełnił przy nim funkcję współscenarzysty).
reżyser/aktor: John Cassavetes
aktorka/żona: Gena Rowlands
małżeństwo: 1954–89
Trudno powiedzieć, który film Cassavetesa jest najlepszy. Kobieta pod presją (1975) to bowiem znakomity dramat psychologiczny z emocjonalną, do bólu realistyczną kreacją Virginii „Geny” Rowlands. Natomiast Gloria (1980) – oprócz niebanalnej postaci kobiecej (kolejna świetna rola pani R-C) – zawiera interesującą polemikę z kinem głównego nurtu, w szczególności z dramatami sensacyjnymi lat siedemdziesiątych. Poza tym istnieje jeszcze szereg innych filmów, w których Cassavetes reżyserował swoją żonę, odsłaniając całą paletę jej możliwości. Regularnie grywał w cudzych filmach (na przykład Parszywa dwunastka, 1967), by finansować własne projekty, zaś jego partnerka wspierała go, dając z siebie maksimum. Stanowili świetny duet – w życiu, na scenie i na planie filmowym. W Kobiecie pod presją ani w Glorii John nie zagrał, jednak w Premierze (Opening Night) możemy zobaczyć obie połówki duetu.
Za rolę starzejącej się aktorki Virginię Rowlands wyróżniono Srebrnym Niedźwiedziem w Berlinie. Artystka przełamuje zawodową rutynę, a jej życiowy partner, tworząc niezależną psychodramę, uwalnia się od wpływów amerykańskiego kina głównego nurtu, które sam współtworzył jako aktor. Podnosi teatralną kurtynę i ukazuje kulisy swojego zawodu. Konfrontuje życie z teatrem, profesjonalizm z nieokiełznaną kobiecą naturą. Kobieta po czterdziestce pogrąża się w kryzysie, emocje pod skórą buzują, a duch pod postacią młodej dziewczyny doprowadza ją do nerwicy. Tytułowa noc otwarcia stoi pod znakiem zapytania. Możliwe, że to najbardziej osobisty film tej pary i tylko pozornie zakładają maski, w istocie otwierają serce i duszę, przelewając niepokoje i frustracje. „Nie jesteś kobietą, lecz profesjonalistką. Nie dbasz już o nic: o związki, miłość, seks ani emocje” – takie słowa padają w filmie. Profesjonalizm bywa zabójczy – niszczy cenne wartości i prowadzi na skraj załamania. John i Virginia zrealizowali razem dziesięć filmów w latach 1963–84, siedem z nich reżyserował Victor Franko z Parszywej dwunastki.
korekta: Kornelia Farynowska