search
REKLAMA
Artykuły o filmach, publicystyka filmowa

Droga do SNYDER CUT. Czym właściwie jest LIGA SPRAWIEDLIWOŚCI ZACKA SNYDERA?

Filip Pęziński

10 marca 2021

REKLAMA

Snyder Cut staje się faktem

Moment ogłoszenia przez Zacka Snydera premiery jego wersji <em>Ligi Sprawiedliwości<em>

Nagle, po latach – zdawało się, syzyfowych starań o wypuszczenie Snyder Cut – wydarzenia nabrały rozpędu. W maju 2020 roku kolejne źródła zaczęły potwierdzać, że podczas zaplanowanego na dwudziesty dzień miesiąca tzw. watch party Człowieka ze stali (transmisji online z reżyserem oglądającym i komentującym swój film) ma wydarzyć się coś wielkiego. Rzeczywiście, po filmie, w trakcie sesji Q&A, Snyder w końcu pokazał zgromadzonym przed monitorami na całym świecie fanom plansze z czarno-białym zdjęciem promocyjnym i tytułem Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera. Film trafi na nową platformę streamingową Warnera – HBO Max. To, co dla wielu wydawało się niemożliwą do spełnienia mrzonką najwierniejszych fanów, właśnie się wydarzyło. Warner Bros., zachęcone entuzjazmem fanów, spotkaniami ze Snyderem, a także niepewną sytuacją covidową i potrzebą promocji HBO Max, dało zielone światło dla dystrybucji wersji reżyserskiej tej legendarnej już produkcji.

https://www.youtube.com/watch?v=XIOU_k4mwDw

Kolejne informacje pogłębiały tylko atmosferę euforii fanów Snydera. Reżyser nie tylko miał pokazać swój mityczny film, ale też otrzymać od Warnera 70 milionów dolarów na jego dokończenie. Tak, aby widzowie mieli możliwość zapoznania się z autorską i pełną wizją reżysera. Na plan po latach przerwy powrócili tacy aktorzy jak Ben Affleck, Henry Cavill, Ray Fisher czy Amber Heard, a także nigdy tam pierwotnie nieobecny Jared Leto, który powtórzył znaną z Legionu samobójców rolę Jokera. Swoje dodatkowe sceny nakręcił też Ezra Miller, którego Snyder instruował przez Zooma, gdy ten znajdował się na planie trzeciej części Fantastycznych zwierząt. Specjaliści od efektów specjalnych ponownie zasiedli do komputerów, a Junkie XL – współtwórca ścieżki dźwiękowej do filmu Batman v Superman, którego przy pracy nad Ligą Sprawiedliwości w wersji kinowej w ostatniej chwili zastąpił Danny Elfman – na nowo skomponował muzykę.

18 marca 2021 roku – po niemal pięciu latach od momentu pierwszego wejścia Zacka Snydera na plan Ligi Sprawiedliwości – na platformy streamingowe na całym świecie trafi legendarny Snyder Cut. Czterogodzinna, bezkompromisowa wersja filmu, który przez lata żył głównie w sercach fanów.

***

Ruch #ReleaseTheSnyderCut i premiera Ligi Sprawiedliwości Zacka Snydera to dla jednych zwycięstwo pasji nad korporacyjną bezdusznością, dla innych groźny precedens działania studia pod dyktando roszczeniowych fanów. Dla wszystkich miłośników popkultury 18 marca 2021 roku powinien być jednak w moim odczuciu ważną datą w kalendarzu. Na próżno bowiem szukać w historii kina podobnego wydarzenia.

A jaki będzie sam efekt końcowy tych pięciu lat zmagań, najpierw Snydera, a potem jego fanów, powrotu ekipy na plan filmowy i do studia montażowego? Dowiemy się już w przyszłym tygodniu.

Aż trudno uwierzyć, że to prawda.

Filip Pęziński

Filip Pęziński

Wychowany na "Batmanie" Burtona, "RoboCopie" Verhoevena i "Komando" Lestera. Miłośnik filmów superbohaterskich, Gwiezdnych wojen i twórczości sióstr Wachowskich. Najlepszy film, jaki widział w życiu, to "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj".

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA