BŁĘDY aktorów, które ZACHOWAŁY SIĘ w gotowym filmie
W historii kina znajdziemy cały szereg kultowych scen, które powstały przez zupełny przypadek. Zastrzelenie przez Indianę Jonesa przeciwnika czy „I know” z Gwiezdnych wojen – Imperium kontratakuje to tylko niektóre przykłady aktorskich improwizacji na dobre zapamiętanych przez popkulturę. Wiele innych znanych produkcji również nie jest wolnych od błędów będących dziełem totalnej pomyłki, które znalazły się w ostatecznej wersji filmu. Oto kilka z nich.
Rzymskie wakacje (1953)
Kultowa scena, w której Gregory Peck udaje, że jego ręka została odgryziona, wywołując przerażenie Audrey Hepburn, okazała się być tylko dowcipem, niezaplanowanym w scenariuszu. Na pomysł wpadł sam Peck, który stwierdził, iż zabawnie będzie zobaczyć reakcję Hepburn, gdy ta zostanie wkręcona, że faktycznie stracił rękę. Peck powiedział o tym reżyserowi, a całość do ostatnich chwil była utrzymana w tajemnicy. Reakcja aktorki była prawdziwa i znalazła się w ostatecznej wersji filmu.
20 000 mil podmorskiej żeglugi (1954)
W filmie znalazła się scena, w której Kirk Douglas, próbując uciec przed kanibalami, przewraca się na łódce. Ten fragment sekwencji nie był częścią scenariusza, ale reżyser uznał, że zachowa scenę, która wydawała się mu niezwykle zabawna. Sam aktor przyznał, iż spodziewał się, że łódka będzie głębiej zanurzona. Kiedy więc próbował wiosłować, spektakularnie wywrócił się na plecy.
Amerykańskie graffiti (1973)
Scena otwarcia filmu nie znalazła się w scenariuszu, ale została w ostatecznym montażu. Moment, w którym „The Toad” wpada swoim motorowerem w kubeł, był klasycznym błędem aktorskim.
Krzyk 3 (2000)
W trzecim Krzyku Roman, główny antagonista filmu, próbuje znaleźć główną bohaterkę – Sydney. Gdy jej szuka, ta wyskakuje zza baru i dźga go w ramię szpikulcem do lodu. Okazuje się, że krzyk Scotta Foleya, wcielającego się w Romana, był prawdziwy, gdyż aktorka w rzeczywistości nie trafiła w poduszki ochronne, a w jego ciało.
Pogromcy duchów (1984)
Podobne wpisy
Na wyróżnienie zasługuje scena, w której Dana ogląda w telewizji reklamę z Pogromcami duchów w roli głównej. To w jej trakcie Egon, w którego wciela się Harold Ramis, robi w niezręczny sposób krok do przodu, wypowiada swoją kwestię i niezgrabnie się cofa, cały czas patrząc przy tym na ziemię. Szuka bowiem znaku X, pokazującego mu, gdzie ma stać. Okazuje się, iż był to błąd aktora, jednak twórcy postanowili go zachować, gdyż ich zdaniem powyższe zachowanie idealnie pasowało do odgrywanej przez niego postaci.
Doktor Strange (2016)
Reakcja Rachel McAdams na mopa, który przewrócił się w jednej ze scen w schowku na miotły była prawdziwa. Aktorka wcielająca się w postać Christine Palmer faktycznie się w tamtym momencie wystraszyła. Scena trafiła do finalnej wersji filmu, gdyż mimo zaskoczenia McAdams ani na chwilę nie „wykruszyła się” ze swoim występem. W powyższej kompilacji znajdziecie ten fragment około trzeciej minuty.
Zoolander (2001)
Przy okazji błędów aktorskich należy wspomnieć o jednej ze scen z filmy Zoolander, kiedy to dostajemy wyjaśnienie, dlaczego to modele płci męskiej są po wypraniu mózgu świetnymi zabójcami. Tytułowa postać, w którą wciela się Ben Stiller, w tym momencie ponownie zadaje pytanie: „Ale dlaczego modele?” Scena ta została zachowana w filmie, gdyż w zabawny sposób pokazuje braki w inteligencji głównego bohatera. W rzeczywistości aktor zapomniał swojej kwestii i jedyne, co był w stanie zrobić, to powtórzyć ostatnie pytanie.