search
REKLAMA
Ranking

AUSTRALIJSKA RÓŻA. Pięć najlepszych ról ROSE BYRNE

Mariusz Czernic

24 lipca 2018

REKLAMA

Kobieta sukcesu:

4. Ellen Parsons w serialu Układy (2007–2012)

Serial Damages, w Polsce znany pod tytułem Układy, zajmuje czołowe miejsce na mojej liście najbardziej niedocenianych seriali XXI wieku. Jego najważniejszą zaletą jest nowatorska konstrukcja pełna przemyślanych flash-forwardów, które podpowiadają co się wydarzy, intrygują i prowadzą do ciekawych wniosków. Duże tu pole dla aktorskich popisów i niejednokrotnie w kierunku aktorów padały słowa uznania. Najbardziej chwalono Glenn Close, ale to jest rola tak bardzo napisana pod nią, że trudno być zaskoczonym. Ponad 20 lat wcześniej zagrała prawniczkę w Zębatym ostrzu (1985) i rola bezwzględnej, wpływowej jurystki Patty Hewes jest poniekąd kontynuacją. W dużym stopniu jest to również opowieść o przemianie ambitnej idealistki w przebiegłą kobietę sukcesu. Ellen Parsons, w którą wcieliła się Rosie, kształtuje swój charakter dzięki współpracy z „drapieżnym orłem Temidy”. Nie jest jeszcze tak zakłamana jak większość w jej branży, ale pracując w zawodzie, gdzie na porządku dziennym są zakulisowe gierki i układy, musi opanować sztukę manipulacji… W trzecim sezonie trochę zwątpiłem w ten serial, ale czwarty i piąty okazały się genialne. To jedna z najbardziej błyskotliwych realizacji w historii telewizji. Cechuje się umiejętnie budowanym suspensem, kapitalnym rozwojem postaci i bezbłędnym aktorstwem. Rose Byrne wyróżniono m.in. podwójnymi nominacjami do Emmy i Złotego Globu.

Dziewczyna z sąsiedztwa:

3. Elizabeth Buchwald w filmie Adam (2009)

Niezależna produkcja w reżyserii Maxa Mayera. Premiera odbyła się na festiwalu Sundance, gdzie film został wyróżniony nagrodą imienia Alfreda P. Sloana. Nagroda jest przyznawana filmom koncentrującym się na nauce lub technologii. Tytułowy bohater jest zafascynowany kosmosem, ale kosmologia nie jest głównym tematem opowieści. Chodzi tu bardziej o relacje międzyludzkie utrudnione przez zaburzenie, na które cierpi główny bohater – zespół Aspergera. Na pierwszym planie w niełatwej roli wystąpił Hugh Dancy. Nie mogę mu niczego zarzucić, moim zdaniem jest przekonujący. Odniosłem jednak wrażenie, że bohaterka grana przez Rose Byrne, mimo iż na pozór skonstruowana prosto (ot, typowa dziewczyna z sąsiedztwa), jest postacią znacznie bardziej złożoną, wielowymiarową. Beth Buchwald jest niespełnioną, poszukującą inspiracji autorką książek dla dzieci, która ma problemy w życiu osobistym (ojciec wszedł w konflikt z prawem), ale obdarzona jest niezwykłą mądrością i siłą charakteru. Te cechy sprawiają, że na przekór światu jest gotowa związać się z człowiekiem, który ma ogromny problem ze sobą i w towarzystwie uchodzi za ekscentryka. Aktorka zachwyca naturalnością, brakiem fałszywej nuty. Pomógł jej błyskotliwy scenariusz, w którym sympatyczną opowieść o uczuciach zbudowano bez zbędnego moralizowania, z dużą dozą wnikliwych obserwacji i niebanalnych wniosków.

Mitomanka:

2. Alex/Lisa w filmie Apartament (2004)

Oryginalnie film nosi tytuł Wicker Park, natomiast nadany przez polskiego dystrybutora tytuł Apartament wywodzi się z francuskiego melodramatu L’Appartement (1996) Gillesa Mimouniego. Szkocki reżyser Paul McGuigan i amerykański scenarzysta Brandon Boyce zaczerpnęli intrygę i bohaterów ze zmysłowego francuskiego pierwowzoru. Największą wadą tego dzieła jest więc brak oryginalności. Wiele scen zrobionych jest metodą kopiuj-wklej, co odbiera przyjemność w oglądaniu tym, którzy znają oryginalną wersję. Inne jest jednak zakończenie – przewidywalne, ale chyba bardziej sensowne (w pierwowzorze finał mi nie pasował do całości). Oba filmy mają scenariuszowe słabości, intryga jest tak zagmatwana, że chyba sami autorzy się w niej pogubili. Nie mogę jednak powiedzieć, że film McGuigana jest całkowicie zbędnym remakiem. Właśnie dlatego, że Rose Byrne zagrała tu jedną ze swoich najlepszych ról. Jej ekranowi partnerzy, Josh Hartnett i Diane Kruger, mieli trudniejsze zadanie, bo musieli się zmierzyć z Vincentem Casselem i Monicą Bellucci. Nie wyszli z tego starcia zwycięsko. Ale Rosie – przynajmniej według mnie – wykrzesała ze swojej postaci znacznie więcej charakteru niż Romane Bohringer z pierwowzoru. Jej postać o imieniu Alex (podszywająca się pod Lisę) to w równym stopniu wrażliwa romantyczka, co nikczemna intrygantka, dążąca do osiągnięcia własnych celów kosztem szczęścia innych. Maskę zakłada w pracy (jest aktorką teatralną), ale życie także jest dla niej spektaklem, gdzie wygrywają ci, którzy najlepiej udają i potrafią manipulować emocjami.

Mariusz Czernic

Mariusz Czernic

Z wykształcenia inżynier po Politechnice Lubelskiej. Założyciel bloga Panorama Kina (panorama-kina.blogspot.com), gdzie stara się popularyzować stare, zapomniane kino. Miłośnik czarnych kryminałów, westernów, dramatów historycznych i samurajskich, gotyckich horrorów oraz włoskiego i francuskiego kina gatunkowego. Od 2016 „poławiacz filmowych pereł” dla film.org.pl. Współpracuje z ekipą TBTS (theblogthatscreamed.pl) i Savage Sinema (savagesinema.pl). Dawniej pisał dla magazynów internetowych Magivanga (magivanga.com) i Kinomisja (pulpzine.pl). Współtworzył fundamenty pod Westernową Bazę Danych (westerny.herokuapp.com). Współautor książek „1000 filmów, które tworzą historię kina” (2020) oraz czwartego i piątego tomu „Europejskiego kina gatunków” (2023-2025).

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA