search
REKLAMA
Zestawienie

AKTORZY i REŻYSERZY, którzy toczyli ze sobą WOJNY

Paulina Zdebik

6 kwietnia 2021

REKLAMA

Shelley Duvall vs. Stanley Kubrick

Stanley Kubrick, oprócz tego, że uważany jest za jednego z najwybitniejszych reżyserów wszech czasów, pozostaje również znany jako jeden z trudniejszych filmowców do współpracy. Potwierdzić to może chociażby Shelley Duvall – aktorka przypłaciła rolę Wendy Torrance w Lśnieniu zaburzeniami psychicznymi, które ciągną się do dziś. 

Krążą pogłoski o tym, że Kubrick znęcał się psychicznie nad Duvall, wielokrotnie podnosząc na nią głos na planie czy obarczając winą za nieudane ujęcia, chcąc w ten sposób uczynić jej grę aktorską jak najbardziej wiarygodną. Wokół sceny, w której małżonek Wendy, Jack Torrance (Jack Nicholson), atakuje ją, wyrosła już prawdziwa legenda. Ponoć była ona powtarzana aż 127 razy, a reżyser nie uprzedzał Shelley o zmianach w choreografii, licząc na to, że uda się z niej wydobyć prawdziwe, a nie udawane przerażenie. Podobno włosy aktorki w trakcie zdjęć wypadały garściami, a między ujęciami notorycznie zdarzało jej się płakać. Koszmar, który przeżywała na planie, tak mocno rozstroił ją emocjonalnie, że po zakończeniu współpracy z Kubrickiem nie zdołała się pozbierać psychicznie. 

W 2016 roku wzięła udział w popularnym amerykańskim talk-show Dr. Phil, w którym na jaw wyszło, jak mimo upływu lat jej stan psychiczny ani trochę się nie poprawił. Co więcej, Shelley coraz bardziej traci kontakt z rzeczywistością. W wywiadzie przyznała m.in., że nie wierzy w śmierć zmarłego w 2014 roku Robina Williamsa, ponieważ zdarza jej się go widywać, oraz że prześladuje ją szeryf Nottingham, czyli fikcyjna postać z Robin Hooda. Teorię o tym, że to Kubrick jest winny temu, co stało się z aktorką, zdaje się potwierdzać fakt, że po emisji programu jego córka, Vivian Kubrick (obecna również na planie Lśnienia), postanowiła zebrać 100 tysięcy dolarów na leczenie Shelley – ta jednak kategorycznie odmawia kuracji, a umieszczona w szpitalu psychiatrycznym uciekła z niego po kilku dniach.

Maria Schneider vs. Bernardo Bertolucci

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów w historii. Bardzo odważne sceny erotyczne między 45-letnim Paulem (Marlon Brando) a 20-letnią Jeanne (Maria Schneider) doprowadziły do zakazu jego dystrybucji w wielu państwach. Co więcej, reżyser Bernardo Bertolucci został skazany na cztery miesiące aresztu w zawieszeniu oraz pozbawiony praw obywatelskich we Włoszech na pięć lat.

Gdyby wybrać najbardziej szokującą scenę z Ostatniego tanga w Paryżu, to zdecydowanie należałoby wskazać tę, w której Brando gwałci 19-letnią wówczas Schneider, używając masła jako lubrykantu. Mimo że atak był zawarty w scenariuszu, a sama czynność seksualna miała być symulowana i można by uznać, że aktorka wiedziała, na co się godzi, po latach wyszło na jaw, że nie została uprzedzona o tym, że zostanie podczas niej użyte masło. Była to decyzja, którą Bertolucci podjął w porozumieniu z Brando już w trakcie zdjęć, i postanowił ją ukryć przed Marią, by osiągnąć w ten sposób jak najbardziej wiarygodny efekt upokorzenia młodej dziewczyny. 

Schneider przyznała, że łzy spływające po jej twarzy w tej scenie są jej autentycznymi łzami, ponieważ poczuła się w tym momencie naprawdę zgwałcona, zarówno przez Brando, jak i Bertolucciego. Podobno z premiery uciekła z krzykiem i już nigdy nie odezwała się do reżysera w związku z tym, jak wielką traumę nosiła w sobie po zdjęciach. Przez całe swoje późniejsze życie uciekała w alkohol i narkotyki, zmagała się z uzależnieniem i zaburzeniami psychicznymi, leczyła psychiatrycznie i próbowała popełnić samobójstwo. Zmarła na raka w 2011 roku, w wieku 58 lat. Przed śmiercią przyznała, że gdyby wiedziała, jak to się dla niej skończy, to nie zdecydowałaby się na angaż w Ostatnim tangu w Paryżu.

Jeśli chcielibyście dla zachowania równowagi po nagonce na wielbionych przez was reżyserów posłuchać dla odmiany więcej o problematycznych aktorach, to odsyłam was do mojego zestawienia Aktorzy, którzy FATALNIE traktowali kolegów z planu

Paulina Zdebik

Paulina Zdebik

Z urodzenia gdańszczanka, z miejsca zamieszkania - katowiczanka, paryżanka, a aktualnie warszawianka. Studentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego. Na planach zdjęciowych najlepiej odnajduje się w kostiumach, choć jej doświadczenie obejmuje również pion reżyserski oraz produkcyjny. Oprócz tworzenia filmów, bardzo lubi też o nich pisać. Wielka fanka Mechanicznej pomarańczy, Xaviera Dolana, Yorgosa Lanthimosa, Wesa Andersona, francuskiej Nowej Fali, true crime i horrorów. Kontakt: paulinazdebik@wp.pl.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA