5 sequeli, na które NAJBARDZIEJ CZEKAM, vs. 5 sequeli, na które NIE CZEKAM w ogóle
NIE CZEKAM
Venom 2: Carnage
Pierwsza część była bodaj najbardziej naciąganym, wymuszonym filmem superbohaterskim jaki widziałem. Cały ten pomysł Sony, by tworzyć bocznym torem filmy opowiadające o przeciwnikach Spider-Mana, nieuwzględniające Spider-Mana, jest według mnie wybitnie mało interesujący. Venom to też przykład na to, jak dobry aktor może rozmienić swój talent na drobne (do ciebie mówię, Tomie Hardy). Dwójka zapowiada się jak hiperbola problemów uświadczonych w jedynce, których lejtmotywem będzie wylewająca się zewsząd odtwórczość. Kiedy? Październik 2021.
CZEKAM
Pasja 2
A dokładniej The Passion of the Christ: Resurrection, to film, który zapowiadany jest jako bezpośrednia kontynuacja głośnej Pasji Mela Gibsona. Jeśli zastanawia was, o czym film ma traktować, skoro główny bohater pierwszej części umarł na krzyżu, dopowiem, że bardzo możliwe jest, iż tym razem Gibson skupi się na tym, co działo się z Chrystusem pomiędzy ukrzyżowaniem a zmartwychwstaniem. Film, który na papierze nie ma prawa się udać, od momentu pierwszej zapowiedzi wydaje mi się wciąż bardzo intrygujący, zwłaszcza, że Jim Caviezel ma wrócić do swojej roli, a Gibson, którego jako reżysera i aktora bardzo cenię, zdaje się zdeterminowany do tego, by ponownie nas ewangelizować. A ja chyba stęskniłem się za dobrym kinem religijnym, więc życzę twórcom powodzenia. Kiedy? Bliżej nie wiadomo.
NIE CZEKAM
Paranormal Activity 7
Przyznam się bez bicia, że w pewnym momencie straciłem rachubę w jakim kierunku ta seria zmierza. Ostatnim filmem tej marki, jaki widziałem, było Paranormal Activity 4. Nie jestem jednak przekonany, czy jest jeszcze sens to kontynuować, gdy doskonale wiadomo, na jakich warunkach rozgrywa się ta zabawa. Mam wątpliwości, czy powinno się też dorabiać tej historii jakieś drugie dno. Siła niedoścignionej jakościowo pierwszej odsłony polegała właśnie na minimalizmie, nie tylko tym wynikającym ze środków wyrazu, ale także fabularnym. Jeśli obejrzę siódmą odsłonę, to zrobię to raczej z ciekawości, ale na pewno na nią nie będę czekać. Kiedy? Marzec 2022.
CZEKAM
Jurassic World: Dominion
Czekam na domknięcie tej trylogii głównie dlatego, że mam do niej kilka uwag. Nie podobało mi się, w jakim kierunku potoczyła się historia tego parku i zwierząt w nim zamieszkujących, ale to, co zostało zapowiedziane w finale Upadłego królestwa, wydaje mi się pomysłem, który jest w stanie wszystko zrekompensować. Mam nadzieję, że twórcy pójdą tym razem na całość, a dinozaury utrą chciwej ludzkości nosa. Liczę też, że Bryce Dallas Howard w końcu zaprzestanie biegów w wysokich obcasach, bo zaczynam bać się o jej nogi. Kiedy? Czerwiec 2022.
NIE CZEKAM
Indiana Jones 5
Dajcie spokój! Powstaje piąta część Indiany Jonesa w sytuacji, gdy czwarta była już naciągana? Nie powiem, żeby Królestwo Kryształowej Czaszki mnie w jakiś sposób obraziło, bo nawet dobrze się na niej bawiłem, ale przecież gołym okiem dało się już wtedy wyczuć, że Harrison Ford jest do roli przebojowego archeologa po prostu za stary. Nie mam bladego pojęcia, jak zamierzają się z tym problemem uporać twórcy piątej części, w momencie gdy Ford na liczniku ma już prawie 80 lat. Może się udać, jeśli podejdą do wieku głównego bohatera z humorem i dystansem, ale i tak nie pozwoli to przeskoczyć oczywistych ograniczeń fizycznych, utrudniających kręcenie scen akcji (a mowa o kinie przygodowym). Umówmy się, ponowne otoczenie się młodym zespołem aktorskim nie załatwi sprawy. Mam sporo wątpliwości, nie wierzę w ten projekt, ale liczę, że uda się mnie czymś pozytywnie zaskoczyć. Kiedy? Lipiec 2022.
BONUS – (WCIĄŻ) CZEKAM
Avatar 2
James, dajże w końcu ten film, bo ileż można czekać! Jeśli jestem jedyną osobą, która jeszcze wierzy w potencjał tego megalomańskiego projektu, niech tak będzie. Ktoś trafnie określił sequele Avatara mianem Duke Nukem: Forever świata filmu. Coś w tym jest. Ale jeśli byłaby możliwość pre-orderu Avatara 2, skorzystałbym z niej. I mam nadzieję, że nie będę tego optymizmu żałował. Kiedy? Aktualnie grudzień 2022, ale kto to tam wie.