18 NAJLEPSZYCH odcinków serialu BOJACK HORSEMAN
Najlepsza rzecz pod słońcem
Podobne wpisy
Najlepsza rzecz pod słońcem to odcinek wyjątkowy, który skupia się na relacji dwóch głównych bohaterów serialu – BoJacka Horsemana i Princess Carolyn, bohaterów, których sprawy zawodowe oraz zawirowania uczuciowe łączą ze sobą od ponad kilkudziesięciu lat. Fabuła odcinka rozgrywa się w całości w restauracji Elefante, w której dwójka spotyka się, aby porozmawiać o przyszłości ich relacji zawodowej. Rozmowa przeplata się z retrospekcjami obrazującymi kiełkującą relację BoJacka i Princess Carolyn, dającymi najlepszy wgląd w wielowymiarową przyjaźń dwójki bohaterów. BoJack Horseman nie jest jednak zwykłym serialem – decydującą rozmowę dwójki przerywa kryzys rozgrywający się w restauracji, spowodowany faktem, że cała obsługa zwolniła się w momencie, kiedy znany krytyk kulinarny czeka na swój posiłek. Najlepsza rzecz pod słońcem to odcinek, który we wnikliwy sposób przygląda się wieloletniej relacji tych dwóch specyficznych bohaterów, prezentując tym samym dokładną wiwisekcję trudnej przyjaźni.
Tego już za wiele, stary
Przedostatni odcinek trzeciego sezonu potrafi dogłębnie zaboleć, wprowadzić w stan zimnego otępienia. Jest to mroczny odcinek, który z minuty na minutę ogląda się z coraz to mniejszą przyjemnością. Ale i tak wiernie wyczekuje się do końca, do momentu, w którym nadchodzi najgorsze. BoJack Horseman i jego młodsza przyjaciółka Sarah Lynn zamykają się w alkoholowo-narkotycznym błędnym kole. W czasie około 20-minutowego odcinka widzimy, jak bohaterowie staczają się coraz niżej, stając się niewyraźnymi wrakami człowieka zalewającymi swoje żale oraz troski kolejnymi litrami wódki, co sprawia, że zaczynamy kurczyć się w sobie. Jest to jeden z najbardziej przerażających odcinków, niemniej jego konsekwencje będą się ciągnąć za głównym bohaterem aż do końca serialu, co sprawia, że to jeden z najistotniejszych dla fabuły epizodów, choć wcale byśmy tego nie chcieli.
Sezon 4
Stary dom Sugarmanów
Czwarty sezon jest prawdopodobnie moim ulubionym sezonem BoJacka Horsemana, a to za sprawą faktu, że twórcy w końcu odsłaniają w nim historię matki tytułowego BoJacka. Wątek ten jest zaś jednym z najciekawszych oraz najbardziej przejmujących. Już w drugim odcinku sezonu wchodzimy mocno w historię Sugarmanów. Rozbity dramatycznymi wydarzeniami BoJack wyjeżdża z Los Angeles, udając się do starego domku letniskowego swojej matki, w której ta spędzała swoje dzieciństwo w latach 40. Choć domek popadł w ruinę, BoJack postanawia spędzić w nim czas, koegzystując razem z duchami przeszłości, zamieszkującymi nadgryzione przez ząb czasu pokoje. W odcinku dwie strefy czasowe opowieści w płynny sposób się ze sobą przeplatają – akcja dziejąca się współcześnie z BoJackiem, który próbując wyremontować dom, odbywa swego rodzaju terapię, przenika się z akcją dziejącą się w domku 70 lat wcześniej. Poznajemy tragiczne losy rodziny kilkuletniej Beatrice, między innymi jej starszego brata Crackerjacka, który ginie na wojnie, oraz jej matki Honey Sugarman, która po śmierci ukochanego syna popada w niebotyczną rozpacz. Wtedy to młodziutka Beatrice składa przysięgę swojej matce, że nikogo nie pokocha tak, jak jej matka pokochała Crackerjacka, czemu jest wierna do śmierci. W tym samym czasie, kiedy BoJack próbuje zwrócić murom przesiąkniętym tragiczną historią ich dawną świetność, poznajemy równie ciekawą historię muchy Eddiego, pomagającego BoJackowi wstać z mentalnego dołka.
Chodząca chujoza
Chodząca chujoza to odcinek, który w szczery sposób i bez ogródek pokazuje życie z depresją. „Chujoza. Chodząca chujoza. Jestem zjebaną chodzącą chujozą. Wiem, że jestem chujozą. O tyle dobrze, że o tym wiem, nie to, co reszta chujoz”, brzmi kwestia otwierająca. Odcinek przybiera formę wewnętrznego monologu BoJacka, a jego oskarżycielskie myśli przybierają postać kreskówkowej animacji, które nie tylko nie odstępują BoJacka na krok, ale w końcu wydają się przejmować nad nim kontrolę. Twórcy serialu z wnikliwością i uczciwością odwzorowują na przykładzie tytułowego bohatera zmaganie się z codziennymi depresyjnymi myślami, które wpędzają człowieka w niekończący się wir oskarżeń. Jest to odcinek przygnębiający, ale i imponujący jeśli chodzi o plastyczne odwzorowanie stanów depresyjnych w animacji.