10 NAJGORSZYCH odcinków serialu PRZYJACIELE
Sezon 4, odcinek 21: Ten z zaproszeniami
Opis odcinka:
Ross i Emily rozpoczynają rozsyłanie zaproszeń na swój ślub. Emily jest zdziwiona, gdy dowiaduje się, że Ross planuje zaprosić Rachel. Nie zabrania mu tego, jednak zasiewa w nim ziarno niepewności odnośnie do tego, czy na pewno jest to rzecz, którą chce zrobić. Ross zaczyna rozpamiętywać ich burzliwą relację, to, jak długo był zakochany w Rachel, zanim odważył się wykonać jakikolwiek krok, oraz to, jak pomylił się w interpretacji słynnych słów: „Może powinniśmy zrobić sobie przerwę”. Ostatecznie jednak uznaje, że Rachel, mimo zerwania, pozostaje mu na tyle bliską osobą, że nie wyobraża sobie nie zaprosić jej na swój ślub, w związku z czym wysyła zaproszenie. Gdy Rachel je odbiera, tym razem to ona wraca myślami do ich relacji, przypominając sobie o ich wszystkich wspólnych wzlotach i upadkach. Po dłuższym zastanowieniu dochodzi do wniosku, że zbyt bolesne będzie dla niej uczestniczenie w ślubie Rossa z inną kobietą, a co z tym idzie, wnioskuje, że tak naprawdę nie przestała go kochać. Postanawia nie lecieć do Londynu, tylko zostać w Nowym Jorku, jako pretekst wykorzystując fakt, że Phoebe jest w trzecim trymestrze ciąży i warto byłoby, gdyby choć jedno z przyjaciół zostało na miejscu, aby się nią opiekować.
Co tu poszło nie tak?
Według IMDb jest to najniżej oceniany odcinek Przyjaciół ze wszystkich, które powstały – średnia jego ocen wynosi zaledwie 7,2/10 (co, swoją drogą, jest przecież nadal bardzo wysoką oceną). Zgaduję, że bierze się to z tego, iż jest to jeden z najsmutniejszych odcinków w historii serialu. Większość jego czasu wypełniają retrospekcje relacji Rossa i Rachel, które, biorąc pod uwagę to, że przedstawiane są w sytuacji, kiedy ten wkrótce ma ożenić się z inną kobietą, ogląda się z wielkim rozżaleniem. Zdecydowana większość widzów im kibicowała, przez co wyjątkowo bolesna staje się konfrontacja rozpadu ich związku i smutku Rachel ze szczęściem, które Ross zdaje się odnajdywać w kimś innym niż w niej.
Sezon 5, odcinek 18: Ten, w którym Rachel pali
Opis odcinka:
Podobne wpisy
Monica i Phoebe postanawiają zorganizować imprezę dla Rachel na miesiąc przed jej urodzinami, by ta miała prawdziwą niespodziankę. Joey spotyka się z Benem na castingu do reklamy – ze względu na to, że starają się kolejno o rolę ojca i syna, a między nimi brakuje fizycznego podobieństwa, tylko jedno z nich ma szansę zagrać. Rachel rozpoczyna pracę w Ralphie Laurenie. Okazuje się, że jej nowi współpracownicy są palaczami, w związku z czym wiele ważnych kwestii w firmie ustala się na przerwie na papierosa, przez co czuje się ona wykluczona. Pod wpływem presji otoczenia również decyduje się zacząć palić, robi to jednak tylko po to, by przypodobać się swoim nowym znajomym, a w szczególności Kim, szefowej. Gdy ta zdaje sobie z tego sprawę, informuje Rachel, że nie chce jej pociągnąć za sobą w nałóg, w związku z czym jeśli jeszcze raz złapie ją z papierosem w ręku, to będzie zwolniona. Jednocześnie proponuje innej, palącej pracownicy biznesowy wyjazd do Paryża. Tymczasem ani Joey, ani Ben nie dostają roli, a przyjęcie urodzinowe dla Rachel okazuje się wielką niespodzianką, szczególnie gdy uświadamia sobie ona, że Chandler ma urodziny przed nią, a przyjaciele nie wyprawili mu żadnej imprezy.
Co tu poszło nie tak?
W odcinku poruszany jest problem wykluczenia społecznego, które odczuwa Rachel w nowej pracy. Jest to niewątpliwie ważna i realna kwestia, z którą wielu widzów może się utożsamić, jednak to, w jaki sposób zostaje ona przedstawiona, pozostaje dyskusyjne – Rachel zamiast wykazać się asertywnością, ulega presji społecznej, decyduje się zapalić papierosa, nie stanowiąc w ten sposób dobrego przykładu dla widza, zapewne wręcz powodując u niektórych poczucie rozczarowania czy niechęci wobec jej postaci. Do słabego odbioru odcinka może przyczyniać się również wątek rywalizacji Joeya z Benem, który z samego założenia wydaje się nakreślony nierównym rozłożeniem szans – jak to tak, dorosły konkurujący z małym dzieckiem? Co więcej, fakt, że nikt nie pamiętał o urodzinach Chandlera, stanowi rysę na relacji przyjaciół, którą zapewne większość z nas chciałaby postrzegać jako przyjaźń idealną.
Sezon 6, odcinek 20: Ten z Mac i CHEESE
Opis odcinka:
Joey stara się o główną rolę w telewizyjnym serialu science fiction pt. Mac i CHEESE, który opowiada o nietypowym duecie zwalczającym przestępczość składającym się z detektywa o imieniu Mac oraz robota o kryptonimie C.H.E.E.S.E. (skrót od: Computerized Humanoid Electronically Enhanced Secret Enforcer, w polskiej wersji językowej: Cybernetyczny Humanoid z Elektronowo-Enzymatycznym Systemem Energetycznym). Przechodzi pierwszy etap castingu, ale gdy dostaje telefon o kolejnym przesłuchaniu, nie ma go w domu, więc Chandler, który akurat przebywa w jego mieszkaniu, odbiera i obiecuje przekazać informację Joeyowi. Kiedy jednak zaczyna ją pisać na tablicy Magna-Doodle, Monica wchodzi do pomieszczenia i rozprasza go, przez co ten zapomina ją dokończyć. Wkrótce Joey otrzymuje telefon, że ze względu na to, iż nie pojawił się na kolejnym etapie przesłuchania, ktoś inny otrzymał rolę Maca. Gdy dowiaduje się, że to wina Chandlera, jest wściekły. Następnego dnia Chandler postanawia odwiedzić Joeya i w ramach przeprosin podarować mu pizzę. Pech chce, że kolejny raz trafia na moment, w którym przychodzi mu odebrać telefon przyjaciela. Okazuje się, że aktor, którego wybrano do roli Maca, został zaatakowany przez psa, wobec czego Joey dostaje jeszcze jedną szansę – tym razem Chandlerowi udaje się zapisać informację poprawnie, widząc jednak, że Joey nie wraca do domu, zaczyna się obawiać, że ponownie przegapi casting. Gdy Joey w końcu zjawia się z powrotem w mieszkaniu, zdaje się zły na Chandlera, szybko jednak przyznaje się, że zobaczył wiadomość, udał się na przesłuchanie i dostał główną rolę, wobec czego Chandler zaczyna się złościć na Joeya, że ten próbował go oszukać. Dwójka przyjaciół nie potrafi się jednak długo na siebie złościć, wraz z końcem odcinka godzą się i padają sobie w objęcia.
Co tu poszło nie tak?
Ten z Mac i CHEESE to odcinek znajdujący się na przedostatnim miejscu w rankingu najgorzej ocenianych na IMDb. Myślę, że jedną z przyczyn może być fakt, że jego głównym wątkiem jest kryzys przyjaźni między Chandlerem a Joeyem – przykro patrzeć na to, jak ich relacja zostaje podważona przez jeden głupi błąd spowodowany nie złośliwością, lecz zwyczajną ludzką nieuwagą. Z drugiej strony odcinek w dużej mierze składa się z retrospekcji, które pojawiają się, gdy przyjaciele życzą Joeyowi powodzenia przed przesłuchaniem (retrospekcja jego aktorskich popisów), gdy Joey oraz Chandler zaczynają się kłócić o to, który z nich częściej bywa „złym” przyjacielem (retrospekcja ich wspólnych kłótni), czy na koniec odcinka, gdy pogodzeni przyjaciele padają sobie w objęcia (retrospekcja sytuacji, w których się przytulali), a zajmowanie czasu ekranowego retrospekcjami to coś, co zdecydowanie nie stanowi ulubionego zabiegu wśród wielu widzów.