Tomasz Raczkowski: Z tego, jaki zaprezentowałeś przekrój programu, wynika chyba, że znowu wracamy do tożsamości Kamery Akcji, która nigdy nie opierała się tylko na nowych filmach, ale właśnie na takich rzeczach jak te, o których mówisz – powrotach do klasyki, case studies, które niekoniecznie są o filmach typowo premierowych. To było zawsze wpisane w ten festiwal i wydaje się cenne, że zostało to zachowane, dzięki czemu można sięgnąć do klasyki czy, jak w przypadku Glazera, poznać lub zobaczyć drugi, trzeci raz. Na tym chyba polega w dużej mierze uczestnictwo w tym festiwalu.
Przemysław Glajzner: Ale też warto wspomnieć o czymś innym. Mówimy o filmach, ale prawda jest taka, że tak jak powiedziałeś – to po pierwsze nie filmy premierowe, a po drugie to właściwie w pierwszej kolejności dyskusje i spotkania, a tutaj też wydaje mi się, że zrobiliśmy bardzo dużą pracę, żeby tych spotkań było dużo, pojawiały się nowe tematy… Ale to Malwina może powiedzieć więcej.
Malwina Czajka: Jeżeli chodzi o gości, to pandemia nam chyba jednak mimo wszystko ułatwiła sytuację, bo każdego gościa, którego sobie wymarzyliśmy, udało się rzeczywiście zaprosić i to jest bardzo duży komfort. Oczywiście zaproszeni goście są w dużej mierze w wersji online. Traktujemy tę pandemię bardzo poważnie, nie chcemy tego ignorować, nie chcemy gości bardzo namawiać, że muszą być koniecznie na miejscu, ponieważ kiedy ich zapraszaliśmy w lipcu, sierpniu, nie mieliśmy pojęcia, co się wydarzy w październiku. Więc zależy nam bardziej na człowieku i jego eksperckim głosie w naszej dyskusji niż na tym, żeby był na miejscu. I to jest o dziwo miła i przyjemna sytuacja, że 90% osób, które zaprosiliśmy, zgodziło się wziąć udział w wydarzeniu, dzięki czemu jest tak zaplanowane, jak chcieliśmy, co nie było takie oczywiste w wersjach offline’owych. Tam musieliśmy się dostosować do możliwości przyjazdu, do tego, żeby inne wydarzenia się nie nakładały na siebie, bo goście często np. byli na trwającym zawsze w tym czasie Warszawskim Festiwalu Filmowym lub wyjeżdżali na inne wydarzenia międzynarodowe. Tak że w tym roku jest to dla nas duży zastrzyk energii, że mamy takich gości, jakich sobie wymarzyliśmy, a dzięki temu też mogliśmy podzielić program i myślenie o gościach na wersję serialową i filmową. Co też jest trochę zbiegiem okoliczności, bo SerioPro, które jest pilotażową wersją wydarzenia branżowego o serialach, planowaliśmy na czerwiec 2020 jako zupełnie inne wydarzenie, oparte bardziej na eventach w stylu np. takim, że znajdujemy opuszczony basen w Łodzi i tam puszczamy odcinek serialu, który kojarzy się z takim basenem, nie wymieniając już tytułu… To była dla nas taka myśl na ten rok, żeby w czerwcu zrobić serialową zabawę w eventy, a w październiku mieć klasycznie Kamera Akcję. No ale z powodu pandemii zdecydowaliśmy się, żeby zrobić z SerioPro tylko tę część spotkań, rozmów, warsztatów i takich bardzo branżowych tematów np. o work flow technologicznym. Ale co jest też dosyć istotne, że to się pięknie połączyło – to, że jesteśmy online, powoduje, że serial znowu zyskał na sile. Online się kojarzy mimo wszystko z binge-watchingiem serialowym, więc to, że ta część to jest coś, co po prostu pasuje do takiego wydarzenia, sprawdza się w takiej formie. Tak że nie możemy się doczekać tych naszych dyskusji z gośćmi. Ta część serialowa jest bardzo mocno skierowana do tych, którzy chcieliby w przyszłości robić seriale, tworzyć je, dla których ważne jest to, żeby dowiedzieć się, jak w ten świat wejść i jakie są w nim wyzwania, problemy, stąd dużo takich rzeczy technicznych. Przez rok przepytywaliśmy branżę, dowiadywaliśmy się, jak to ugryźć, ponieważ to też jest wydarzenie, o którym myślimy od dwóch lat, od roku wyszliśmy z nim do ludzi i zaczęliśmy się wypytywać o potrzeby branży. I tak np. analiza 1. sezonu Fargo z Kacprem Wysockim to jest coś, co wynika z sygnału, że jest potrzeba znać bardzo ścisłe i jasne podstawy tego, jak konstruować serial, żeby odnieść z nim sukces. I to jest ta część serialowa, o której można by znowu opowiadać całkowicie osobno i przez kolejne 30 minut. Ale już żeby wrócić do tego, co odbywa się wydarzeniowo, to jeżeli chodzi o wyzwania online’owe i pandemiczne, to będzie to na pewno rozmowa o małych, mniejszych, autorskich, arthouse’owych VOD, bo będziemy rozmawiać z Mikołajem Góralikiem od DAFilms, czyli dokumentalnym VOD. Będziemy rozmawiać z Pawłem Wieszczecińskim odnośnie do Kino Scope. Będzie Zuza Pawłowska, która przeszła przez dużą liczbę różnych VOD, a obecnie od wielu lat można powiedzieć, że zjada zęby na VOD TVP, więc zna ten rynek od podszewki, bo też jakiś czas pracowała dla Onetu. W tej dyskusji też weźmie udział Przemek, z uwagi na to, że właśnie nasz pomysł na VOD przyszłościowe jest dosyć specyficzny. Ale panel to też pomysł na to, żeby zobaczyć, w jakiś sposób poobserwować to, jak dużo tych arthouse’owych platform się pojawia. To też jest dosyć istotne, bo to faktycznie też nie jest już tylko Netflix i HBO. I to jest coś, o czym chcemy porozmawiać i co chcemy pokazać – że ten rynek także się zmienia, będzie się rozbudowywał i rozrasta się w zastraszającym tempie. To jest dyskusja, która bardzo pasuje do naszej rozmowy, czyli tych wyzwań przyszłości. A poza tym to znowu szukamy, opowiadamy, pokazujemy, na jak wiele sposobów możemy ugryźć wiedzę na temat filmu i serialu, bo mamy zarazem nowe trendy scenopisarstwa, ale też nie odżegnujemy się od naszej klasyki klasyków, czyli krytyki filmowej – w końcu to festiwal krytyków filmowych – która pozostaje naszą nieustanną bazą. Nie obejdzie się więc bez takich wydarzeń jak akurat w tym roku mocno flagowych warsztatów, jak tworzyć własny podcast z Michałem Oleszczykiem, naprawdę rozkładających na czynniki pierwsze pomysły tych, którzy wezmą w nich udział, żeby pokazać, że to jest bardzo złożona sprawa – że nie wystarczy gadać i się nagrać, tylko to jest cała machina tworzenia treści na różne platformy, researchu, scenariusza, a więc cały ten element konstrukcyjny sukcesu podcastów to jest też wielka sprawa. Drugim naszym krytycznofilmowym sztandarem jest dyskusja o krytyce i o tych najnowszych trendach, bo od marca zmiany w krytyce i dziennikarstwie filmowym przybrały tak duże tempo, że myślę, że to będzie rozmawianie zupełnie o czymś innym, niż myśleliśmy w listopadzie – i tutaj będzie Grażyna Torbicka, Tomasz Raczek, więc ikony, które też musiały się zderzyć z nową rzeczywistością, bo Grażyna Torbicka w zupełnie nowy sposób tworzyła Dwa Brzegi, Tomasz Raczek jest oprócz bycia dziennikarzem radiowym także vlogerem, więc to też jest element tego nowego świata. No i w tej dyskusji razem z nimi Mateusz Werner, nasz gość sprzed dziewięciu lat, który obserwuje wszystko, co się dzieje w krytyce filmowej, jest analitykiem tego świata. On też będzie miał fajną perspektywę, bo dziesięcioletnią. I Kaja Szafrańska z vloga Jakbyniepaczeć, serialowego, czyli łączymy troszeczkę ten nasz świat serialowy z kameraakcyjnym za pomocą jej osoby. Trzecim elementem krytycznofilmowym są warsztaty analityczne, czyli coś, co zawsze się sprawdza, co roku okazuje się, że ma dużą popularność, tak że z tego nie rezygnujemy i co roku wykorzystujemy jednego z filmoznawców Uniwersytetu Łódzkiego. W tym roku Popiół i diament i warsztaty z Kamilą Żyto.
Przemysław Glajzner: Dodatkowo mamy też cały program, który znany jest z Kamery sprzed dwóch lat, czyli Akcja Edukacja, i w ramach tego programu mamy osiem wydarzeń, które są niezwykle ciekawe, m.in. pokażemy film The Nightingale Jennifer Kent, do którego zdjęcia zrobił Radek Ładczuk. I to też jest jeden z hitów programowych, to jest druga okazja, żeby go zobaczyć w Polsce na dużym ekranie, a ponieważ Radek uważa ten film za jedno ze swoich najważniejszych dokonań w kontekście swojej drogi operatorskiej, to postanowiliśmy, że wzbogacimy ten film o spotkanie z nim. Oprócz tego case study filmu, który pochłonął 14 lat produkcji, czyli Zabij to i wyjedź z tego miasta…
Malwina Czajka: To jest kolejny hit spotkaniowy, bo film jest na otwarcie Nowych Horyzontów, a u nas jest wyłącznie rozmowa.
Tomasz Raczkowski: To jest też ten przypadek, w którym dostajecie od pandemii „bonus”, bo w zasadzie w normalnym biegu zdarzeń film byłby już parę razy w Polsce przerobiony, a w tym momencie to wam przypada właściwie palma pierwszeństwa.
Malwina Czajka: Dla nas jest też ważne, że to jest kontekst łódzki, właśnie to też nas bardzo cieszy. W tamtym roku mieliśmy mieć już to case study z Mariuszem Wilczyńskim, Ewą Puszczyńską – pamiętam jak dziś, że byłam u Ewy w biurze i rozmawiałam o tym, ale niestety właśnie wtedy wersje obecności gości wchodziły w grę tylko offline’owe i Ewa Puszczyńska leciała do Rzymu, więc powiedzieliśmy „za rok”. A nie spodziewaliśmy się, że to będzie aż tak popularny tytuł, przyznam szczerze, i że aż tak mocno się wybije, więc tym bardziej nas to cieszy. Ale jest też rzecz taka, że jeszcze wtrącę się w opowieści o Akcji Edukacja, że mamy filmoznawcę nad filmoznawcami, który nie chce, żeby na niego mówić filmoznawcą, czyli Marka Cousinsa – i to też jest właśnie to, na co nam pozwala forma online, bo normalnie pewnie nie udałoby się nam go ściągnąć. A szalone spotkanie z nim, które będzie właściwie bardziej performansem niż Q&A, poprowadzi Kuba Mikurda i Stasiu Ligusiński, czyli nasi wieloletni współpracownicy jeśli chodzi o temat wideoesejów.
Tomasz Raczkowski: Mieliśmy bardzo ciekawą dygresję, ale wróćmy, Przemku, do twojej opowieści o programie edukacyjnym.
Przemysław Glajzner: No tak, poza Zabij to i wyjedź z tego miasta i spotkaniem z Radkem Ładczukiem po The Nightingale, mamy spotkanie, a właściwie pokaz filmu Michała Biegańskiego w ramach sekcji Filmoznawca-Filmowiec. Michał to absolwent Uniwersytetu Łódzkiego, więc to też ważny kontekst, bo UŁ jest z nami od właściwie niecałych 11 lat, więc fajnie pokazywać filmy, które rodzą się w tych murach filmoznawczych. Oprócz tego spotkanie m.in. z Yifan San, czyli laureatką Studenckiego Oscara, wyprodukowanego przez Szkołę Filmową w Łodzi. Tego Oscara Yifan dostała przed rokiem, będzie się można z nią spotkać i zobaczyć jej film, Family², który właściwie nie był szeroko pokazywany do tej pory. A takim też hitem w ramach Akcji Edukacji będzie jeszcze jeden panel dyskusyjny, o którym Malwina jeszcze nie wspomniała, czyli panel o Cinematic VR. Będą brali w nim udział m.in. przedstawiciele VNLabu, czyli laboratorium narracji wizualnych w Szkole Filmowej w Łodzi. Powraca na festiwal w nowej roli Michał Pabiś-Orzeszyna, który przez lata prowadził dyskusje, a teraz będzie gościem. No i temat VR-u pojawi się nie tylko w dyskusji, ale będzie można również wziąć udział w specjalnych pokazach filmów wyprodukowanych przez VNLab – niestety tylko offline, ale mamy nadzieję, że to też będzie mocny punkt programu.
Tomasz Raczkowski: Reasumując to, co powiedzieliście, a co wydaje mi się bardzo ważne, to to, że Kamera Akcja jest festiwalem, który nie jest tylko filmowym. To jest coś więcej i może właśnie ta pandemia pozwala wam wyeksponować ten charakter, to, że zawsze program Kamery stara się dyskutować o tym, co w przód. W pewnym sensie sytuacja wychodzi wam naprzeciw, nie myśleliście o tym w ten sposób?
Malwina Czajka: Na pewno nie wychodzi nam naprzeciw to, że nie będziemy mogli się spotkać i być razem, ale na pewno tematów zrobiła się ogromna ilość i trudno było wybrać z tego niestety pięć dyskusji panelowych, a pobijamy swoje rekordy i stąd duża liczba wydarzeń, bo aż osiem wydarzeń serialowej sekcji, aż osiem Akcji Edukacji i osiem, jeśli chodzi o samą Kamerę Akcję. Więc tego po prostu jest bardzo, bardzo, bardzo dużo i faktycznie baliśmy się, że to w cztery dni się nam nie zmieści, a też nie lubimy, kiedy się wszystko nakłada na siebie. Staramy się, żeby ktoś, kto decyduje się na konkretny nurt, wydarzenia, warsztaty czy dyskusje, mógł wziąć udział we wszystkim faktycznie, to jest dla nas bardzo ważne przy organizacji.
Przemysław Glanzjer: Warto może dodać, że obmyślając sposób, w jaki mogą uczestnicy brać udział w tych spotkaniach, warsztatach, właściwie wykorzystaliśmy wszystkie możliwe narzędzia i będzie można w takich spotkaniach brać udział w takich wirtualnych pokojach, czyli po prostu na Zoomie, gdzie będziemy mogli zadawać pytania, a jednocześnie będzie można uczestniczyć tylko w formie jako widz, ale z możliwością zadawania pytań na naszym VOD. Tak więc każda formuła tego spotkania bezpośredniego, ale jednak przez ekran, będzie możliwa. Nie wiem, czy jest jeszcze jakaś inna formuła, ale jeśli ją wymyślimy, to ją dodamy. Myślę, że jak mówimy o tożsamości Kamery, która jest festiwalem spotkań, uda nam się ją utrzymać. Może czujemy jakiś smutek z uwagi na to, że się nie spotkamy z ludźmi, ale może to też się spotka z pozytywnym przyjęciem i uda nam się naprawdę zastąpić na ten rok formę spotkań na żywo.
Tomasz Raczkowski: Chyba wszyscy żyjemy w takim wielkim znaku zapytania obecnie, więc naprawdę świetnie, że próbujecie tę sytuację okiełznać i że wam się to udaje. Przez ekran czy nie, widzimy się w Łodzi już niedługo.