Mieliśmy w tym dziale już i Mózg, i Martwicę mózgu.
Ten film był przeznaczony wprost na rynek VHS, którego zresztą nie zawojował jakoś specjalnie.
Rok 1984. Kiczowate kolory i bezustanna zabawa w cieniu dogasającej z wolna zimnej wojny.
Znamy to dobrze z tysiąca filmów nieznającego ograniczeń gatunku saj-faj.
Kopalnia klasyków wideo bogata jest w tytuły, które, mówiąc krótko, dowalają do pieca tak...
Radosne lata 80., wyścig zbrojeń i paniczny strach przed zagładą nuklearną – woda na młyn...
W latach 80. czwórka reżyserów, zapewne skacząc po kanałach kablówki gdzieś w środku nocy
Żołnierze, którzy walczyli w oddziale dowodzonym przez pułkownika Roberta Goulda Shawa,...
Z czasów VHS pamiętam jeszcze taki hit w reżyserii Steve’a Minera jak Czarnoksiężnik z...
W kinie Nowej Przygody nie ma chyba tytułu o tak zmarnowanym potencjale na kultową inspirację...