search
REKLAMA
Recenzje

K-PAX. Science fiction czy studium szaleństwa?

Nietrudno przewidzieć reakcję przeciętnego człowieka, gdyby wam przyszła fantazja oświadczyć że “ja taki a taki pochodzę z planety K-Pax (bądź jakiejś tam)”.

Karolina Chymkowska

29 listopada 2023

K-PAX. Science fiction czy choroba psychiczna?
REKLAMA

W najlepszym razie postukałby się palcem w czoło i polecił najbliższy zakład psychiatryczny. Nie inaczej stało się z Protem (Kevin Spacey). Zatrzymany przez patrol policji na dworcu zostaje natychmiast odstawiony do kliniki dla umysłowo chorych z podejrzeniem halucynacji narkotykowych. Twierdzi bowiem, że przybył z odległej planety, nie chce też zdjąć ciemnych okularów, gdyż na Ziemi jest dla niego za jasno.

Prot nie zamierza zresztą stawiać oporu. Z łagodnym spokojem przyjmuje wszystko co się z nim dzieje. W ten sposób trafia pod opiekę psychiatry (Jeff Bridges), rutyniarza – specjalisty, który w korowodzie klinicznych przypadków zapomniał już że ma rodzinę, której jest winien uwagę. Z czasem okazuje się, że tajemniczy Prot ma zbawienny wpływ na pacjentów zakładu, dzięki niemu zaczynają się otwierać, i co ciekawe, zaczynają wierzyć, że szansa na wyzdrowienie to podróż na odległą planetę K-Pax. Każdy z nich ma nadzieję, że będzie tą wybraną osobą, która poleci z Protem. Jednak lekarz ma własną opinię: uważa, że traumatyczne przeżycie z przeszłości odcisnęło takie piętno na jego pacjencie, że postanowił się pozbyć swojej tożsamości. Za wszelką cenę postanawia się dowiedzieć, co to było.

k-pax

K-pax rozwija się bardzo dobrze i początek zapowiada ciekawą opowieść. Niestety, później robi się coraz gorzej. Przede wszystkim: brakuje w tym filmie logiki. Wydaje się, że reżyser chciał wciągnąć widza w grę, i zostawić mu wybór, kim naprawdę był Prot. Jednak zrobił to w tak toporny sposób, że zamiast ciekawości wzbudza raczej znudzenie. Już na samym początku dostajemy czarno na białym dowody pozaziemskiej proweniencji Prota: widzi w ultrafiolecie, jest w stanie opisać drobiazgowo nieznaną galaktykę, ma niesamowitą wiedzę z dziedziny fizyki i astronomii, która jest dostępna jedynie specjalistom. Potem scenarzysta staje na głowie, by wmówić nam że mamy do czynienia z wiejskim kmiotkiem zarabiającym na życie jako obuchowy (to ten który ogłusza krowy w rzeźni ciosem w łeb) a jego wielką wiedzę uzasadnia uwagą policjanta, że “to był niezwykle oczytany facet”. Powiedzieć, że jest to naciągane, to jeszcze powiedzieć za mało. Co gorsza, film ma zawierać przesłanie, streszczające się w jednym zdaniu “jestem w stanie uwierzyć, że mogę być Robertem Turnerem, jeśli ty uwierzysz, że mogę pochodzić z planety K-Pax”, i niestety film nie uniknął w tym miejscu przesłodzenia, sztampowości i typowo hollywoodzkich motywów. W konsekwencji powstała wtórna i niekonsekwentna bajeczka z morałem, jakich już bywało na ekranie tysiące, gdzie zbłąkana owieczka wraca do domu, samotność się kończy, to co najważniejsze zostaje dostrzeżone i docenione, a wielka pieśń o miłości i wybaczeniu grzmi z całej siły.

k-pax

Co do gry aktorskiej – Spacey, do połowy K-pax, gra rewelacyjnie. Spokojnie, z absolutną pewnością człowieka(?) który ma swoje racje, który zna na pamięć drogę którą musi przejść, a na gatunek ludzki patrzy z ciekawością, wyrozumiałością i pewnym rodzajem przyjaznego pobłażania. Z sympatią patrzy na psychiatrę, doskonale wiedząc, że niezależnie od tego, co powie, i tak nie zostanie zrozumiany tak jak trzeba; ale zasadniczo mu to wcale nie przeszkadza. Od momentu, kiedy zostaje wprowadzony motyw leczenia hipnozą, chcąc nie chcąc musi się pozbyć swojej “pozaziemskiej” wyrazistości i popaść w chwytające za serce, ale niestety – efekciarstwo. Scenariusz z całą jego wtórnością wyraźnie skrępował możliwości Spaceya, który byłby w stanie zrobić z tej roli prawdziwą perłę, ale niestety nie dano mu na to szansy, bo mówiąc szczerze, to z czym się musiał zmierzyć jest za głupie na prawdziwy popis aktorski. Bridges natomiast nie osiągnął nawet tego, co Spacey, jego postać jest płaska jak stolnica i słona jak Morze Martwe i patrząc na niego nie sposób zapomnieć, że to już kiedyś było: praca ponad rodziną, zadawniony konflikt z dawno nie widzianym synem (tak na marginesie wcale nie wiadomo z jakiego powodu: wygląda na to że ojciec po prostu zapomniał o tym że ma syna) i wreszcie wielkie nawrócenie. Od nadmiaru słodyczy kręci się w głowie i znowu pojawia się żal, że w prawdziwym życiu to jakoś nie jest takie proste.

k-pax

Dziwnie niekonsekwetnie prezentuje się też obraz K-Pax jako oazy szczęśliwości na wyższym poziomie cywilizacyjnym. Tam nie ma rodziny w naszym rozumieniu tego słowa, nie ma zobowiązań ni związków. Na początku filmu wmawiają nam, że taki układ jest dobry, potem usiłują wygłosić pean na cześć rodziny kreując obraz faceta, który cierpiał przez to że ją stracił i dlatego tworzy utopię świata w którym nie ma zobowiązań…jeszcze jeden element który pozbawia film logiki i spójnośći. Można obejrzeć, z przymrużeniem oka, traktując jako czystą rozrywkę. Mnie raczej znudził.

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK