search
REKLAMA
Recenzje

THE NINTH CONFIGURATION. Duchowa kontynuacja “Egzorcysty”

Komediodramat psychologiczny Williama Petera Blatty’ego z 1980 roku.

Maciej Kaczmarski

8 października 2023

The Ninth Configuration (1980)
REKLAMA

W kinach straszy Egzorcysta. Wyznawca, kolejna niepotrzebna odsłona serii, toteż warto przypomnieć reżyserski debiut autora powieści, na podstawie której powstał film Williama Friedkina z 1973 roku. Szczególnie że The Ninth Configuration – chociaż nie jest horrorem – wraz z Egzorcystą i Egzorcystą III składa się na „Trylogię Wiary”.

Akcja filmu toczy się na początku lat 70. ubiegłego wieku. W wielkim zamku położonym w lesie gdzieś na amerykańskim Wybrzeżu Północno-Zachodnim znajduje się tajna placówka wojskowa. W rzeczywistości jest to szpital psychiatryczny dla żołnierzy. Wśród pacjentów przeważają weterani wojny w Wietnamie, np. pułkownik Reno, który chce wystawić Szekspira z obsadą złożoną z psów, ale jest też astronauta Billy Cutshaw, który przeżył załamanie nerwowe tuż przed lotem na Księżyc. Na miejsce przybywa Hudson Kane, pułkownik piechoty morskiej i psychiatra, który chce poddać rekonwalescentów nietypowej terapii. Jego metoda polega na daniu chorym pełnej wolności – tak, aby mogli sobie folgować w swoich urojeniach. Kane wdaje się w filozoficzne dyskusje z pacjentami, wysłuchując ich teorii. Niektórzy z nich podejrzewają, że psychiatra sam jest obłąkany.

Cutshaw i Kane

Blatty oparł scenariusz filmu na swojej książce Twinkle, Twinkle, „Killer” Kane! z 1966 roku, którą 12 lat później gruntownie przerobił i opublikował pod tytułem The Ninth Configuration. Pierwotnie za kamerą miał stanąć William Friedkin, z którym Blatty współpracował już przy Egzorcyście, ale żadne studio filmowe nie było zainteresowane tym dziwnym i ryzykownym przedsięwzięciem. W końcu Blatty’emu udało się nakłonić zarząd korporacji PepsiCo do sfinansowania połowy kosztów produkcji (pozostałą część opłacił z własnych środków). The Ninth Configuration miał wejść do kin pod koniec 1979 roku, jednak z powodu problemów z dystrybucją premierę przesunięto na luty roku następnego. Film nie odniósł sukcesu komercyjnego, ale otrzymał bardzo dobre recenzje i garść nagród, w tym Złoty Glob i Saturn Award – w obu przypadkach uhonorowano scenariusz.

"The lunatics have taken over the asylum"

W jednym z wywiadów Blatty powiedział, że uważa The Ninth Configuration, a nie Egzorcystę II Johna Boormana, za właściwą, „duchową” kontynuację Egzorcysty (zarówno powieści, jak i jej ekranizacji dokonanej przez Friedkina). Oba tytuły opowiadają bowiem – chociaż na różne sposoby – o dobru i złu, cierpieniu i poświęceniu, tajemnicy istnienia oraz o wierze i jej braku. „To była powieść komiczna, ale wkradło się do niej wiele filozofii i teologii” – wyjaśniał twórca nastrój książki, która stworzyła podwaliny pod jego reżyserski debiut. Mieszanka filozofii i farsy, powagi i zgrywy w połączeniu ze szpitalno-wojskowym tłem filmu przywołuje na myśl skrzyżowanie Lotu nad kukułczym gniazdem Kena Keseya zekranizowanego przez Miloša Formana, Paragrafu 22 Josepha Hellera w adaptacji Mike’a Nicholsa i M*A*S*H Richarda Hookera spopularyzowanego przez film Roberta Altmana.

Hudson Kane

The Ninth Configuration to film bez wątpienia ambitny i interesujący, lecz niespecjalnie wnikliwy. W jednej ze scen Kane i Cutshaw deliberują na temat Boga i idei boskiego planu. Kane wierzy, że istnienie stwórcy jest bardziej prawdopodobne niż ewentualność, że ludzkość to dzieło przypadku. Dowodem tej tezy miałaby być ludzka dobroć: bezinteresowny altruizm i czyny czystego poświęcenia. W tym momencie Cutshaw prosi Kane’a o wskazanie choćby jednego konkretnego przykładu takiego czynu, ale jego bezradny rozmówca pogrąża się w wymownym milczeniu. W podobnej sytuacji dobrze wykształcony i zorientowany w historii najnowszej widz z Polski bez namysłu podałby przypadki Maksymiliana Kolbego, Mariana Batko, Grzegorza Peradze, rodziny Ulmów i (być może) Ottona Schimka. A potem wzruszyłby ramionami nad rzekomą „głębią” filmu Blatty’ego.

Maciej Kaczmarski

Maciej Kaczmarski

Autor książek „Bóg w sprayu. Filozofia według Philipa K. Dicka” (2012) i „SoundLab. Rozmowy” (2017) oraz opowiadań zamieszczanych w magazynach literackich „Czas Kultury” i „Akcent”. Publikował m.in. na łamach „Gazety Wyborczej”, „Trans/wizji” i „Gazety Magnetofonowej” oraz na portalach Czaskultury.pl i Dwutygodnik.com.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA