Twórcy “Nieznośnego ciężaru wielkiego talentu” rozważali zaproponowanie roli NICOLASA CAGE’A Danielowi Day-Lewisowi
W piątek do kin trafił film Nieznośny ciężar wielkiego talentu, w którym Nicolas Cage zagra samego siebie. Produkcja spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem krytyków.
Filmowego Nicka Cage’a zastajemy w czasie, gdy tonąc w długach desperacko próbuje dostać rolę w nadchodzącym filmie Quentina Tarantino. Cage zostaje zaproszony na spotkanie z niebezpiecznym meksykańskim milionerem, który jest wielkim fanem aktora i chciałby obsadzić go w filmie na podstawie własnego scenariusza. Nick zostaje zwerbowany przez amerykański wywiad by szpiegował przestępcę. Wkrótce sprawa robi się osobista – zostają w nią wplątane córka i była żona Cage’a, a on musi “zagrać rolę swojego życia”.
Okazuje się, że producenci filmu mieli plan awaryjny w razie, gdyby Cage nie zechciał zagrać samego siebie. Scenarzyści Tom Gormicam i Kevin Etten wspominają:
Powiedziano nam, że Nick nie szaleje za ideą Nicka grającego Nicka. Nie byliśmy gośćmi, którzy mają na tyle duże portfolio, żeby powiedzieć “Zaufaj nam”. Kilka studiów było zainteresowanych scenariuszem, ale jeśli on nie chciałby tego zrobić, nie byłoby sprzedaży. Nie chcielibyśmy tego nawet robić. Gdy czytał scenariusz, było to podwójnie stresujące. Nie było tak, że moglibyśmy zaproponować to komuś innemu. Całość przepadała.
W czasie oczekiwania na decyzję Cage’a, Etten i Gormican zaczęli jednak rozważać plan awaryjny. Etten mówi:
Były czasy, gdy sami próbowaliśmy przekonać się do innych pomysłów. Jedynym dobrym – nie pamiętam, czyim – było zaproponowanie roli Nicka Cage’a Christianowi Bale’owi lub Danielowi Day-Lewisowi.
Twórcy przyznali, że Cage jest na tyle unikalną osobą, że był jedynym aktorem, który mógł być głównym bohaterem ich filmu.
Tutaj przeczytacie naszą recenzję Nieznośnego ciężaru wielkiego talentu.