search
REKLAMA
News

Tig Notaro z filmu ARMIA UMARŁYCH została dodana do filmu cyfrowo. Dave Bautista nigdy jej nie poznał

Grana przez Tig Notaro postać nie miała kontaktu z większością obsady.

Łukasz Budnik

24 maja 2021

REKLAMA

Jedną z aktorek oglądanych na ekranie w filmie Armia umarłych Zacka Snydera jest Tig Notaro, która wciela się w Marianne Peters, należącą do drużyny zbieranej przez bohatera granego przez Dave’a Bautistę. Choć w filmie Notaro wchodzi w interakcje z innymi głównymi bohaterami, aktorka… nigdy nie spotkała się z większością z nich.

Notaro została zatrudniona aby zastąpić Chrisa D’Elię, który wcześniej grał jej postać. Aktora oskarżono o przestępstwo na tle seksualnym, wobec czego usunięto go z filmu, postać przepisano, a we wszystkich scenach, gdzie się pojawił, został cyfrowo zastąpiony przez Notaro. Aby to osiągnąć, aktorka musiała sama realizować swoje sceny na tle zielonego ekranu. Jeśli w trakcie sceny Peters nawiązywała z kimś fizyczny kontakt, Notaro udawała go na planie lub korzystano z pomocy jej asystenta, ubranego w zielony strój. W przypadku gdy ujęcia z Notaro nie zgrywały się z istniejącym materiałem, używano jej cyfrowego modelu, który wklejano do scen. Całość procedury kosztowała miliony dolarów.

Wobec powyższego, Notaro nigdy nie spotkała się z Dave’em Bautistą (choć ich postaci dzielą sceny). Aktor w rozmowie z Vulture podzielił się refleksjami na ten temat i wspomniał, jakie to nietypowe doświadczenie.

To dziwne, bo mnie tam [we wspólnym scenach] nie było, a gdy oglądam film, mam wrażenie, że byłem. Brakuje pewnej więzi, ale nie sądzę, że wpływa to na film. Jeśli ktoś nie wie, jak wygląda sytuacja, to tego nie wyłapie. Tig i jej chemia pasują w sam raz. (…) To, co mi przeszkadza, to fakt, że nie znam Tig, a czuję, że powinienem. Chcę ją poznać, uściskać i powiedzieć, jak wspaniała jest w filmie. Udało mi się to zrobić z innymi aktorami z planu, a z Tig nie, ponieważ jeszcze jej nie poznałem. Uważam, że jest niesamowita.

Jedyną aktorką, z którą Notaro faktycznie nakręciła scenę, jest Ana de la Reguera – zajęło to pół dnia zdjęciowego.

Armia umarłych jest dostępna na Netfliksie. Tutaj możecie przeczytać recenzję filmu

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA