RON PERLMAN wciąż chce nakręcić HELLBOYA 3. “Jesteśmy to winni fanom”
W 2004 roku na ekrany trafił Hellboy w reżyserii Guillermo del Toro. Oparta na komiksach Dark Horse Comics historia opowiadała losy demona wychowanego przez ludzi i pracującego dla FBI w celu ochrony świata przed zagrożeniami z zewnątrz. Choć produkcja była umiarkowanym sukcesem finansowym, cztery lata później doczekała się kontynuacji. Na tym jednak przygoda Del Toro z Hellboyem się zakończyła. Trzecią część serii wciąż chciałby nakręcić jednak odtwórca tytułowej roli – Ron Perlman, uważa bowiem, że należy się to fanom.
Aktor został ostatnio spytany, czy wciąż byłby chętny na zrealizowanie trzeciego Hellboya.
Czy jestem chętny? Nie, mam 71 je*anych lat. Ale jesteśmy to winni fanom i powinniśmy to zrobić, bo to byłoby epickie zakończenie. Guillermo, jeśli to czytasz, to wiedz, że nie skończyłem nalegać, żeby to w końcu nakręcić.
W 2019 roku na ekrany trafił reboot serii z Davidem Harbourem w roli tytułowej, okazał się on jednak porażką finansową i artystyczną (zaledwie 18% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes). Sam Perlman odmówił udziału w tym filmie, jako że jedyną wersją, jaka go interesuje, jest ta tworzona wraz z Del Toro. W 2020 roku aktor wspominał, że nie widział filmu z Harbourem.
Del Toro podczas sesji Reddit AMA mówił o tym, że Hellboy 3 byłby finałowym filmem w jego serii, nie dającym możliwości zrealizowania ewentualnej kontynuacji. Fabuła opowiadałaby o tym, jak Hellboy spełnia swoje przeznaczenie i staje się Bestią Apokalipsy. Budżet, jaki byłby potrzebny reżyserowi, to 120 milionów dolarów.
Chcielibyście zobaczyć kolejnego Hellboya od Del Toro?