Mężczyzna z Korei Północnej skazany na śmierć za przemycenie SQUID GAME do kraju
17 września na Netfliksie pojawił się serial Squid Game, oryginalna produkcja z Korei. Szybko stała się ona prawdziwym fenomenem na całym świecie. Po miesiącu serial można było już nazwać największym przebojem w historii Netflixa – w ciągu czterech tygodni po premierze zainteresował 111 milionów widzów.
Tymczasem “Variety” poinformowało o sytuacji z Korei Północnej. Według Radio Free Asia, władze dotarły do mężczyzny, który przemycił Squid Game z Chin w pamięci USB, w efekcie czego został on później obejrzany w jednej ze szkół. Teraz czeka go kara śmierci przez rozstrzelanie, natomiast studenci, którzy przynieśli serial do szkoły i oglądali go na jej terenie, zostali skazani na pięć lat ciężkich robót. Nie obyło się bez konsekwencji dla nauczycieli i pracowników administracyjnych – zostali zwolnieni i grozi im wygnanie do pracy w odległych kopalniach.
“Variety” podkreśla, że od grudnia 2020 sprowadzanie do Korei Północnej dzieł kultury w postaci filmów, sztuk, muzyki i książek, oraz ich rozpowszechnianie, jest zakazane na mocy ustawy o “eliminacji myśli i kultury reakcyjnej”. Nadrzędnym celem jest zablokowanie mediów z Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych. W kwietniu tego roku mężczyzna został publicznie stracony za sprzedawanie płyt zawierających materiał z Korei Południowej.
Twórca Squid Game – Hwang Dong-hyuk – kilkanaście dni temu wyjawił, że w planach jest drugi sezon. Dodał jednak, że na ten moment jest za wcześnie, żeby mówić o szczegółach, a Netflix oficjalnie wciąż nie potwierdził kontynuacji serialu.