Marvel rozważał udział Edwarda Nortona w ostatnim odcinku MECENAS SHE-HULK
W sierpniu głośno było o tym, że Marvel w serialu Mecenas She-Hulk nawiązał do faktu, iż grany aktualnie przez Marka Ruffalo Hulk w filmie Incredible Hulk z 2008 roku miał jeszcze twarz Edwarda Nortona. Przypomnijmy, że w drugim odcinku serialu bohater Ruffalo mówił, że gdy walczył we wspomnianym filmie z Emilem Blonskym, “był zupełnie innym człowiekiem”, co zostało skwitowane “haha” z ust Jennifer Walters.
W rozmowie z EW na żart ten zareagował później sam Ruffalo, który stwierdził:
Myślę, że to naprawdę zabawne. Taka nasza rzeczywistość. Żartowałem na ten temat [z Edwardem Nortonem] i mówiłem, że to jak “Hamlet” naszej generacji, każdy dostaje szansę. Pewnie będzie jeszcze kilku innych, zanim to się skończy. Ludzie będą mówić: “Pamiętacie, jak Hulk wyglądał jak Mark Ruffalo? Teraz to Timothée Chalamet. Świetne w tym świecie jest to, że wszystko się może zdarzyć. Niemal widzę go, jak wraca do trybu “Berserker Hulka” czy “World War Hulka”. To może pójść w każdym kierunku. Sam grałem już pięć różnych wersji i wciąż jestem zainteresowany tą postacią.
Tymczasem reżyserka Kat Coiro przyznała, że twórcy rozważali zaproszenie Edwarda Nortona do udziału w ostatnim odcinku serialu, w którym Hulk ponownie spotyka na swojej drodze Blonsky’ego.
Dużo rozmawialiśmy o tym, że gdy ostatni raz te dwie postaci były razem na ekranie, Hulka grał inny aktor. Mark kilka razy żartował na ten temat, więc rozważaliśmy pomysł, by zamienić go na Edwarda Nortona. Ostatecznie nie doszło to do skutku.
Coiro dodała, że scena z finału, w której spotyka się większość głównych postaci serialu i tworzy się niemały chaos (który Jennifer przerywa przełamaniem czwartej ściany), nakręcono na początku zdjęć, co było dezorientujące dla aktorów.