search
REKLAMA
News

KEVIN SPACEY oczyszczony ze wszystkich zarzutów podczas procesu w Wielkiej Brytanii

Kevin Spacey został oczyszczony z dziewięciu zarzutów.

Łukasz Budnik

26 lipca 2023

REKLAMA

Gdy jesienią 2017 roku Anthony Rapp oskarżył Kevina Spaceya o napaść seksualną sprzed lat, kariera tego drugiego niemal natychmiast legła w gruzach. Pierwsze zarzuty pociągnęły za sobą kolejne i choć żadnego z co najmniej 20 z nich ostatecznie nie udowodniono, Spacey stał się wyrzutkiem Hollywood – usunięto go z serialu House of Cards, a w filmie Wszystkie pieniądze świata został zastąpiony Christopherem Plummerem.

W zeszłym roku Brytyjska Koronna Służba Prokuratorska (Crown Prosecution Service) oskarżyła Spaceya o cztery napaści na tle seksualnym przeciwko trzem mężczyznom. To nie wszystko – aktor został także oskarżony o to, że bez uzyskania zgody drugiej strony przymuszał do aktywności seksualnej z uwzględnieniem penetracji. Wszystkie zarzuty – a ostatecznie zebrano ich dziewięć – przedstawiono po wcześniejszym zapoznaniu się z dowodami od Metropolitan Police.

Po ponad roku Spacey został jednak oczyszczony ze wszystkich zarzutów. Ława przysięgłych obradowała dwa dni, zanim podjęła decyzję. Spacey wyraził wdzięczność w przemowie po procesie i podziękował przysięgłym za poświęcenie czasu jego sprawie i dokładne przyjrzenie się dowodom. Słowa podziękowania skierował także do swoich prawników, pracowników sądu i wszystkim, którzy byli z nim każdego dnia.

To kolejny prawny sukces Spaceya – w październiku zeszłego roku po pięciu latach w Nowym Jorku zakończył się cywilny proces z udziałem Spaceya i Rappa, w którym stawką było 40 milionów dolarów. Ława przysięgłych po 80 minutach debaty orzekła, że prawnicy Rappa nie zdołali udowodnić, że Spacey go molestował, dotykając intymne części ciała. Po wyroku Rapp rozmawiał z mediami i nie skomentował go bezpośrednio, ale stwierdził, że zawsze chodziło mu o rzucenie światła na podobne sprawy i postawienie się wszystkim formom przemocy seksualnej. Wyraził też nadzieję, że jej ofiary będą nadal opowiadać swoje historie.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA