Niemal dwa tygodnie temu zakończył się proces Amber Heard i Johnny’ego Deppa, który pozwał byłą żonę o zniesławienie. Zdecydowano, że będący przedmiotem sporu artykuł z Washington Post istotnie zaszkodził karierze aktora, a Depp wyszedł z procesu zwycięsko.
Wkrótce po wyroku Heard wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że decyzja ławy przysięgłych to cios w stronę kobiet i ruchu #MeToo. W podobnym tonie wypowiedziała się prawniczka aktorki, mówiąc ponadto, że przegrana Heard to wina między innymi mediów społecznościowych, które „demonizowały” aktorkę. Z kolei rzecznik Heard przekazał, że wiadomość, jaka płynie z tego werdyktu do ofiar przemocy domowej to „lękaj się przeciwstawić i głośno o sobie mówić”. Teraz wywiadu udzieliła sama Heard; jeszcze nie został on w pełni wyemitowany, ale w sieci pojawiła się już zapowiedź z nowymi wypowiedziami aktorki.
Heard w rozmowie z Savannah Guthrie z programu „Today” mówi, że „nie wini” przysięgłych za to, że zawyrokowali na korzyść Deppa.
Tak naprawdę rozumiem. To ukochana postać i ludzie czują, że go znają. Jest fantastycznym aktorem.
Aktorka przyznaje jednak, że nie uważa, by sposób traktowania jej w mediach społecznościowych był uczciwy.
Nie obchodzi mnie, co ktoś o mnie myśli lub jakie osądy wydaje na temat sytuacji, które wydarzyły się w moim domu, małżeństwie, za zamkniętymi drzwiami. Nie uważam, że przeciętna osoba powinna o tym wiedzieć, więc nie biorę tego do siebie. Jednak nawet ktoś, kto uważa że zasługuję na tę nienawiść, że kłamię, nie mógłby mi spojrzeć w oczy i powiedzieć, że w mediach społecznościowych uczciwie przedstawiono sprawę.
W wywiadzie Heard powtórzyła też, że wyrok może negatywnie wpłynąć na wolność słowa w USA i na chęć innych kobiet do mówienia o sobie. Aktorka wspomniała też, według niej proces stał się „spektaklem” dla publiki. Według rzecznika aktorki, Heard zgodziła się na wywiad aby wyrazić swoje słowa i uczucia, czego w dużej mierze nie mogła zrobić podczas przesłuchań na procesie.
Wywiad ma zostać wyemitowany jeszcze w tym tygodniu – jutro i pojutrze.
zdjęcia: Getty Images