search
REKLAMA
Felietony

Dlaczego STRANGER THINGS jest dla widza WYJĄTKOWYM DOZNANIEM

Jan Tracz

13 lipca 2019

REKLAMA

Netflix

Sceptyczny Adam dał się w końcu porwać w wir produkcji choć odrobinę powiązanej z horrorem, ale to świadczy o potędze samego Stranger Things – bracia Duffer dokonują niemożliwego, nakłaniają do swojego dzieła nawet tych wyjątkowo wątpiących. Ten gatunkowy miszmasz jest sam w sobie – jak się przekonujemy – przystępny. Zwolennicy młodzieżowych produkcji polubią tutaj wstawki dramatyczne, a miłośnicy koszmarów docenią niektóre żarty usłyszane z ust wyluzowanych dzieciaków. Filmowe konwenanse zanikają wraz z netfliksowymi zagrywkami, ale te wszystkie autorskie nowości jedynie dopełniają całą opowieść rodem z dzieł Stephena Kinga i Stevena Spielberga.

Dziecięca perspektywa – tak, i ją przydałoby się rozwinąć. Autor wpisu trafia w sedno, kiedy zaznacza, że sam autentyzm produkcji wynika z przedstawienia perspektywy małoletnich, która staje się nieodłączną częścią Stranger Things. Posiada to bardzo rzeczywisty wydźwięk, z większą swobodą ogląda nam się szczere dzieciaki poszukujące duchów niż wolno myślących dorosłych uganiających się za mordercą w praktycznie każdym z niskobudżetowych horrorów klasy B. Przecież przy głównych wątkach poznajemy zwłaszcza ich punkt widzenia; w drugim sezonie w relacji ojciec-córka (Jim Hopper-Eleven) młoda ma coś więcej do powiedzenia niż parę kwestii dialogowych, natomiast i w trzecim sezonie choćby wytwarzająca się przyjaźń między El i Max pokazuje, ile wnieść potrafi młodzieńcza świeżość.

Netflix

Ostatni komentarz stanowi swoistą konkluzję, zakończenie naszych rozważań, znaleźć w nim możemy bowiem dosłowne streszczenie poprzednich stanowisk: Zdecydowanie najbardziej ujął mnie klimat serialu – kolorowe i szalone lata 80. skontrastowane zostały z nierzeczywistym i mrocznym światem. Poza tym zagłębiłam się w śledzenie relacji między bohaterami i ich intensywnych zmian na tle bieżących wydarzeń. I pomimo mojego ogólnego wstrętu do ekranizacji fantastycznonaukowych Stranger Things wydaje mi się czymś więcej – nie tylko opowieścią o wojnie między ludźmi i złymi siłami, ale również metaforycznym obrazem przekraczania barier oraz zdobywania odwagi do walki z własnymi potworami – Aleksandra Raczyńska, przyszła studentka psychologii.

Autorka skupia się na wspomnianych już zagadnieniach: jak pierwszy komentujący, docenia usposobienie postaci, ciągłą zagadkowość, klimat końcówki poprzedniego stulecia, ale również szanuje metaforyczną odsłonę serii, jej wyzwalający wydźwięk. Spójrzcie, w jaki sposób pojedyncza, przemyślana produkcja potrafi złączyć myślenie właściwie obcych sobie ludzi w jedno. Ta funkcja integrująca Stranger Things to magia kina – ono wiąże, nie dzieli, powoduje, ze nasz wielogłos zamienia się w jeden, wyzwalający krzyk uwielbienia. Oglądając poszczególne sezony, zdawać się może, że po cichu wołamy: Matko, ale to jest dobre!

Netflix

Dla mnie Stranger Things nie jest najlepszym serialem od Netfliksa, ale za każdym razem staje się najbardziej faworyzowanym. Co sezon łapię się na narzekaniu na bilion nieleżących mi czynników, a i tak pochłaniam odcinki w dzień lub dwa. To w głównej mierze dojrzała bajka o bohaterach z duszą, którzy muszą zmierzyć się z bezdusznymi szwarccharakterami, makabrycznymi istotami i najgorszym z najgorszych – swoim prawdziwym ja. Raz jest pogodnie, raz będzie duszno i tajemniczo, czynnik zaskoczenia za każdym razem okaże się nieprzewidywalny; twórcy działają roztropnie, przy tym nie boją się wyznaczać nowych ścieżek, przekraczać ustalonych wcześniej barier.

Stranger Things bynajmniej nie otrzyma miana serialu „bezpiecznego” – do końca poszukuje autonomii, która nie pozwoli fanom o sobie zapomnieć. I za to kochamy przygody Eleven i spółki – za widowiskowe, przepiękne wnętrze, wywołujące dozę fantastycznego uśmiechu na naszych niemagicznych twarzach – Jan Tracz, redaktor portalu Film.org.pl.

Jan Tracz

Jan Tracz

Doktorant ( Film Studies ) na uczelni King's College London w Wielkiej Brytanii, aktualnie pisuje dla portalu Collider, The Upcoming, Talking Shorts, Interii Film, Przeglądu, MINT Magazine, Film.org.pl i GRY-OnLine. Publikował na łamach FIPRESCI, Eye For Film, WhyNow, British Thoughts Magazine, AYO News, Miesięcznika KINO, Magazynu PANI, WP Film, NOIZZ, Papaya Rocks, Tygodnika Solidarność oraz Filmawki, a także współpracował z Rock Radiem i Movies Roomem. Przeprowadził wywiady m.in. z Adamem Sandlerem, Alejandro Gonzálezem Iñárritu, Paulem Dano, Johanem Renckiem, Lasse Hallströmem, Michelem Franco, Matthew Lewisem i Irène Jacob. Publikacje książkowe: esej w antologii "Nikt Nikomu Nie Tłumaczy: Świat według Kiepskich w kulturze" (Wydawnictwo Brak Przypisu, 2023). Laureat Stypendium im. Leopolda Ungera w 2023 roku. Członek Young FIPRESCI Jury podczas WFF 2023.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA