search
REKLAMA
Dyskusja

THE MANDALORIAN. Oceniamy pierwszy sezon serialu

REDAKCJA

30 grudnia 2019

REKLAMA

Filip Pęziński: Dobrze, że zauważyłeś, że jeśli doceniamy kreację Pedro Pascala, to uważać musimy, by przypadkiem nie docenić jego dublerów. Mnie informacja, że Bryce Dallas Howard – reżyserka czwartego odcinka – w ogóle nie spotkała się na planie z aktorem, nieco zniesmaczyła.

A co do samej postaci? Nie mam nic przeciwko tego typu bohaterowi, tutaj zresztą w oczywisty sposób nawiązującego do westernowych standardów, które zawsze były w uniwersum Lucasa widoczne, ale w Mandalorianinie – w połączeniu z tą oszczędną fabułą i zamkniętymi w ramach jednego odcinka fabułami – ruch ten wypadł co najwyżej średnio. Nie czułem z głównym bohaterem żadnej więzi, o kolejnych odcinkach szybko zapominałem, a do sięgnięcia po następne niezbyt mi się paliło.

Dużo fajniej wypada drugi plan. Postać Giny Carano budzi natychmiastową sympatię, Werner Herzog wyraźnie dobrze bawił się na planie, świetnie było zobaczyć też Carla Weathersa, który bardzo dobrze wpasował się w stylistykę całości. I chociaż oczywiście trudno odebrać ukochanemu przez internet Baby Yodzie iście magnetycznej siły przyciągania do ekranu, to na mnie największe wrażenie zrobił wspomniany już przez Ciebie Moff Gideon (w tej roli znany z Breaking Bad Giancarlo Esposito) – postać budząca natychmiastowy respekt, wydająca się świetnym adwersarzem na kolejne sezony i idealnie wpisująca w panteon imperialnych dowódców.

Mikołaj Lewalski: W kwestii dublerów – podobno razem ustalają co i jak, ale rozumiem, o czym mówisz. Wspomniany odcinek uważam zresztą za najsłabszy z sezonu, poniekąd właśnie za sprawą reżyserii niedoświadczonej Howard. Dave Filoni również ma przed sobą długą drogę, bo o ile pilot wyszedł mu naprawdę dobrze, o tyle piąty odcinek (drugi najsłabszy) zdradza jego brak wprawy w prowadzeniu aktorskich produkcji. Znany z Dope Rick Famuyiwa okazuje się znacznie bardziej wprawionym twórcą, a wyreżyserowany przez niego drugi odcinek jest moim ulubionym (obok finałowego). Świetne sekwencje akcji, rodzące się więź między Mandalorianinem a dzieckiem oraz emocjonująca walka z nosorożcem (niemalże okupiona śmiercią głównego bohatera) – oglądałem ten epizod z zapartym tchem, a interwencja dziecka w walkę to mój ulubiony moment sezonu. W kwestii reżyserii największe brawa należą się jednak Taice Waititiemu (nic zaskakującego, warto było powierzyć mu finał sezonu) oraz Deborah Chow, której odcinki (trzeci i siódmy) są pod tym względem doskonałe. Teraz dobrze rozumiem, dlaczego wybrano ją do realizacji miniserialu o Obi-Wanie, ewidentnie radzi ona sobie i z akcją, i z budowaniem napięcia. Pogoń za Kuillem (Nick Nolte) trzymała mnie na krawędzi fotela i świetną decyzją było zmontowanie tego równolegle z przemową Gideona i miotającym się nerwowo Mando. Kuill zresztą zdecydowanie był moją ulubioną postacią po samym protagoniście (w mojej opinii jest on poprowadzony bardzo dobrze). Niemałą sympatią darzyłem też postać Herzoga, który ewidentnie doskonale bawił się, wcielając się w rolę byłej imperialnej szychy.

Praca nad The Mandalorian musiała być też źródłem niemałej satysfakcji dla kompozytora, Ludwiga Goranssona, który dostał możliwość stworzenia zupełnie nowego brzmienia, będącego ilustracją pierwszego gwiezdnowojennego serialu. Efekt jego pracy jest oszałamiający, a motyw główny to tzw. instant classic. Nawiązania do twórczości Poledourisa i Morricone są ewidentne, ale całość ma własne, unikalne brzmienie.

The Mandalorian imponuje także warstwą wizualną, i to zarówno jeśli chodzi o praktyczne efekty specjalne, jak i CGI. To drugie czasem wygląda trochę gorzej, ale zazwyczaj stoi na wysokim poziomie. Walka z nosorożcem i finałowa konfrontacja z ostatniego odcinka z powodzeniem mogłyby zagościć na wielkim ekranie bez żadnego wstydu. Ciekawe, jak pod tym względem będzie wyglądał drugi sezon? Popularność pierwszego powinna zagwarantować większy budżet kontynuacji, zwłaszcza że ta zapowiada się niezwykle obiecująco. Poszukiwania pobratymców dziecka, Gideon polujący na bohaterów, wprowadzone w szóstym odcinku postaci łowców nagród mających na pieńku z Mando – osobiście nie mogę doczekać się jesieni. The Mandalorian okazał się nieco inny, niż oczekiwałem (jeśli chodzi o formę), i zarazem dokładnie taki, jak chciałem. To spełnienie marzeń fana oryginalnej trylogii i zarazem coś z pogranicza kreskówki i dawnego serialu westernowego. Uczynienie wątku rodziny i ojcostwa centralnym motywem opowieści zaskoczyło mnie i wzbudziło ogromne emocje. Okazjonalne potknięcia i wpadki nie zepsuły mi odbioru całości w znaczącym stopniu i jestem pewien, że obejrzę ten sezon jeszcze kilkakrotnie. This is the way.

Filip Pęziński: Ja niestety muszę być bardziej krytyczny. Pierwsze zderzenie z serialem bardzo mocno mnie rozczarowało. Nastawiony byłem na dużo sprawniejszą realizację oraz lepiej napisaną i płynniej poprowadzoną historię. Dopiero gdy po dwóch pierwszych odcinkach znacznie obniżyłem swoje oczekiwania, nauczyłem się przy serialu Disneya bawić. Rzeczywiście, The Mandalorian może dostarczyć dobrej rozrywki, drugoplanowe postaci cieszą, kilka odcinków wywołało u mnie prawdziwe emocje, a całość dość dobrze wpisuje się w świat Gwiezdnych wojen, ciekawe go przy tym rozwijając. Po drugi sezon sięgnę jednak bardziej z ciekawości, czy uda się twórcom odpowiednio wykorzystać punkt wyjściowy finału pierwszego sezonu aniżeli z chęci kontynuowania podróży z tytułowym Mandalorianinem.

Zresztą zarówno rozczarowujący The Mandalorian, jak i żenujące zakończenie najnowszej trylogii sagi Skywalkerów sprawiają, że z niepokojem patrzę w gwiezdnowojenny horyzont. Dziś jestem tym światem zmęczony i nie mam najmniejszej ochoty na seriale o Obi-Wanie Kenobim czy Cassianie Andorze.


Ocena pierwszego sezonu 

 Filip Pęziński

Mikołaj Lewalski

 
 
REDAKCJA

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA