Zwierzęta nocy Toma Forda – plakaty i pierwsze fotki!
Zwierzęta nocy na podstawie noweli Tom i Susan Austina Wrighta, to dopiero drugi film Toma Forda, który jednak wcześniej olśnił widzów niezwykle estetycznym Samotnym mężczyzną. Od czasu debiutu twórcy minęło jednak aż siedem lat, co w świecie kina jest okresem niemal niewybaczalnym. Czy warto było tyle czekać? Pierwsze recenzje z jubileuszowej, 40 edycji festiwalu filmowego w Toronto są w większości pozytywne, podobnie jak i optymistycznie nastraja nagroda jury na zakończonym właśnie 73. festiwalu w Wenecji. Niemniej opinie tak zwanych zwykłych widzów zaleją sieć dopiero w listopadzie, kiedy to film wejdzie do ogólnej dystrybucji – czy również polskiej? Pewnie tak, ale na chwilę obecną brak jakichkolwiek informacji na ten temat. Pozostaje więc cieszyć oczy kilkoma wysmakowanymi, stylowymi zdjęciami promocyjnymi (wzrok przykuwa zwłaszcza Amy Adams, która im starsza, tym lepsza) oraz pierwszymi plakatami filmu (poniżej), a wkrótce zapewne także świeżutkimi zwiastunami.
Zwierzęta nocy mają przy tym fabularne drugie dno, gdyż jest to także nazwa manuskryptu, w którym obserwujemy jak rodzinne wakacje Hastingsów (Jake Gyllenhaal i Isla Fisher) zamieniają się w koszmar. Historia ta w formie rzeczonego dokumentu ląduje na biurku właścicielki galerii sztuki, niejakiej Susan (Adams właśnie) i okazuje się być prezentem od jej byłego męża (również Gyllenhaal), który tym samym zmusza kobietę do konfrontacji z przeszłością. Susan interpretuje powieść jako swoistą zemstę i zarazem rodzaj groźby…
W obsadzie aż roi się od gwiazd – oprócz Gyllenhaala i Adams na ekranie zobaczymy także Laurę Linney, Andreę Riseborough, Michaela Sheena, Armie Hammera, Michaela Shannona, Aarona Taylor-Johnsona i Jenę Malone. Za zdjęcia odpowiada tym razem Seamus McGarvey (ostatnia wersja Anny Kareniny i Pokuta, za które otrzymał oscarowe nominacje), a muzycznie znowu będzie mógł wykazać się nasz rodak, Abel Korzeniowski, dla którego Samotny mężczyzna był znaczącym przełomem w hollywoodzkiej karierze. Nic tylko zacierać ręce.