search
REKLAMA
Zestawienie

PRACOHOLICY. Aktorzy i aktorki, którzy zagrali REKORDOWO dużo ról

Szymon Skowroński

5 sierpnia 2020

REKLAMA

Z jednej strony mamy Agatę Trzebuchowską, której jedynym aktorskim wpisem w CV jest Ida, tudzież naturszczyków obsadzanych przez Roberta Bressona, a z drugiej – tytanów pracy, którzy nie przebierali w ofertach i brali, co leci. Oto lista aktorów z najobszerniejszymi filmografiami! 

Mel Blanc – z twarzy podobny zupełnie do nikogo 

Kojarzycie Mela Blanca? Oczywiście, że kojarzycie – nawet jeśli nie kojarzycie. Blanc nie zrobił kariery dzięki twarzy i sylwetce, ale za sprawą swojego niesamowicie plastycznego głosu, którego użyczył takim postaciom jak Królik Bugs, Kaczor Duffy, Elmer Fudd i całej zgrai bohaterów Looney Tunes. Słyszeliśmy go także w kultowych serialach – Flintstonowe, Jetsonowie… Łącznie Blanc pracował przy oszołamiającej liczbie 1147 tytułów. Rzecz jasna, większość z nich to krótkometrażowe animacje, prezentowane w rodzimej telewizji jako odcinki w ramach cyklów animacji. Blanc doczekał się przydomku idealnie odpowiadającego jego filmografii – nazywany był Człowiekiem Tysiąca Głosów. 

Hinduscy rekordziści 

Niech nie zwiedzie was pucułowate oblicze mężczyzny ze zdjęcia. Brahmanandam to prawdopodobnie najbardziej zapracowany aktor świata. Jeśli wierzyć serwisowi IMDb, artysta pojawił się w 1160 produkcjach. W Indiach ma status największego komika Tollywoodu – bollywoodzkiej gałęzi przemysłu filmowego, w ramach której realizuje się filmy w języku Telugu. Jakiś czas temu został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako aktor, który wystąpił w największej liczbie filmów w pojedynczym języku. Od momentu przyznania rekordu jego filmografia powiększyła się o jedną trzecią – a Brahmanandam jest nadal aktywny zawodowo. W hinduskiej filmografii znajdziemy ponadto trzech wykonawców z pięcioma setkami filmów na koncie: Adoora Bhasi’ego, Prema Nazira i Jagathy’ego Sreekumara. 

Hardy i nie do zdarcia 

Ten z lewej to Flip, ten z prawej – Flap. Flip (czyli Stan Laurel) wystąpił w 188 tytułach, Flap (Ollie, czyli Oliver Hardy) – w 417. Duży może więcej? Być może – kariera tego niezapomnianego komika rozpoczęła się jeszcze w okresie kina niemego. W latach 1914-1917 miał już imponujące portfolio, jednak prawdziwe sławę i sukces przyniosło mu dopiero sparowanie z Laurelem. Ich pierwszy wspólny film, Małe piwo, okazał się ogromnym sukcesem. Panowie kontynuowali współpracę aż do 1950. Ich ostatnim wspólnym występem – a także ostatnim filmowym występem każdego z nich – był Flip i Flap na bezludnej wyspie. Dorobek Hardy’ego w znacznym stopniu składa się z krótkometrażowek, w których grał przed 1931.

Carradine – jaki ojciec, tacy synowie

Carradine’owie to jeden z najbardziej znanych hollywoodzkich rodów aktorskich. Nestorem klanu był John Carradine – u nas znany głównie za sprawą Dyliżansu i Gron gniewu – który w ciągu kariery wystąpił na ekranie aż 350 razy. Co ciekawe, Carradine wspominał, że dostał pierwszą wypłatę dopiero po około siedemdziesiątym filmie – wcześniej grał za darmo. Jak to się dzisiaj mówi: miał do portfolio! Pracowitości ojca nie udało się pobić żadnemu z jego synów, ale ich filmografie są także obszerne. David Carradine – tytułowy Bill z dylogii zemsty Quentina Tarantino – zagrał w 237 produkcjach, a jego bracia Keith i Robert w odpowiednio 150 i 140. Łącznie Carradine’ów oglądaliśmy na ekranie ponad 870 razy!

Mickey Rooney – 91 years an actor

Weteran sceny i ekranu, Mickey Rooney, wystąpił w ciągu swojego długiego życia w 355 filmach. U nas relatywnie nieznany, w Stanach Zjednoczonych cieszył się statusem kultowego artysty. Nie tylko liczba jego występów jest jednak imponująca – jeszcze większe wrażenie robi fakt, że Rooney pracował w zawodzie przez… 91 lat. Pierwszy publiczny występ zaliczył w wieku siedemnastu miesięcy, w operetce swoich rodziców, w roku 1922. Jego filmografię zamyka Doktor Jekyll i Pan Hyde z 2017 roku, ale zdjęcia do filmu odbywały się w 2014. Krótko po ich zakończeniu Rooney zmarł. Jest on prawdopodobnie najdłużej pracującym aktorem w historii – i jednym z ludzi z najdłuższym stażem pracy w ogóle!

REKLAMA