NAJLEPSZE wątki serialu GRA O TRON
Przez osiem długich sezonów fani Gry o tron musieli mierzyć się z zaskakującymi plot twistami, śmiercią ulubionych bohaterów, niedomkniętymi przez twórców historiami pobocznymi oraz finałem, który wołał o pomstę do nieba. Z okazji nadchodzącej 10. rocznicy emisji pierwszego odcinka postanowiłam skupić się na ośmiu najlepszych wątkach w historii serialu.
Ned Stark
To jedna z tych postaci, bez której cała historia w ogóle nie miałaby miejsca. Ścięcie głowy rodu Starków, Neda, tak naprawdę rozpoczęło lawinę zdarzeń, które oglądaliśmy na przestrzeni kolejnych sezonów. Już samo obsadzenie w tej roli Seana Beana nie wróżyło tej postaci zbyt długiego żywota. Można wiele mówić o Nedzie, ale dla wielu był to bohater numer jeden, który – jak się później okazało – nie tylko zawsze miał na uwadze dobro rodziny, ale przez wiele lat ukrywał jeden z największych zwrotów akcji całej serii, pozwalając wierzyć swojej ukochanej żonie, że ją zdradził. To jest dopiero heroizm! A co by było, gdyby Ned faktycznie posłuchał rady Varysa po tym, jak odkrył, że dzieci Roberta Baratheona wcale nie są jego? Tego nigdy się nie dowiemy. Za to w dziewiątym odcinku pierwszego sezonu otrzymujemy jedną z najtragiczniejszych śmierci oraz zapowiedź kolejnych dramatów mających być udziałem rodu Starków. Co ciekawe, wiele osób, które nie miały styczności z książką – w tym ja – było przekonanych o tym, że dzielny Ned nie zginie. Że Sansa wyprosi jego ułaskawienie. Że któryś z dzielnych druhów z Winterfell sprzeciwi się rozkazowi Joffreya i uratuje lorda Starka. Nic z tych rzeczy. Ci, którzy nie wiedzieli, na co stać George’a R.R. Martina, w jednym momencie dowiedzieli się, na czym polega prawdziwa Gra o tron i że twórcy nie będą się cackać z widzem. Dla mnie wątek Neda jest jednym z lepiej napisanych, może dlatego, że najbliżej mu do książkowego pierwowzoru.
Krwawe Gody
Podobne wpisy
Sezon trzeci to prawdziwy game changer dla serialu, gdyż mamy tyle ciekawych wątków, że aż trudno było wybrać te najlepsze. Jestem jednak przekonana, że brak Krwawych Godów byłby ujmą dla tego jakże ciekawego sezonu. Na to wydarzenie czekali także fani książki. Liczba trupów była przeogromna – zginął nie tylko Robb Stark i jego matka Catelyn, ale również ciężarna żona Króla Północy i większość jego sojuszników. Zdrada Waldera Freya na wiele długich lat pozostała w pamięci fanów. Ale to nie tylko zasługa krwi i flaków na ekranie. Wątek ten należy uznać za jeden z lepszych, o ile nie najlepszych, gdyż śmierć członków rodu Starków i zniszczenie Winterfell odcisnęło swoje piętno na całym Westeros. To z jednej strony zwycięstwo Lannisterów, zaś z drugiej ostateczna utrata przez krainę takich wartości jak męstwo, honor czy odwaga. Od tego momentu można powiedzieć, że wszystkie chwyty są dozwolone, zaś Westeros, niegdyś ostoja pewnych zasad, zaczyna hołdować totalnemu bezprawiu niczym nowojorski Bronx.
Ramsay Bolton
O ile wątki pozostałych złoli z Gry o tron zaczynały się dobrze, a kończyły niezbyt ciekawie, o tyle wątek Ramsaya Boltona poprowadzony na przestrzeni trzech sezonów (3-5), kiedy jeszcze pełnymi garściami czerpano z materiału oryginalnego, wydaje się być jednym z najlepszych. Duża w tym zasługa niesamowitego Iwana Rheona. Stworzył on pełnokrwistą postać sadysty i psychopaty, który nie cofnie się przed niczym. Tortury, gwałty i morderstwa niewinnych kobiet to dla niego chleb powszedni. Ramsay udowodnił, że jest równie groźny niczym Biali Wędrowcy; z tym że nikt do ostatniej chwili nie przypuszcza, do czego jest zdolny – o czym niestety przekonuje się na własnej skórze jego macocha oraz przybrany brat. Co jeszcze sprawiło, że wątek ten znalazł się na niniejszej liście? To sposób, w jaki twórcy rozwinęli jego charakter, jak zmienił się na przestrzeni sezonu poprzez interakcje z osobami takimi jak Theon czy Sansa. Ramsay nie jest tylko sadystycznym bydlakiem. To niezwykle inteligentny, czarujący nikczemnik, który czerpie wiedzę z doświadczeń własnych oraz innych i zawsze wie, jak wbić szpilę, by zadać najwięcej cierpienia swojej ofierze. Idealnie widać to na przykładzie Bitwy Bękartów. To, w jaki sposób skończył Ramsay, też uznam za dobre zakończenie. Szczególnie że Sansie ten finał się po prostu należał.
Arya Stark i Sandor Clegane
Serial przez osiem sezonów dał widzom wiele ciekawych, dziwnych, nieoczywistych duetów. I o ile związek Daenerys z Jonem Snowem wypadł trochę niezręcznie, o tyle połączenie najmłodszej córki Neda Starka z Sandorem Clegane’em okazał się strzałem w dziesiątkę. Ich wątek, który de facto zakończył się dopiero w ósmym sezonie, to jeden z lepszych, jakie dali nam twórcy Gry o tron. Choć ich relacja opierała się tak na miłości, jak i nienawiści, to jej początki były bez wątpienia niezwykle barwne. Bo któż nie pamięta odcinka z czwartego sezonu z kurczakiem w roli głównej oraz zastępem żołnierzy na usługach Lannisterów? Uważam, że obie postacie zasługiwały na dużo lepszy koniec, a ich wspólny wątek aż prosił się o epickie zakończenie. Ale – jak to mówią – nie można mieć wszystkiego. Dzięki zestawieniu dwojga bohaterów widzimy, że Ogar mimo wszystkiego, co zrobił, dalej jest człowiekiem. Choć obojgu fizycznie daleko do siebie, to jednak doskonale uzupełniają się, jeśli chodzi o wytrwałość oraz determinację. Chyba nikt inny niż Sandor w całym Westeros nie byłby w stanie zrozumieć pragnienia zemsty, jakie kierowało Aryą. Co w konsekwencji prowadzi do motywu przewijającego się w serialu od samego początku – odkupienia.