Dziury fabularne, które ZRUJNOWAŁY filmy
Jako widzowie przyzwyczailiśmy się już do tego, że filmy – zwłaszcza te o naturze rozrywkowej – mogą opowiadać historie w sposób nie do końca wiarygodny czy logiczny. Są jednak produkcje, w których dziury fabularne i niespójności rujnują całą historię i pozostawiają fatalne wrażenie. Oto 10 nieścisłości fabularnych, które całkowicie zepsuły odbiór filmów. UWAGA! Opisy mogą zawierać spoilery!
Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra (2001)
Gdy chcesz opowiedzieć historię doskonałego skoku na kasyno, musisz dopilnować, by nawet najdrobniejsze detale były dopracowane. Tymczasem wielki przekręt Danny’ego Oceana i spółki miał jeden poważny zgrzyt – gdy “udawana” jednostka S.W.A.T. wchodzi do skarbca, który właśnie ma zostać obrobiony, żaden z jej członków nie wnosi ze sobą żadnego przedmiotu. Potem jednak okazuje się, że w skarbcu znajdują się torby z ulotkami, które miały imitować pieniądze. W jaki sposób torby znalazły się w skarbcu? Kto je tam wniósł? Niby nic, ale w filmie, którego najmocniejszym atutem jest misternie zaplanowana intryga, taka nieścisłość wyjątkowo razi. Nawet sam Steven Soderbergh przyznał się do tej pomyłki w nagraniu, które znalazło się w dodatkach jednego z wydań DVD.
Skazani na Shawshank (1994)
Podobne wpisy
Umówmy się – ta wpadka może nie zepsuła odbioru CAŁEGO filmu Franka Darabonta, ale gdy przez większość seansu kreślisz misterny plan ucieczki głównego bohatera z więzienia, coś takiego jak zbyt mocno przytwierdzony do ściany plakat nie powinien psuć wrażenia całości. Andy Dufresne (Tim Robbins) przez długie lata kopie tunel w więziennej celi, który ukrywa za sporych rozmiarów podobizną Raquel Welch. Gdy wreszcie dopuszcza się ucieczki, jakimś cudem udaje mu się wejść do tunelu i… perfekcyjnie przykleić plakat do ściany od wewnątrz celi. Niektórzy mogli łudzić się, że plakat przymocowany był tylko od dziury, ale gdy naczelnik rzuca weń kamieniem, dolna część plakatu ani drgnie. Ktoś nazwie to czepialstwem z mojej strony, ale nie jestem jedynym, któremu ta głupotka utkwiła w pamięci: nawet Seth MacFarlane postanowił odnieść się do niej w jednym z odcinków Family Guya.
Toy Story (1995)
Nie przywykliśmy do narzekania na którąkolwiek z odsłon animowanej serii o zabawkach, ale pewna nieścisłość wkradła się już w pierwszej części Toy Story – i to taka, która dotyczy jednej z dwóch głównych postaci. Buzz Astral z początku uważa się za prawdziwego strażnika kosmosu i nie trafia do niego argumentacja innych zabawek. A jednak gdy Chudy i spółka zastygają w bezruchu za każdym razem, kiedy do pokoju wchodzi człowiek, Buzz robi dokładnie to samo! Dlaczego? Skoro nie uważa się za zabawkę, chyba nie powinien obawiać się reakcji ludzi? Ten drobny przejaw niekonsekwencji w budowaniu postaci nie odbiera może przyjemności z całego seansu, ale co bardziej wymagających widzów może uwierać niczym kamyk w bucie.
Grawitacja (2013)
Myśleliście, że śmierć DiCaprio w Titanicu była bez sensu? A co powiecie na sposób, w jaki ginie w Grawitacji George Clooney? Film Alfonso Cuaróna pełen jest naukowych nieścisłości – trudno byłoby budować dramaturgię, przestrzegając wszystkich prawideł fizyki – ale śmierć Kowalskiego to bzdura, której można było uniknąć. Gdy Sandra Bullock i Clooney “wiszą” na linie doczepionej do statku kosmicznego, on w pewnym momencie podejmuje decyzję, by puścić mocowanie i podryfować w otchłań Wszechświata. Tymczasem wielu uznanych fizyków potwierdziło, że w warunkach obniżonej grawitacji w kosmosie wystarczyłoby lekkie pociągnięcie i Bullock uratowałaby kolegę. Sposób, w jaki twórcy Grawitacji pozbyli się postaci Kowalskiego był wyjątkowo nielogiczny.
Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz (2014)
Filmowe uniwersum Marvela pełne jest głupotek i dziur fabularnych, ale szczególnie doskwierają nieścisłości, które dotyczą jednej postaci. W Zimowym Żołnierzu legendarna tarcza Kapitana Ameryki, wykonana z superwytrzymałego metalu, wibranium, nagle traci swe właściwości. Z wcześniejszych filmów MCU wiemy, że tarcza potrafi absorbować niemal każdy rodzaj energii kinetycznej, a tymczasem podczas licznych pojedynków z Zimowym Żołnierzem i innymi przeciwnikami Kapitan wielokrotnie upada i przewraca się – czyżby jego słynny atrybut się zepsuł? W innych produkcjach Marvela możemy zaobserwować, że tarcza radziła sobie z uderzeniami młota Thora, wystrzałami ze statków Obcych i innymi potężnymi atakami, zaś w filmie braci Russo zwykły kopniak stał się problemem…