search
REKLAMA
Ranking

Wstrząsające historie z XX wieku, które zasługują na ekranizację

Adam Gaafar

13 marca 2017

REKLAMA

Ante Pavelić. Chorwacki Führer

Po rozbiciu Jugosławii Hitler znalazł lojalnych sojuszników w postaci chorwackich faszystów – ustaszy. W jego planach mieli oni utrzymać podbite tereny w ryzach. 10 kwietnia 1941 roku powstało zależne od III Rzeszy Niepodległe Państwo Chorwackie. Jego przywódcą został przedwojenny sabotażysta Ante Pavelić, który przyjął tytuł Poglavnika, będący chorwackim odpowiednikiem Führera. W czasie wojny Pavelić miał się dopuścić masowych zbrodni, za które nie został nigdy rozliczony.

Poglavnik realizował politykę podobną do ukraińskich banderowców. Uważał, że jego państwo powinno być jednolite pod względem narodowościowym oraz wyznaniowym. Za głównych wrogów uznał prawosławnych Serbów, których umieszczał w obozach koncentracyjnych w Jasenovacu i Starej Gradisce. W istocie były to obozy zagłady, w których prześcigano się w sposobach mordowania osadzonych tam więźniów. Po wojnie kompleks Jasenovac zyskał niechlubne miano bałkańskiego Auschwitz.

Szacuje się, że w czasie rządów ustaszy zabito blisko trzysta tysięcy ludzi – głównie Serbów, Żydów i Cyganów. Oprawcy obozowi nie zdecydowali się na budowę komór gazowych. Aby móc przeprowadzić skuteczne dzieło masowej eksterminacji, zamówili u Niemców tak zwane serbosjeki (dosłownie: zarzynacze Serbów). Były to specjalne rękawice z przymocowanym na stałe ostrzem. 

Do legendy przeszło przerażające zamiłowanie Pavelića polegające na kolekcjonowaniu wydłubanych Serbom oczu. Po wojnie skorzystał z pomocy chorwackiego duchowieństwa oraz watykańskiego biskupa Aloisa Hudala. CIA kilka razy trafiło na jego trop – wiadomo, że ukrywał się w Argentynie oraz w Hiszpanii. Niestety sprawiedliwość nigdy go nie dosięgła.

Republika proboszczów

14 marca 1939 roku. Pod naciskiem III Rzeszy zostaje proklamowana Pierwsza Republika Słowacka. Jej prezydentem zostaje Jozef Tiso – katolicki ksiądz i aktywny działacz słowackiego ruchu autonomicznego. Nie był to zwykły przypadek – duchowni od dawna odgrywali kluczową rolę w kształtowaniu słowackiej tożsamości narodowej. Za prezydentury Tisy księża otrzymali bardzo duży udział we władzy, dlatego młodziutki kraj zaczęto z czasem nazywać „republiką proboszczów”

Początki hitlerowskiej marionetki są bardzo burzliwe. Podczas gdy Tiso snuje wizje państwa wyznaniowego, premier Vojtech Tuka chce się oprzeć na modelu niemieckim i wprowadzić radykalne ustawy rasowe.

Berlin spogląda na Tukę przychylnym okiem, dostrzegając w nim gwaranta utrzymania poddańczej roli Słowacji. Wkrótce Tiso ulega. Słowacki rząd stopniowo pozbawia Żydów praw, odbierając im obywatelstwo i majątki. W grudniu 1941 roku Tuka podpisuje w Berlinie umowę, która stanie się później podstawą do oskarżenia go i Tisy o udział w Holokauście. Odtąd Słowacja ma płacić pięćset marek za każdego Żyda wywiezionego do niemieckiego obozu koncentracyjnego. 

Pierwsze deportacje ruszają 25 marca 1942 roku. Do końca wojny ze Słowacji wyjeżdża pięćdziesiąt siedem tysięcy Żydów. Wielu z nich ponosi śmierć w komorach gazowych. Możliwe, iż Tiso był cały czas przekonany, że mają oni trafić jedynie do prac przymusowych. Nie zmienia to jednak faktu, że był jawnym antysemitą, który marzył o pozbyciu się ich z kraju. Tak tłumaczył się chociażby z podpisania ustawy, zezwalającej na ich deportację:

Co się tyczy kwestii żydowskiej, niektórzy zapytują, czy to, co robimy, jest chrześcijańskie i humanitarne. A ja tak zapytam: czy to po chrześcijańsku, że Słowacy chcą się uwolnić od swoich wiecznych wrogów, od Żydów? Miłość bliźniego jest nakazem Bożym. Ta miłość bliźniego narzuca mi obowiązek usuwania wszystkiego, co chce wyrządzać zło mojemu bliźniemu.

Nie da się również ukryć, że Tiso wprowadził  rządy autorytarne, ograniczające wolność prasy oraz zakazujące zakładania partii politycznych. Z tego względu opozycjoniści nazwali niekiedy słowackich polityków „klerofaszystami”. Trzeba jednak podkreślić, że wśród przeciwników Tisy znaleźli się również niektórzy lokalni duchowni.

Kolejną skazą na życiorysie Tisy był sierpień 1944 roku. Gdy upadek III Rzeszy wydawał się już nieunikniony, na Słowacji wybuchło antyfaszystowskie powstanie. Tiso stłumił je przy wsparciu Wehrmachtu oraz SS.

Po wojnie ksiądz prezydent został oskarżony przez komunistów o zdradę narodową i zbrodnie przeciwko ludzkości. Pomimo wstawiennictwa samego papieża Piusa XII skazano go na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano 18 kwietnia 1947 roku.

Jak widać, film o księdzu Tiso miałby ogromny potencjał. Oczywiście pod warunkiem, że jego realizatorzy nie ulegną zbyt łatwym ocenom i nie wykorzystają tej historii do stworzenia dzieła o jednoznacznym, antyreligijnym wydźwięku. Dobrze stonowana produkcja musi uwzględniać skomplikowaną osobowość Tisy, ale też rozwój gospodarczy kraju pod jego rządami. Główny akcent powinien być natomiast położony na ówczesną sytuację Żydów. Tylko umiejętne połączenie wszystkich tych elementów pozwoli stworzyć kompleksowy obraz Słowacji lat czterdziestych. Pewną inspiracją dla tych, którzy podjęliby się tego zdania, może być czechosłowacki Sklep przy głównej ulicy z 1965 roku. Przejmujący i jak dotąd jedyny film przedstawiający życie Słowaków za czasów księdza prezydenta.

korekta: Kornelia Farynowska

REKLAMA