search
REKLAMA
Ranking

TOP 5 wielkich POTWORÓW w CGI

Projekt i wykonanie jakich potworów w CGI zachwyca najbardziej?

Rafał Donica

7 stycznia 2022

REKLAMA

Aż trudno uwierzyć, że dosłownie za moment miną trzy dekady od premiery Parku Jurajskiego Stevena Spielberga. Nie dość, że efekty specjalne z tego przełomowego filmu bardzo ładnie się zestarzały, to sekwencja wyjścia T-Rexa z zagrody pozostaje do dziś niedościgniona pod względem realizmu ukazania na ekranie wielkiego zwierzęcia. W dodatku zwierzęcia wykreowanego częściowo według starej szkoły, bo za pomocą modelu w skali 1:1 (ukłony dla ekipy Stana Winstona), oraz animatroniki wspomaganej w małym tylko stopniu, wciąż wówczas raczkującym CGI (computer-generated imagery). Jak wiadomo, w drugiej części Parku Jurajskiego z 1997 roku, ten sam Spielberg posiłkował się już w znacznie większej skali efektami komputerowymi i, paradoksalnie, dinozaury z sequela nie zrobiły już takiego efektu WOW!, jak wspomniany, na wpół analogowy T-Rex z oryginału.

Efekty CGI to chleb powszedni współczesnego kina. Podczas, gdy miniatury i animatronika od trzech dekad tkwią w lamusie, i już tam raczej pozostaną, niemal wszystkie ekranowe zwierzęta, roboty i wszelakie kreatury z kosmosu czy świata fantasy, są dziś wytworem komputera, częstokroć wspomaganym przez motion capture (w tej dziedzinie Andy Serkis osiągnął poziom mistrza), by tym wiarygodniej oddać mimikę, fizykę, wagę i realizm ruchów tworów CGI. Mimo setek filmów, w których z lepszym lub gorszym efektem stworzono fantazyjne postaci, tylko niektóre z nich zasługują na prawdziwe uznanie, wprawiając nas w zachwyt niezwykle realistyczną iluzją ukazania na ekranie niemal namacalnie żywego stworzenia z krwi, kości i mięśni. Poniżej przedstawiam pięć najlepszych kreacji CGI, które osobiście uważam za opus magnum nie tylko możliwości komputerów swoich czasów, ale i ludzkiej wyobraźni, kreatywności i tego czegoś magicznego, co sprawiało, że oglądając te stwory na ekranie, znów poczułem się jak w 1993 roku, gdy z gęsią skórką na rękach zastanawiałem się, skąd do cholery ten Spielberg wytrzasnął prawdziwego Tyranozaura?!

5. TANKER BUG / Żołnierze kosmosu 1997, reż. Paul Verhoeven

Podobnie, jak w przypadku wspomnianego dosłownie dwie linijki wyżej T-Rexa, oglądając Żołnierzy kosmosu w roku 1997, a więc zaledwie cztery lata po premierze hitu Spielberga, byłem oczarowany tym, jak Paul Verhoeven ożywił na filmowej taśmie stada arachnidów. Ale szczęka opadła mi z wrażenia dopiero w momencie ukazania się na ekranie Tankera, wielkiego buga ze śmiercionośnym miotaczem płomieni między czułkami, czy co to tam było. Zachwycił mnie zarówno jego design, jak i rozmiary (niestety nie dokopałem się do danych telemetrycznych, uznajmy więc, że Tanker należał do kategorii “wielki jak stodoła”), oraz wiarygodność wagowo-ruchowa, która często nawet dziś jest kulą u nogi cyfrowych postaci – wiecie, chodzi o to tandetne wrażenie, jakby postacie były zbyt lekkie, puste w środku, przez to sztuczne w sposobie poruszania.

Tanker był też świetnie wkomponowany w akcję oraz interakcję z otoczeniem, w tym z Johnym Rico, który po chwilowym ujeżdżaniu robala (wciąż wygląda to lepiej niż Legolas na Olifancie) przewierca się gradem kul przez jego pancerz i wrzuca mu w paskudne bebeszyska granat ręczny (niestety nie święty). Tanker był tak realistyczny, że Casper Van Dien (Johnny Rico) spadł podczas zdjęć z jego dupska, łamiąc sobie żebro. No dobra, dupsko robala było konstrukcją fizyczną w skali 1:1, stworzoną do pokazywania akcji na bliskim planie, a nie kreacją komputerową. Dziś może i efekty specjalne z Żołnierzy kosmosu nie wyrywają z butów (choć w sumie nie wiem, bo ostatnio oglądałem film twórcy RoboCopa będąc w samych skarpetkach), ale oparły się skutecznie próbie czasu, a w roku 1997 były jednymi z najlepszych. Film Verhoevena zdobył nominację do Oscara w kategorii Najlepszych efektów specjalnych, idąc w tej kategorii łeb w łeb z sequelem Parku Jurajskiego, i pola ustępujące jedynie Titanicowi, który w tamtym pamiętnym roku rozjechał walcem całą konkurencję, oszczędzając jedynie kategorie dokumentu, animacji i filmu krótkometrażowego.

żołnierze kosmosu

Korzystając z okazji, chciałbym z całego serca nie polecić powieści Żołnierze kosmosu autorstwa Roberta A. Heinleina z 1959 roku. Szanuję i doceniam klasykę, ale przez literacki pierwowzór Starship Troopers brnąłem jak przez jakieś bagno, i to nie to, żeby mnie książka tak wciągała. Nuda, brak akcji, na pole bitwy wpadamy może dosłownie na kilku stronach powieści, do tego urocza i urodziwa w filmie Dizzy Flores w książce jest facetem, a śliczną Carmen Ibanez Johnny Rico mija przelotnie bodajże na stołówce. W skrócie, praktycznie żadnych relacji między postaciami, jedynie rozwodzenie się nad wojną, wojskiem i obywatelstwem. Nawet robale nie były jakoś szczególnie opisane, a Tankera w ogóle nie pamiętam. Ciężko mi się to czytało, po prostu, i zanim ktoś zarzuci mi szukanie w książkach pościgów na autostradzie i strzelanin, powiem, że w tym samym roku wziąłem do ręki w 99% przegadany, filozoficzno-naukowy Obłok Magellana Stanisława Lema, i wciągnąłem tę powieść szybciej niż Di Caprio kreskę w Wilku z Wall Street. Można? Można.

4. CLOVER / Projekt: Monster 2008, reż. Matt Reeves

Jak ja uwielbiam aurę tajemnicy, niedopowiedzenia, te minimalistycznie wręcz pokazywane na ekranie potwory, unikając odsłaniania ich w pełnej krasie, w pełnym świetle. To właśnie między innymi było kluczem do stworzenia pamiętnej sceny z T-Rexem, gdzie dinozaur był pokazywany przeważnie na bliskich planach, oraz w detalach (oko, zęby, łapa w błocie), osnuty ciemnościami, zdawkowo, gdzie realizmu dopełniał dźwięk oraz doskonały montaż. Nieco podobny zabieg zastosowano w niezwykłym projekcie filmowym pod tytułem Cloverfield. To niecodzienne połączenie found footage z monster movies, dosłownie mnie sponiewierało. Oto zdawkowo łapany kamerą ręczną gigantyczny (około 107 metrów wysokości i 5 800 ton wagi) potwór nie wiadomo skąd, demoluje Nowy Jork nie wiadomo dlaczego. Walczy z nim wojsko, uciekają przed nim ludzie, budynki się walą, rakiety nań spadają, i nic nie może zrobić potworowi krzywdy. W pełnej krasie zobaczymy go dopiero w finale, a i to też w dalekim ujęciu z lotu śmigłowca, gdy bydlak znikąd kroczy wśród budynków, obsypywany gradem bomb zrzucanych mu na łeb przez bombowiec strategiczny, bodaj B-2 . Jego sympatyczną buźkę zobaczymy dopiero na ostatnim ujęciu filmu, a i to będzie krótkie, rwane i szarpane.

Klimat grozy i niesamowita aura wokół potwora zbudowana jest tutaj przy pomocy dynamicznych ujęć łapanych rozedrganą kamerą z ręki, a efektu dopełniają niesamowite odgłosy, jakieś pisko-jęki z piekła rodem wydawane przez bestię. Mimo, że potwora widzimy jedynie na krótkich migawkach, i dość niewyraźnie, to widać wyraźnie, że specjaliści od CGI wykonali kawał świetnej roboty. Monstrum jest wiarygodne, masywne, świetnie animowane, słowem takie jak lubię, i takie w które na ekranie wierzę. Jego nazwa Clover jest nieoficjalna i w filmie nie pada; Departament Obrony Stanów Zjednoczonych określa go kryptonimem LSA – Large Scale Agressor (po polsku to chyba będzie, że bardzo duża skala agresji, hue hue). Warto przypomnieć, że za pomysłem na potwora stał sam J.J. Abrams, a film wyreżyserował Matt Reeves, twórca późniejszych Ewolucji… i Wojny o planetę małp, oraz tegorocznego The Batman. A teraz trochę fajnych faktów za Wikipedią: Pochodzenie potwora nigdy nie zostało w pełni wyjaśnione – fani franczyzy Cloverfield spekulują, że jest on stworzeniem pochodzenia podwodnego lub międzywymiarowego. Clover debiutujący w filmie Projekt: Monster jest małym okazem swojego gatunku, oddzielonym od swojej rodziny. Ogarnięty poczuciem paniki stwór, angażuje się w niszczenie Nowego Jorku, gdy przedziera się przez miasto i walczy z amerykańskim wojskiem próbującym go zabić. 

Potwór odznaczał się dużą wytrzymałością dzięki twardej skórze (m.in. na wysokie temperatury i wybuchy powodowane konwencjonalną bronią używaną przez wojsko). W specjalnym wydaniu Blu-ray o nazwie Cloverfield Special Investigation Mode zostają podane informacje o tym, że potwór został ostatecznie zabity. Clover posiadał własne pasożyty podobne do skorupiaków (w liczbie ok. 2000) nazywane przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych pod kryptonimem HSP – Human Scale Parasite, których wielkość dorównywała dorosłemu psu. W filmie Projekt: Monster pasożyty te polowały na ludzi, kąsając ich, a po jakimś czasie powodując u ugryzionego człowieka odczuwanie mdłości, krwawienie z oczu i ostatecznie śmierć poprzez eksplozję klatki piersiowej. W sequelu z 2018 roku, zatytułowanym Paradoks Cloverfield, pod koniec filmu pojawia się dorosły Clover o wysokości około 2 kilometrów(!), który wyłania się powyżej warstwy chmur.

Rafał Donica

Rafał Donica

Od chwili obejrzenia "Łowcy androidów” pasjonat kina (uwielbia "Akirę”, "Drive”, "Ucieczkę z Nowego Jorku", "Północ, północny zachód", i niedocenioną "Nienawistną ósemkę”). Wielbiciel Szekspira, Lema i literatury rosyjskiej (Bułhakow, Tołstoj i Dostojewski ponad wszystko). Ukończył studia w Wyższej Szkole Dziennikarstwa im. Melchiora Wańkowicza w Warszawie na kierunku realizacji filmowo-telewizyjnej. Autor książki "Frankenstein 100 lat w kinie". Założyciel, i w latach 1999 – 2012 redaktor naczelny portalu FILM.ORG.PL. Współpracownik miesięczników CINEMA oraz FILM, publikował w Newsweek Polska, CKM i kwartalniku LŚNIENIE. Od 2016 roku zawodowo zajmuje się fotografią reportażową.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK