To nie zombie są straszne, tylko ludzie. WYWIAD Z COLMANEM DOMINGO Z FEAR THE WALKING DEAD

Victor Strand to niewątpliwie najbardziej intrygująca i fascynująca postać z Fear the Walking Dead. Cyniczny i makiaweliczny, dla wszystkich pozostaje tajemnicą. Na szczęście grający go Colman Domingo (ur. 1969 r.), aktor znany m.in. z Selmy i Lincolna, w przeciwieństwie do swojej postaci jest bardzo otwarty i uwielbia rozmawiać z ludźmi. Czy coś łączy Victora i Colmana? Jedno na pewno – głęboki, aksamitny głos, który nawet przez telefon robi wrażenie.

Do you „Fear the Walking Dead”? Czy boisz się żywych trupów?
Czy boję się żywych trupów? Nie, boję się ludzi! (śmiech) Zombie jest w gruncie rzeczy konwencjonalnym straszydłem. Oczywiście, jest obrzydliwe i przerażające, ale jego intencje są jasne: chce cię po prostu dorwać i zamienić w kolejnego zombie. Wiadomo, czego się po nim spodziewać i jak z nim walczyć. To ludzie w świecie Fear the Walking Dead są zagadką. Spotykasz kogoś na swojej drodze i nie wiesz, czy będzie chciał cię zabić czy poprosić o pomoc. Uważam ten serial za wiwisekcję ludzkich zachowań w ekstremalnych warunkach. Człowiek zmuszony do walki o przetrwanie zamienia się w potwora i właśnie to jest przerażające. W sytuacji kryzysu albo wojny większość ludzi – wcale nie margines społeczny, ale właśnie większość ludzi – zachowuje się okropnie, co jest niestety logiczne, w końcu popycha nas do tego instynkt przetrwania. Oczywiście, są i takie jednostki, które nawet w najgorszych warunkach postępują bohatersko i szlachetnie. Przykłady takich zachowań odnajdziemy też w Fear the Walking Dead. W każdym razie, to nie potworów z horroru należy się bać.
A czy my, widzowie, powinniśmy bać się o los Victora Stranda w nadchodzącym sezonie?
Raczej nie. W moim wątku jest jeszcze wiele do opowiedzenia. Victor ma mnóstwo tajemnic z przeszłości, nikt jeszcze nie przejrzał go tak do końca. Na widzów czeka jeszcze wiele niespodzianek związanych z osobą Victora. Z pewnością nie powiedział on ostatniego słowa. Ale nie mogę zdradzić ci nic więcej! (śmiech)

Tak myślałam. Victor zawsze spada na cztery łapy.
To prawda. Lubię o nim mówić, że to człowiek stworzony, by przeżyć apokalipsę. Podczas gdy niebezpieczeństwo i ryzyko przerażają większość ludzi, on dzięki nim kwitnie. Kocha wyzwania i doskonale sobie z nimi radzi.